Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [20]  PRZYJAC. [100]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Toya
Pamiętnik internetowy
"Przede wszystkim: zero sportu" W.Churchill

Luiza Buryło
Urodzony: --
Miejsce zamieszkania: Oświęcim-Zdrój
65 / 72


2010-11-16

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Zakończenie sezonu, którego wcale nie było (czytano: 1550 razy)



To co utkwiło mi w pamięci z tych dwóch dni spędzonych na imprezie zakończenia sezonu biegowego z Truchtaczami w Węgierskiej Górce to wstrząsający o tej porze roku widok białych stokrotek gęsto pstrzących trawniki w pobliżu Ośrodka i ogromna, zaskakująca dawka beztroski…

Pomyślałam, że opis zajęć wypełniających czas mógłby stanowić dobry materiał na lekcję dla delikwenta uczącego się języka polskiego, zawierałby bowiem całą litanię czasowników: pływanie, bieganie, spacerowanie, ćwiczenie aerobiku, gra w tenisa stołowego, bieganie australijskie (wokół paleniska), rowerowanie, spacerowanie z psem, wędrówka po górkach-pagórkach, gra w kręgle..

Fajnie tak, gdy czasem ludzie zorganizują coś i dla Ciebie..


Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora


Marysieńka (2010-11-16,15:50): Oj fajnie, fajnie:))))
Jasiek (2010-11-16,19:51): Jak to nie było?... Na własne oczy go widziałem! :)
Toya (2010-11-16,23:05): Jaśku..czasem zastanawiam się czy nadal wolno mi o sobie mówić "biegaczka". Ogólnie mam doła..







 Ostatnio zalogowani
Agusia151
21:08
uro69
20:51
Pablo_run
20:51
Pawel63
20:39
grzybq
20:34
Bartuś
20:26
lago
19:55
Wojciech
19:47
jordanbocian
19:41
Pędziwiatr
19:39
kubawsw
19:25
czeslawbla
19:20
ED  K-K
19:19
Marco7776
19:16
Kamil
19:06
marekcross
18:51
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |