2012-10-05
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| no i stało się (czytano: 1006 razy)
Maraton Warszawski zaliczony.teraz tylko wyci±gnięcie wniosków i przygotowanie do Cracovia Maratonu.
Rado¶ć jest, wynik poprawiony chociaż miał być lepszy.
Co poszło nie nie tak?
głównym powodem doj¶cia do ¶ciany zbyt szybko bo już na ok 30tym km było euforyczne pokonanie pierwszej połowy. Zwyczajnie za szybko 5min przewagi na 21km nad planowanym czasem na 3:15.
Zapłaciłem za to 11 minutow± strat±. Na necie zegar wskazał 3:26:50 i koszmarny ból nóg.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |