2007-09-27
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Tysiączki pod połówkę zaliczone :-))) (czytano: 1602 razy)
Wczoraj o godz. 16 wyszedłem odrobic zaległości z wtorku i pobiegałem tysiączki , a całość wyglądała tak:
Wprowadzenie:
17'T +spokojne przebieżki 5x30"/30"+12'GR+ solidne rytmy 3x30"/30".
Akcent:
6x1000/4' przerwy w truchcie
4'04"
4'03"
4'12" w morde wind :-(
4'06"
3'55"
3'31"
Schłodzenie: 30' marszotruchtu, a cały trening - 16km
Tysiące wyszły więc ciut szybsze - planowałem bowiem latać je po około 4'10", jednak wiało dość mocno, chwilami porwiście, a na dodatek tysiące biegałem po raz pierwszy dlatego zwalam tą nadróbkę na brak doswiadczenia :-),ważne że odcinki zaliczałem bez specjalnego spinania się na tetnie do 93%tmax, dopiero na ostatnim pociągnąłem mocniej, ale też z rezerwą osiągając na końcu odcinka tetno 202 czyli 96%tmax.
Mam nadzieję, że uda mi się zregenerować do niedzielnego poranka w Katowicach, a jak się nie uda to zaliczę tam kolejny solidny trening BNP pod Poznań.
Wieczorem zaliczyłem moczenie w solance i szybciorem poszedłem spać, a dziś samopoczucie fantazja , mam więc nadzieję że do soboty siły z grubsza powrócą i wokół 1,5h na 4energy się zakręcę, o ile nie pobiegnę szaleńczym tępem 4'05" razem z Primo - na co mnie namawia, nie lubię jednak zdychać na trasie po przegięciu pały, pobiegnę więc chyba swoje, zaczynając po około 4'40", a jak maszyna wejdzie na obroty to na drugiej pętelce przyspieszę, a na trzeciej włączę dopalacze.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |