|
Dębno, 13 maja 2024, 17:38, 2295/962997 | Krzysiek_biega Krzysztof Bartkiewicz | |
| | Maraton Dębno, co tam się wydarzyło....?
LINK 1: ARCHIWUM: DęBNO
|
|
Maraton Dębno, co tam się wydarzyło....? Nieco w cieniu głównej rywalizacji mężczyzn - nie wiem czemu, może komuś nie na rękę - pozostaje rywalizacja kobiet. Otrzymałem fotkę finiszu Kenijki (były ich dwie) gdzie zegar wskazuje czas pierwszej zawodniczki na mecie 2:28...
Zawodniczki były przekonane, że to już koniec i w geście zwycięzca przekroczyły przedwcześnie linię mety... Po czym jak się okazało zrobiły jedną pętlę zamiast dwóch, czyli powinny "dokręcić" jeszcze 4 km. Od razu zastrzegam, że mnie tam nie było i tyle co udało mi się ustalić.
Kenijki myśląc, że to już koniec maratonu tak jak to zwykle bywa na mecie stanęły na jakieś 3 może 4 minuty - zanim do nich dotarło, że muszą wrócić na trasę i pokonać jeszcze 4 kilometry. W międzyczasie straciły dwie pozycje (na 38 km miały 39 sekund przewagi nad Aleksandrą Tarnowską, po czym już na 39 km miały do niej 3 minuty straty)
Mam wypowiedź ich managera:
Moje zawodniczki prowadziły cały bieg do 38 km, kiedy to organizatorzy poprowadzili je do mety. Tam zawiesili medal na szyi, przygotowali reportaż telewizyjny, kiedy to organizator kazał im ponownie wystartować na kolejną 4 kilometrową pętlę - Zsolt Benedek
Od siebie jeszcze dodam, jako że przebiegłem ok 115 maratonów, że ponownie ruszyć na trasę to nie jest to takie proste mając już 38 km w nogach. Stanąć na 3-4 minuty i ponownie zacząć biec...
Wyniki Kobiet:
1. Aleksandra Tarnowska POL 2:46:30 (6000 PLN)
2. Petra Pastorova CZE 2:47:59 (5000)
3. Jemaiyo Kibii KEN 2:49:18 (4000)
4. Rose JEPCHUMBA KEN 2:49:52 (3000)
5. Anna Pawlikowska POL 2:52:54 (2000)
| | Autor: mariuszkurlej1968@gmail.c, 2024-05-14, 11:43 napisał/-a: potwierdzam - w Dębnie jest taka trasa, że jak się nie ma zegarka z GPS, który pokazuje ilość pokonanych km to można się pomylić bo są dwie pętle duże i dwie małe - naprawdę człowiek zmęczony może się zamotać | |
|
|
| |
|