2012-02-23
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Silesia Marathon w kolorze cegły (czytano: 1887 razy)
Biegowy maj rozpocznie się dla wielu w Katowicach. Ja również mam ambitny plan wziąć udział w Silesia Marathon. To mój pierwszy taki dystans i cieszę się, że pokonam go w znanych mi okolicach. Jedną z takich jest dzielnica Katowic – Nikiszowiec.
Uwielbiam ten śląski skrawek ziemi. Czasem, i to całkiem nie po drodze, wpadam tam, żeby przejść się zazwyczaj spokojnymi uliczkami, zajrzeć w równie ciche podwórka, zrobić kilka zdjęć, przystanąć przy tym czy tamtym fragmencie kamienicy i westchnąć: ech, że też kiedyś chciało się ludziom tak wykańczać budynki, nawet te z przeznaczeniem dla klasy robotniczej.
Kiedy dowiedziałam się, że Silesia Marathon przebiega tą dzielnicą, ucieszyłam się wielce, choć bardzo zmartwiłam się faktem, że Nikiszowiec zalicza się pod koniec biegu. Myślę, że w takim układzie nie miałabym już siły nawet podnieść głowy, żeby zerknąć na to wszystko, co zazwyczaj tak mnie tam ujmuje. Ale, jak widać, nigdy nie należy martwić się na zapas, bo w tym roku organizatorzy biegu postanowili zmienić kierunek trasy, dzięki czemu pobiegnę przez Nikiszowiec jeszcze w pełni sił fizycznych i umysłowych, więc będę mogła całkiem przytomnie przemierzyć to wyjątkowe miejsce.
Tak więc następna moja „wycieczka” na Nikisz dopiero 3 maja, za to wpadnę tam razem z tysiącem maratończyków, burząc chwilowo spokój na co dzień sennej nieco dzielnicy. Ale w sumie tak ogromna ilość pasjonatów biegu w jednym miejscu sieje mały zamęt w każdym miejscu – czy to przy katowickim Rondzie z kopułą ze stali i szkła, czy w parku chorzowskim pełnym soczystej zieleni, czy też w zabytkowym Nikiszowcu od 100 lat niezmiennie w kolorze cegły.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu BadylLodz (2012-02-23,09:47): Dobrze wybrałeś na swój debiut w maratonie :) Osobiście uważam, że Silesia Marathon jest jednym z najlepiej organizowanych biegów :) Do zobaczenia na starcie 3 maja :) Truskawa (2012-02-23,09:59): Nikisz to magia. Pierwszy raz wciąż pamiętam. Naprawdę piękne miejsce i jedyne w swoim rodzaju. DamianSz (2012-02-23,14:00): Ten moment jaki widać na fotce, robi zawsze wielkie wrażenie na biegaczach. Niestety w tym roku nie zobaczymy tego w ten sposób bo biegniemy w odwrotnym kierunku, ale na pewno będą podobne fascynujące widoczki na Nikiszu.
|