Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

torunski
Marcin Karczewski

Ostatnio zalogowany
2012-05-02,20:53
Przeczytano: 804/42897 razy (od 2022-07-30)

 ARTYKUŁ 
Srednia ocen:6.8/4

Twoja ocena:brak


Maraton Toruński 2008
Autor: Marcin Karczewski
Data : 2008-01-04

Czas zimowy to dla większości biegaczy okres planowania startów i intensywnych przygotowań do nowego sezonu. Bywa, iż ilość wybieganych kilometrów i tempówek nie przekłada się na osiągnięty rezultat. Tylko nieliczni dostąpią zaszczytu stania na podium, dla większości amatorów miarą sukcesu jest pobicie rekordu życiowego na danym dystansie.

Jednak najstaranniej dobrany i systematycznie realizowany program treningowy nie gwarantuje "życiówki", jeżeli na przeszkodzie stanie trudna trasa albo upalna pogoda. Maraton Toruński hartował charakter niejednego z biegaczy, ale chyba właśnie przezwyciężenie własnej słabości w tak trudnych okolicznościach przyrody, jest powodem do najprawdziwszej chwały i przyczynia się do magii, jaka otacza ten legendarny dystans.

Tak niejednokrotnie bywało podczas Maratonu Toruńskiego. Pogoda płatała figle i uczyła pokory najtwardszych maratończyków, zapisując dramatyczne karty w jego historii. W roku 2000 prowadzący przez większą cześć dystansu z dużą przewagą Sławomir Kąpiński ostatkiem sił zbliżając się do mety, niemal pewny zwycięstwa, zostaje wyprzedzony na ostatnich metrach przez nieżyjącego już niestety Piotra Sękowskiego, tracąc na mecie zaledwie 5 sekund. Czas zwycięzcy 2:36:12 przy jego rekordzie życiowym 2:15:21 obrazuje jak ciężkie tego dnia musiały panować warunki. Wysoka temperatura przy równie wysokiej wilgotności to najtrudniejszy przeciwnik dla każdego biegacza długodystansowego. Może dlatego w Toruniu zawsze zwyciężali najtwardsi z najtwardszych: nieodżałowany Piotr Sękowski jako jedyny wygrał tutaj trzykrotnie, dwukrotnie na najwyższym podium stawał znakomity ultramaratończyk Jarosław Janicki.



Rys.1 - rok 2000 - Sękowski przez Kąpińskim



"Co się odwlecze to nie uciecze" - mógł powiedzieć zwyciężając po pięciu latach Sławomir Kąpiński. Bardzo lubiany w Toruniu Artur Pelo był bliski wyrównania rekordu Sękowskiego w roku ubiegłym. Mimo kontuzji jakiej nabawił się w początkowej fazie biegu oraz ponad 30-stopniowej temperatury prowadził samotnie przez większą cześć dystansu, aby w końcu uznać wyższość Marka Jaroszewskiego oraz drugiego na mecie Tomasza Drąga.



Rys.2 - rok 2002 - skurcz 200 metrów przed metą...



Doświadczenie i perfekcyjna taktyka ubiegłorocznego zwyciezcy, może posłużyć za wzór jak należy biegać w gorącej aurze, kiedy osiągniety czas musi stać się sprawą drugorzędną. Przez te wszystkie lata do Maratonu Toruńskiego przylgnęła etykieta upalnego. Mimo szybkiej, płaskiej trasy amatorzy bicia "życiówek" odjeżdżali z kwitkiem. A przecież można biegać tu szybko o czym przekonano się w roku 1994, kiedy Janusz Wójcik zwyciężył z czasem 2:13:55, a czołowa dziewiątka przybiegła poniżej 2:20. Co prawda trasa zmieniła się od tego czasu, jednak w większości pokrywa się z tamtą i jej profil wciąż sprzyja szybkiemu bieganiu.



Rys.3 - rok 2004 - Artur Pelo na finiszu



Organizatorom pozostało zyskać przychylność niebios i aby zwiększyć szansę uzyskania optymalnych warunków przesunięto termin na ostatnią niedzielę kwietnia. Decyzja nie należała do łatwych, przecież pogody nie da się zaprogramować, a w świat poszły już ulotki informujące o starym, majowym terminie. Jednak wobec luki jaka wytworzyła się po Maratonie Wrocławskim oraz wobec dylematu, przed jakim stawali zawodnicy: Toruń czy Łódź, ten krok ma swoje uzasadnienie i spotkał się ze zrozumieniem u biegaczy. Zachęcamy do przyjazdu do Grodu Kopernika.



Rys.4 - rok 2007 - finisz zwycięskiego MarkaJaroszewskiego



Otwartym pozostaje pytanie, czy tym razem pogoda dopisze i znajdzie się śmiałek, który pobije wyśrubowany przed laty rekord, czy też tradycyjnie główna nagroda - samochód osobowy zostanie rozlosowana wśród wszystkich uczestników. Punkty odżywcze będą zlokalizowane co 2,5 km. Debiutanci zwolnieni z opłaty startowej. Dla pozostałych uczestników promocyjna opłata startowa jeszcze tylko do końca stycznia.

Wierzymy, że spotkamy się z Wami na pięknej toruńskiej starówce - 27 kwietnia 2008 r.

Organizatorzy XXVI Maratonu Toruńskiego



Komentarze czytelników - 260podyskutuj o tym 
 

Autor: rembrandt25, 2008-05-06, 09:13 napisał/-a:
organizatorzy ze stowarzyszenia tu nie zaglądają, bo boją się czytać opinii na swój temat. Żartuję. Najlepiej to do Nich zadzwonić.

W klasyfikacji wojewódzkiej Ewa dostała nagrodę za 2 miejsce, a powinna dostać za 3. Organizatorzy zapomnieli, że Grudziądz leży w województwie Kujawsko-Pomorskim i klasyfikacja powinna wyglądać tak:

1. Arleta
2. Marta
3. Ewa

 

Rufi

Autor: Rufi, 2008-05-06, 09:55 napisał/-a:
W zasadzie nie jestem Matką Teresą z Kalkuty ale denerwuje mnie coś takiego co miało miejsce w Toruniu. Wszyscy o tym wiemy ze nie kazdy ma okazję stanąć na podium a jesli dodatkowo organizator poprzez swój błąd zabiera taką możliwość to krew człowieka zalewa. Mam nadzieję że ta sprawa się nie zakończy tylko na naszych postach i organizator postara się jakoś to wyjasnić i wyjśc z twarzą...no chyba że mu na tym nie zależy ale na to już nie mamy wpływu.

 

hidden

Autor: hidden, 2008-05-07, 12:21 napisał/-a:
Zagladaja, zagladaja.. :)

Do Stowarzyszenia nie wplynal zaden protest odnosnie klasyfikacji kobiet (chodzi o to 3 i 4) miejsce, a patrzac po wynikach to roznica czasowa miedzy tymi Paniami byla dosyc duza. Wiec na jakiej podstawie twierdzisz ze jest blad? Na podstawie zdjec...? Jesli sa jakies przesłanki, ze zostal popelniony blad to na pewno to zweryfikujemy.

-----

Odnosnie klasyfikacji mistrzostw wojewodztwa, to jesli doszlo do jakiegos bledu, to raczej moglo to byc spowodowane tylko brakiem zaznaczenia w karcie zgloszeniowej checi wziecia udzialu w tej klasyfikacji. Wiec w sumie to nie jest nawet blad..

 

Rufi

Autor: Rufi, 2008-05-07, 16:34 napisał/-a:
Zaczęło się od zdjęć. Po mojej wypowiedzi na forum odezwała się do mnie poszkodowana dziewczyna i potwierdziła to co odkryłam. Jest zawiedziona i rozgoryczona. Być może protest wpłynie. Ja tylko zasygnalizowalam ze taka sytuacja miala miejsce.

 

hidden

Autor: hidden, 2008-05-07, 21:51 napisał/-a:
My dostajemy gotowe wyniki od firmy robiacej pomiary czasow, i tak je przedstawiamy. Skontaktuje sie z ta firma w tej sprawie, aby to wyjasnic. Szkoda ze ta dziewczyna nie zasygnalizowala tego odrazu..

 

Autor: GREG, 2008-05-08, 00:38 napisał/-a:
Dlaczego kolego wypowiadasz się za kogoś? Oskarżasz organizatora za niedopilnowanie że biegacze nie dostali medali. Ta dyskusja nie rozwiąże twojego problemu tylko spowoduje dalszą krytykę.
Sam przybiegłem na końcu, stałem 1,5 godziny by wygrawerować medal, następna kolejka po zdjęcie i jakoś nie narzekałem.
Jeśli jest coś nie tak to załatwia się to od ręki a nie robi się tak: przyjmuje zapewnienie organizatora że medal się dostanie pocztą ale na forum się pisze że liczenie się pomyliło i że biegacze nie upomnieli się o medale. To jest po prostu podłe.
Ja uważam że impreza się udała.

 

Krzysiek_biega

Autor: Krzysiek_biega, 2008-05-08, 08:20 napisał/-a:
Porównując organizację z Krakowem, to i tak Toruń wypadł jak słyszałem znacznie lepiej. Zawsze musi być ktoś kto z najlepsze organizacji, do forum da kubek zimnej wody...

 

Nika

Autor: Nika, 2008-05-08, 18:27 napisał/-a:
Uważam Kolegi wypowiedź za co najmniej niegrzeczną, i jątrzącą bez powodu - dlaczego? otóż:

Nie widzę, żeby Twój przedmówca kogokolwiek oskarżał, obrażał albo czynił jakieś niezasadne zarzuty organizatorom - pisze co wie, podpowiada rozwiązania, czyni to w sposób grzeczny i kulturalny, czyż byś odmawiał mu do tego prawa?

Niektórzy z tych co nie dostali medalu pewnie nawet nie pomyśleli, że mogą go dostać pocztą. A jak się nie zapisali, to w takiej sytuacji istnieje podejrzenie, że nie dostaną - chyba że organizatorzy wzięli sobie "do serca" moją podpowiedź z poprzedniego postu. Ja też twierdzę że liczenie się organizatorom POMYLIŁO - niemniej jednak również nie stawiam tu organizatorom żadnych ZARZUTÓW. stwierdzam FAKT - koniec, kropka. I też stwierdzam, że impreza nie była zła, ale nie muszę chwalić tego, co można poprawic.

W takiej sytuacji, naprawdę nie rozumiem czego dotyczy słowo "podłe" w Twojej wypowiedzi. Może to dlatego, że jestem blondynką ;-)

pozdrawiam

 

Admin

Autor: Admin, 2008-05-21, 11:58 napisał/-a:
Zamieściliśmy nową galerię z Maratonu Toruńskiego. 367 zdjęć udostępniła firma Komputronik.

 

Nika

Autor: Nika, 2008-06-02, 14:45 napisał/-a:
LINK: http://Dostałam

Dostałam swój medal, wygrawerowany! Bardzo dziękuję Organizatorom i pozdrawiam wszystkich!!!

 



















 Ostatnio zalogowani
PIOTR29PK
19:01
Mr Engineer
18:47
placekjacek
18:43
soniksoniks
18:42
entony52
18:22
stanlej
18:19
Seba7765
18:09
Admin
17:51
miło¶nik biegania
17:44
zbig
17:44
kos 88
17:37
Citos
17:20
StaryCop
17:03
iron25
16:55
flatlander
16:54
Wojciech
16:47
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |