| Pamiętnik internetowy Cel - przebiec maraton i przeżyć
Marcin Starszak Urodzony: 1982-12-17 Miejsce zamieszkania: Osiek nad Notecią
Liczba wpisów - 7
|
2012-10-01 | Jurek Skarżyński ma jednak rację... (czytano: 951 razy)
Prawie 4 miesiące minęły od mojego ostatniego wpisu. W tym czasie sporo się działo. Wystartowałem w 8 biegach, pobiłem rekord na 10 km o ponad 3 minuty, zadebiutowałem w półmaratonie i co chyba najważniejsze zapoznałem się z książkami Jerzego Skarżyńskiego.
Wakacje minęły na długich, leśnych wybieganiach (maksymalnie 30 km). Pomogły one w przygotowaniu się do pilskiego półmaratonu. Tutaj mimo ...
| 2012-06-07 | Najtrudniejszy bieg w Polsce? Chyba nie... (czytano: 1286 razy)
Na ten bieg czekałem od początku mojej "kariery" biegowej. Bieg Olka na dystansie 10km z Wyrzyska do Osieka nad Notecią i z powrotem.
Rok temu stałem na trasie tego biegu i kibicowałem innym. Powiedziałem do żony, że kiedyś też pobiegnę w takim biegu. Jak wiadomo chcieć to znaczy móc, więc wziąłem się za treningi.
Okazało się, że nie jest tak tragicznie z moją kondycją i bieg na kilka kilo...
| 2012-05-28 | Świat poszedł do przodu (czytano: 1235 razy)
Za nami 4. już etap powiatowego grand prix. Tym razem "sprint" - ok, 3,5 km crossu w Nieżychowie (gm. Białośliwie).
Choć to "IV Cross" to jednak bieganie w Nieżychowie ma o wiele bogatszą historię. Wcześniej przez kilkanaście lat biegacze z Polski (i nie tylko) ścigali się na dwukrotnie dłuższym dystansie w biegu "Bohaterów Krajny" z Białośliwia do Nieżychowa. To tu po raz ostatni pobiegł Piotr...
| 2012-05-21 | Kiepsko w Łobżenicy (czytano: 1391 razy)
Wczoraj odbył się kolejny bieg z cyklu nieoficjalnych mistrzostw powiatu. Tym razem dystans ponad 10 km w Łobżenicy.
Niedziela to również czas komunii, więc szybko zjadłem rosół i potrawkę i ruszyłem w drogę.
Czułem się świetnie - nic nie dolegało, tylko pogoda najgorsza z możliwych (potworny upał). Zdecydowałem, że całą trasę pobiegnę z butelką izotonika - i to była dobra decyzja.
Błąd ...
| 2012-05-07 | I po Bydgoszczy (czytano: 1123 razy)
Bieg na 10km w Bydgoszczy zaliczony. Zawody oceniam bardzo pozytywnie. Niecodziennie zdarza się takiemu amatorowi jak ja startować na bardzo ładnym stadionie i to w dodatku w tak doborowym towarzystwie jak Sebastian Chmara czy Paweł Januszewski.
Pobiegłem według planu. Początek bez szaleństw - pierwsze kilometry na 4:45 - 5 min. Piszczele nie bolały, więc później trochę przyspieszyłem, chcąc os...
| 2012-05-04 | Pakiet na Bydgoszcz odebrany (czytano: 992 razy)
Korzystając wczoraj z wolnego dnia podjechałem do Bydgoszczy odebrać pakiet startowy na niedzielny bieg na 10km.
Mogłem to zrobić oczywiście w dniu biegu, ale wolę w niedzielę dłużej pospać. Po drugie w skład pakietu wchodzi koszulka, w której wszyscy mamy biec. Nie chciałem biec w koszulce, którą miałbym po raz pierwszy założoną a skoro do Bydgoszczy daleko nie mam to zdecydowałem, że stadion...
| 2012-05-02 | Trzy dni od "Kaczorskiej Masakry" (czytano: 1139 razy)
Dziś mija trzeci dzień od "Kaczorskiej Masakry". Tak nazwał niedzielny bieg w Równopolu k/Kaczor na 10km jeden z uczestników.
Niemiłosierny upał i dość wymagająca trasa sprawiły, że wielu zawodników musiało skorzystać z pomocy medycznej a końcowe kilometry biegu odbywały się przy sygnale jeżdżących karetek.
Przed biegiem postawiłem sobie (ambitny dla mnie) cel zejścia poniżej 46 minut. Ab...
|
|
|
|
|