2017-03-06
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Długo oczekiwany bieg (czytano: 870 razy)
PATRZ TAKŻE LINK: http://lordbiega.blogspot.com/
25 września 2016 r w Kluczborku odbył się bieg, na który czekałem od początku sezonu.
IV Kluczborski Bieg Przełajowy 10 km odbywa się w moim rodzinnym mieście, w którym to mieszkam do dnia dzisiejszego. W biegu startuję od pierwszej edycji na dystansie 10 km i za każdym razem staram się walczyć o podium. Oczywiście z racji na mój wiek, walka w kategorii open jest poza moim zasięgiem, ale pozostała jeszcze kategoria wiekowa i dodatkowa kategoria gmina.
W ubiegłym roku byłem już bardzo blisko, zajmując 5 miejsce w kategorii wiekowej i 7 w gminie.
W ubiegłym roku także zadebiutował dodatkowy bieg na 5 km, w którym to, gdybym wystartował zamiast 10 km, byłbym na podium w kategorii wiekowej.
W tym roku szlifowałem formę przez całą zimę i wiosnę. ustanowiłem rekordy życiowe na 5,10 i w półmaratonie. Niestety nie da się formy utrzymać przez cały rok. W miesiącu czerwcu nastąpiło rozluźnienie prze pierwsze 2 tygodnie i 2 następne odpoczynek, bez biegania.
Od lipca ponownie budowanie formy, której fundamenty zostały z początku roku. Dość solidny trening, kilka biegów na zawodach, w tym dwa górskie.
Ostatnie dwa tygodnie przed startem, to mocne treningi na trasie biegu. po każdym treningu dzień odpoczynku.
Trzy, cztery dni przed zawodami mała niespodzianka w postaci zmiany trasy. Ups, jeden lekki trening po nowej trasie, dwa dni odpoczynku i dzień startu.
Start oczywiście na 10 km i kolejna próba wdrapania się na podium.
Pogoda dopisała, było słonecznie, bez wielkiego wiatru i ok. 19 stopni.
Postanowiłem od początku ruszyć bardzo mocno i utrzymywać te tempo jak najdłużej. Do 5 km było nieźle, potem lekki kryzysik i potem złapanie dobrego tempa do końca.
Efekt końcowy to 15 miejsce open, 4 w gminie i 3 w kategorii wiekowej.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |