2014-08-22
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Moc Arbuza (czytano: 3853 razy)
Ostatnio przeczytałam bardzo fajny artykuł na temat arbuza, min. że jest to owoc przyjazny sportowcom, ale może zacznę po kolei.
Arbuz zawiera aż 92% wody, jest smaczny oraz niezwykle orzeźwiający i doskonale gasi pragnienie, bogaty w przeciwutleniacze, które pomagają chronić organizm przed rozwojem chorób nowotworowych, działa moczopędnie, dlatego poleca się go w infekcjach układu moczowego. Wpływa korzystnie na układ pokarmowy oraz polepsza przemianę materii. Poza tym składniki aktywne zawarte w arbuzie wspomagają pracę układu krążenia oraz działają jak viagra. :-)
Ceniony jest ze względu na zawartość witamin (choć jest ich niewielka ilość)tj: beta-karotenu (witamina A), kwasu foliowego, witaminy C, kwasu pantotenowego i w mniejszym stopniu witamin: B1, B2, B3 i B6 oraz minerałów tj: wapń, magnez, fosfor, potas, sód i w mniejszym stopniu miedzi, żelaza i cynku.
Arbuz dla sportowców?
"Cytrulina zawarta w arbuzie, rozszerzając światło naczyń krwionośnych, powoduje efekt „pompy mięśniowej”, dzięki czemu dochodzi do zwiększenia objętości mięśni w trakcie ćwiczeń. Ponadto jest aminokwasem, który wraz z ornityną i argininą bierze udział w cyklu mocznikowym, w ramach którego zachodzi neutralizacja toksycznego amoniaku (substancji przyczyniającej się do zmęczenia mięśni podczas wysiłku). W związku z tym arbuz pozwala na bardziej intensywny trening oraz wspomaga regenerację mięśni po wysiłku.
Stwierdzono, że regularne przyjmowanie większej ilości cytruliny poprawia wytrzymałość siłową. Spożywanie ok. 2 szklanek soku arbuzowego dziennie zwiększa poziom argininy we krwi o ponad 10%, co przyczynia się do lepszego ukrwienia i odżywienia tkanki mięśniowej".
Ze względu, że arbuz składa się przede wszystkim z wody, wzbogaconej związkami mineralnymi, tj. potas i wapń, zarówno gasi pragnienie, nawadnia, jak również uzupełnia niedobór elektrolitów w organizmie.
No cóż, nic tylko trzeba jeść arbuzy, szczególnie, że teraz mamy sezon. Smacznego :-)))
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora sojer (2014-08-23,08:36): No ile można tej biegowej viagry? Bieganie samo w sobie takową jest :) DamianSz (2014-08-23,12:41): Już na kilku biegach widziałem arbuz na pumktach odżywczych. Mam nadzieję, że podchwyci ten pomysł wiekszość organizatorów biegów szczególnie tych w okresie letnim. proch (2014-08-25,13:53): A już myślałem, że arbuz jest bezwartościowy, bo to sama woda bez witamin i minerałów. A tu proszę. No i ten dodatek w postaci viagry...
Z ustawianiem arbuza na stolikach podczas zawodów, to uważałbym, bo potem mogą być problemy z pestkami. Ale po biegu chętnie. domcab (2014-08-26,11:56): W upalne dni najlepszy jest zimniutki arbuz na ugaszenie pragnienia! Mniam :)
|