Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [6]  PRZYJAC. [21]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Fifi
Pamiętnik internetowy
Ścigając się ze sobą

Filip
Urodzony: 1990-05-19
Miejsce zamieszkania: Gdynia
6 / 6


2008-12-04

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Podsumowanie listopada/Leśny Kros/Nowe Porządki (czytano: 1346 razy)

 

Oj sporo działo się w listopadzie. Najpierw zmagania z kontuzją, które zakończyły się moim (a jakże by inaczej?) zwycięstwem 4.11. Później Bieg Niepodległości w Gdyni, w którym niestety z wiadomych względów nie wystartowałem. Powrót do treningów od 12.11. Ciężkie były pierwsze treningi po kontuzji, ale z każdym szło mi coraz lepiej, co najlepiej oddawało moje malejące tętno, aż w końcu doszło do poziomu powszechnie uznawanego przeze mnie za normalny. Listopad był także miesiącem z najmniejszym przebiegiem od początku mojego biegania - ledwie 76 km przy 9 jednostkach + do tego 85,5 km na rowerze w 2 wypadach, co daje w sumie 161,5 km pokonane w jakikolwiek sposób w ciągu całego miesiąca.
Na szczęście listopad nie był do końca stracony, bo raz - doszedłem w końcu do dyspozycji sprzed Warszawy (co prawda tętno podczas 1 zakresu czasami jeszcze wyskakuje ponad kreskę, ale zwalam winę na huraganowe wiatry szalejące nad bulwarem), dwa - udało się pozytywnym akcentem zakończyć listopad. Mam tu na myśli Leśny Kros po Złotą Rybkę, o którym już Bulee i Aga wspomnieli w swoich blogach. Zawody były świetne. Zarówno atmosfera, jak i trasa, która była dość wymagająca. Sam bieg wypadł mi akurat bardzo dobrze, bo biorąc pod uwagę fakt, że pierwszy raz biegałem taki dystans, to czasu 19:53 nie uznaję za zły, zwłaszcza, że udało mi się nawet wyprzedzić Wielkiego Mistrza Biegowego Ghosta:) Oby więcej takich imprez i wyników:D
A od początku grudnia zaczynam bieganie 4 jednostek tygodniowo z myślą o starcie na dychę w Biegu Europejskim, jednak jako, że w planach mam także start w Maniackiej Dyszce, więc nie wiem czy mój główny start w pierwszej połowie roku się trochę nie przesunie na wcześniejszy termin, chociaż z drugiej strony do 14 marca nie zostało tak wiele czasu na osiągnięcie odpowiedniej dyspozycji. Kto wie? Zostało jeszcze trochę czasu, więc pewnie nie raz zmienię decyzję.

Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora


BULEE (2008-12-06,18:49): Wielkie gratulację! Pobiegłeś naprawdę rewelacyjnie.







 Ostatnio zalogowani
platat
07:07
biegacz54
05:12
Lektor443
03:42
maratonczyk
00:58
Raffaello conti
00:02
gawon
23:51
lordedward
22:57
Citos
22:52
alex
22:35
passta
22:04
romangla
21:58
stanlej
21:45
CZARNA STRZAŁA
21:40
emka64
21:27
JW3463
21:21
uro69
21:20
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |