Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

rewo
Wojciech Biliński
Warszawa/Kołobrzeg
POLITOLOG TEAM

Ostatnio zalogowany
2010-09-02,22:57
Przeczytano: 1008/270577 razy (od 2022-07-30)

 ARTYKUŁ 
Srednia ocen:10/3

Twoja ocena:brak


Trasa Maratonu warszawskiego turystycznie
Autor: Wojciech Biliński
Data : 2010-09-03

Maraton Warszawski jest jednym z tych biegów w naszym kraju, który tak z racji miejsca organizacji, jakim jest stolica, skali jak i wielu innych powodów, jest imprezą mającą charakter zdecydowanie ogólnopolski. Gros uczestników stanowią corocznie biegacze z niemal wszystkich rejonów naszego kraju. Część z nich przyjeżdża specjalnie na maraton, ale coraz liczniejszą grupę stanowią zapewne i Ci, którzy wyjazd na zawody starają się połączyć ze zwiedzaniem miejsca startu i jego najbliższej okolicy w ramach zdobywającej coraz większą popularność także w naszym kraju tzw. turystyki biegowej.

Sam, wybierając się już parokrotnie na zawody do różnych miast zauważyłem po pierwsze, ze często mimo szczerych chęci czasu na dodatkowe zwiedzanie po samym biegu i tak zawsze jest zbyt mało, a po drugie nawet najciekawszą trasę bardzo łatwo pokonać na zasadzie czystego zaliczenia kolejnych kilometrów nie mając tak naprawdę pojęcia jak, gdzie, i koło czego się biegło. Po trasie biegu zostaje tak naprawdę tylko świadomość białej plamy, potęgowana dodatkowo przez zmęczenie.



Pomny tych osobistych doświadczeń doszedłem do wniosku, iż remedium na tego typu problemy może być dokonanie wcześniejszego rekonesansu trasy, nie tylko ze względu na jej profil, nachylenie, szybkość, przewidywane warunki pogodowe czy wreszcie nawierzchnię, lecz również ze względu na jej walory ujmijmy to jednym słowem - turystyczne. Wobec zbliżającego się startu w Warszawie postanowiłem przeanalizować trasę pod tym właśnie kątem. Jest to oczywiście bardzo subiektywny, niezwykle skrótowy i powierzchowny indeks sztandarowych, ale i ciekawszych według mnie miejsc na które natkniemy się na lub w bezpośrednim sąsiedztwie tegorocznej trasy. Co więcej jest to wybór kogoś, kto przebywa w stolicy raptem od kilku miesięcy i tak naprawdę dopiero zaczyna ją poznawać z góry więc przepraszam za ewentualne pomyłki czy nieścisłości szczególnie rodowitych Warszawiaków. A przechodząc do meritum...

Start 32 Maratonu Warszawskiego usytuowany został podobnie jak w ostatnich edycjach w sercu historycznej Warszawy, czyli na Starym Mieście. Dokładniej rzecz ujmując ruszymy Traktem Królewskim (nota bene pokonamy w ten sposób sporą jego część docierając nim praktycznie do samego Belwederu) pozostawiając za plecami Zamek Królewski z nieodłączną kolumną Zygmunta. Już na pierwszych kilkuset metrach czekać nas będzie wiele godnych uwagi historycznych miejsc i gmachów. Z lewej strony ukażą się kolejno pomnik Adama Mickiewicza, Pałac Namiestnikowski wraz ze znajdującym się przed nim pomnikiem Józefa Poniatowskiego (abstrahując już od aktualnych wydarzeń dotyczących tego miejsca, trzeba przyznać, iż pomnik ten nie ma szczęścia co do swej lokalizacji będąc najczęściej przenoszonym pomnikiem Warszawy, stał już bowiem m.in. w Łazienkach, na dziedzińcu Zamku Królewskiego czy wreszcie Placu Saskim, a poza stolicą także w Modlinie i Dęblinie) i wreszcie Hotel Bristol za którym bezpośrednio znajduje się zjazd do słynnego rajdowego odcinka specjalnego na ulicy Karowej.

Vis a vis Pałacu Prezydenckiego a więc po prawej stronie trasy zobaczyć będzie można z kolei siedzibę Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Po tej stronie trasy kilkadziesiąt metrów dalej warto zwrócić również uwagę na Kościół p.w. św. Krzyża, w którego krypcie pochowane jest serce Fryderyka Chopina, o czym niepoprawnością polityczną byłoby nie wspomnieć podczas roku chopinowskiego, w którego obchody aktywnie włączyła się także sama Fundacja Maratonu Warszawskiego co uwidocznione zostało choćby w podtytule tegorocznej edycji - Chopin City Marathon.

Żegnać uczestników w imieniu Krakowskiego Przedmieścia będzie monument Mikołaja Kopernika siedzącego przed Pałacem Staszica, obecną siedzibą Polskiej Akademii Nauk, a przed wojną innych związanych ze światem nauki instytucji m.in. Towarzystwa Naukowego Warszawskiego, Państwowego Instytutu Meteorologicznego czy wreszcie Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii. To właśnie w arkadach tego pałacu 25 maja 1944 roku stał Tadeusz Gajcy, obstawiając i asekurując swoich towarzyszy i kolegów, którzy z okazji 400 rocznicy śmierci astronoma, pomimo okupacji postanowili uczcić tę rocznicę składając u stóp pomnika pamiątkowy wieniec. Wówczas mimo krótkiej i niespodziewanej wymiany ognia z niemiecką żandarmerią udało mu się przeżyć, by polec 16 sierpnia podczas powstania warszawskiego uduszonym pod gruzami zawalonej kamienicy.



Pałac Staszica wraz z pomnikiem Mikołaja Kopernika na Krakowskim Przedmieściu – 1km

Po przekroczeniu skrzyżowania ze Świętokrzyską trasa poprowadzi nas najbardziej reprezentacyjną ulicą stolicy - Nowym Światem. Jej ozdobą i znakiem rozpoznawczym jest odtworzona po wojnie zwarta XIX wieczna architektura klasycystyczna. Ciekawym jest fakt, iż cała zabudowa na tym odcinku została odtworzona tylko do wysokości drugiego piętra. Efekt tych wszystkich powojennych prac, włącznie z przeprowadzoną w połowie lat 90-tych modernizacją polegającą na poszerzeniu chodników kosztem zdecydowanego zwężenia jezdni, a co za tym idzie ograniczeniu ruchu kołowego, sprawia iż oprócz zdecydowanych walorów estetycznych zyskała ona także miano jednej z najdroższych warszawskich ulic pod kątem cen wynajmu znajdujących się przy niej lokali, których zdecydowaną większość stanowią luksusowe butiki czy restauracje.



ulica Nowy Świat – 2km

Jeśli ktoś odniesie wrażenie iż od wspomnianych dóbr doczesnych odbiła mu kolokwialnie mówiąc palma, co więcej, nawet ją przed sobą realnie zobaczy, powinien mimo wszystko zachować spokój, gdyż jest to tylko stojące na centralnej wyspie ronda de Gaulle’a, 15-metrowej wysokości drzewko będące jedną z instalacji autorstwa współczesnej artystki Joanny Rajkowskiej, które wstępnie miało być tylko czasową ekspozycją, jednak od końca 2002 roku, kiedy to zostało posadowione na obecnym miejscu tak, mimo początkowych kontrowersji, wrosło w krajobraz ronda, iż podjęto decyzję o pozostawieniu go tam na stałe. Można uznać ją za swoisty punkt orientacyjny wyznaczający pokonanie pierwszych 1500m.
Nie na tak eksponowanym miejscu, ale równie dostojnie w południowo-wschodniej części ronda przechadza się sylwetka prezydenta Francji a zarazem patrona ronda gen. Charlesa de Gaulle’a. Ten warszawski pomnik jest kopią identycznego pomnika znajdującą się w samym Paryżu. O ile jednak palma znalazła się w tym miejscu dość spontanicznie, to w przypadku pomnika de Gaulle’a lokalizacji z pewnością nie można uznać za dzieło przypadku. Upamiętnia on bowiem uczestnictwo francuskiego generała jako członka misji wojskowej w wojnie polsko-bolszewickiej lat 1919-1920, której 90-tą rocznicę, a dokładnie rzecz ujmując jej największej potyczki, czyli bitwy warszawskiej, obchodziliśmy w połowie sierpnia. Podczas swego pobytu w Polsce generał mieszkał właśnie w jednej z kamienic Nowego Świata.

Zbiegając z ronda, po lewej stronie, oprócz pomnika wspomnianego prezydenta Francji, warto zwrócić także uwagę na znajdujący się tam budynek, który w okresie PRL-u był siedzibą Komitetu Centralnego PZPR, by po zmianach ustrojowych końca lat 80-tych stać się pierwszą siedzibą warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych, która od kliku lat mieści się w usytuowanym po sąsiedzku lecz zbudowanym od podstaw i już specjalnie na potrzeby tej instytucji gmachu.
Kolejnym przystankiem, a raczej etapem na trasie tegorocznego maratonu będzie plac Trzech Krzyży. To ważny węzeł komunikacyjny miasta będący punktem zbornym aż 9 ulic, w tym Wiejskiej wiodącej do pobliskiego Sejmu, czy Brackiej z siedzibą Polskiej Agencji Prasowej. Budynkiem górującym w centralnym miejscu placu, zbudowanym w latach 1818-1826 jest Kościół św. Aleksandra wybudowany dla uczczenia wizyty w mieście cara Aleksandra I. Warto nadmienić, iż w pobliskim domu parafialnym w nocy z 16 na 17 stycznia 1863 roku zebrał się Komitet Centralny Narodowy ustalając termin wybuchu powstania styczniowego.

Sam kościół został zniszczony podczas bombardowań stolicy przez Niemców w 1944 roku, by zostać odbudowanym po wojnie. Za jego rotundą biegnąc dalej na południe będziemy mieli możliwość zobaczenia dwóch stojących na kolumnach krzyży ustawionych tam w 1731 roku na zlecenie króla Augusta II Mocnego. Pomiędzy nimi stoi rzeźba św. Jana Nepomucena dzierżącego w ręku trzeci krzyż. Stąd obecna nazwa placu. Figura ta została wzniesiona w połowie XVII wieku na pamiątkę wybudowania w Warszawie pierwszej brukowanej ulicy i ukończenia budowy kanałów. A propos bruku, bez obaw występuje on tu jedynie w kontekście historycznym, a zdecydowana większość trasy 32 Maratonu Warszawskiego wiedzie nawierzchnią asfaltową.



Kościół św. Aleksandra na placu Trzech Krzyży – 2km

Opuszczając plac Trzech Krzyży, kierować będziemy się nadal Alejami Ujazdowskimi na południe w kierunku Mokotowa. Zanim jednak definitywnie opuścimy Śródmieście kilkadziesiąt metrów za placem po lewej stronie mijać będziemy tzw. Kamienicę pod Gigantami, znaną także jako dom pod Atlantami czy kamienicą Strzałeckiego. Ta ostatnia nazwa wiąże się z postacią jej fundatora, malarza i konserwatora zabytków Antoniego Strzałeckiego. Wraz ze swoją rodziną zgromadził w niej przez lata niesamowicie bogatą kolekcję obrazów, porcelany, szkieł, mebli i militariów.

Duża jej część znajduje się obecnie w Muzeum Narodowym i Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie, reszta zaginęła podczas II wojny światowej. Budynek powstały w latach 1905-1907 łatwo rozpoznać z zewnątrz po rzeźbach dwóch mocarnych atlasów dźwigających balkon znajdujący się nad bramą wjazdową frontowej elewacji. Obecnie w zabytkowych wnętrzach kamienicy mieści się restauracja "Pod Gigantami", w której, oczywiście poza możliwością spożycia wykwintnego posiłku, m.in. można zobaczyć ponad 250-letni parkiet sprowadzony tu po rozbiórce Pałacu Tarnowskich, który stał w miejscu wspomnianego wcześniej Hotelu Bristol, mijanego na Krakowskim Przedmieściu zaraz po starcie.



Atlanci podtrzymujący balkon przy Kamienicy pod Gigantami w Alejach Ujazdowskich – 3km

Po przecięciu skrzyżowania z ulicą Piękną przez kilkaset metrów, aż do placu na Rozdrożu, trasa tegorocznego maratonu będzie wiodła wzdłuż Parku Ujazdowskiego gdzie można zobaczyć pomnik Ignacego Jana Paderewskiego, a także, myślę ze ta informacja będzie szczególnie cenna dla uczestników maratonu, którzy chcieliby się dowiedzieć po biegu ile kilogramów zostawili na trasie, zabytkowa, bo pochodząca z 1912 roku aczkolwiek funkcjonująca do dziś waga. Jest to duży, skórzany, wypunktowany mosiężnymi gwoździami fotel ustawiony w środku zielonej, drewnianej budki. Jej skala kończy się na 149 kilogramach i 99 dekagramach.



Waga w Parku Ujazdowskim – 3km

Pokonując plac na Rozdrożu, przetniemy znajdującą się bezpośrednio pod nami w tunelu Trasę Łazienkowską. Tunel w tym miejscu już wkrótce ma być znacznie dłuższy, a to za sprawą budowy w sąsiedztwie placu, a bezpośrednio nad odcinkiem Trasy Łazienkowskiej siedziby Muzeum Historii Polski. Projekt ten będący obecnie prawdopodobnie największą inwestycją kulturalną w Polsce, zakłada stworzenie tzw. wiszącego muzeum. Jego siedziba ma bowiem być usytuowana bezpośrednio na dachu tunelu przykrywającego obszerny odcinek Alei Armii Ludowej, łącząc zarazem obszar wspomnianego wcześniej Parku Ujazdowskiego z parkiem wokół Zamku Ujazdowskiego znajdującym się po drugiej stronie Trasy.



Wizualizacja siedziby Muzeum Historii Polski nad Trasą Łazienkowską – 3km

Również z tej strony, po przebiegnięciu Placu na Rozdrożu trasa minie jeszcze Ogród Botaniczny i główne wejście do Łazienek Królewskich prowadzące do chyba najbardziej znanego pomnika Fryderyka Chopina. Będzie to okolica 3km trasy i tuż przed aktualną choć przejściową siedzibą prezydenta, czyli Belwederem skręci w prawo w ul. Bagatela, by wyprowadzić nas najpierw na Plac Unii Lubelskiej, a następnie poprowadzić w kierunku Placu Zbawiciela z usytuowanym przy nim charakterystycznym dwuwieżowym kościele Najświętszego Zbawiciela. Ten swoisty tryptyk warszawskich placów, które kolejno pokonamy zamykać, przynajmniej na tym odcinku, a więc w okolicach 5km będzie Plac Konstytucji.

Jest to największy, a zarazem najmłodszy plac ze wszystkich wspomnianych. Jego geneza jest związana z jednym z największych socrealistycznych założeń urbanistycznych odbudowywanej po wojnie Warszawy, nazywanego w skrócie MDM, czyli Marszałkowska Dzielnica Mieszkaniowa. Wytyczono go w osi ulicy Marszałkowskiej, która zresztą poprowadzi nas dalej w kierunku ścisłego centrum na północ. Najbardziej charakterystyczną dla niego cechą jest zwarta i jednolita architektura wybudowanej na jego obwodzie zabudowy, a także monumentalna skala tych budowli z licznymi rzeźbami i płaskorzeźbami ukazującymi przedstawicieli klasy robotniczej.



Fragment zabudowy MDM na Placu Zbawiciela, po lewej widoczny kościół Najświętszego Zbawiciela – 5km

Chwilę po minięciu jednej z największych inwestycji architektonicznych Warszawy lat 50-tych, staniemy, choć to sformułowanie chyba w kontekście sytuacji w jakiej będziemy nie jest do końca adekwatnym, z kolei w obliczu jednej z największych lat 70-tych, czyli sylwetki pioniera nowoczesnych wysokościowców powojennej Warszawy, wybudowanego w latach 1972-74 dawnego Hotelu Forum, obecnie znanego pod nazwą Novotel Warszawa Centrum. Tuż za nim po drugiej stronie ronda Dmowskiego, uznawanego za centralny punkt stolicy miniemy charakterystyczny budynek Rotundy PKO, by następnie minąć z prawej strony ciąg Domów Towarowych Centrum, a z lewej Plac Defilad wraz z obchodzącym w tym roku swoje 55 urodziny Pałacem Kultury i Nauki.

Gdy po tej samej stronie ukaże się wejście do stacji metra Świętokrzyska, już za chwilę czeka nas skręt w prawo prowadzący wzdłuż południowego obrzeża Ogrodu Saskiego, aż do Placu Józefa Piłsudskiego. W jego głębi po lewej stronie widoczny będzie Grób Nieznanego Żołnierza usytuowany w jedynym ocalałym do dziś fragmencie Pałacu Saskiego -części jego kolumnady. Mówiąc o historycznej zabudowie tego miejsca warto nadmienić, iż niezwykle rozległy przecież Pałac Saski wcale nie był największą budowlą istniejącą tu jeszcze w XX wieku. W latach 1912-1924 w centralnym miejscu placu funkcjonował bowiem zbudowany przez władze rosyjskie Sobór św. Aleksandra Newskiego. Sama osobno stojąca dzwonnica mierzyła 70 metrów, będąc wówczas najwyższą budowlą stolicy. Sobór mimo swej gigantycznej skali i rozmachu jak większość prawosławnych cerkwi po odzyskaniu niepodległości przez Polskę został rozebrany.



Sobór św. Aleksandra Newskiego i Pałac Saski na Placu Saskim – obecny Plac Piłsudskiego – 8 i 42km

W tym miejscu trasy ponownie będziemy zbliżać się do niedawnego miejsca startu, pozostanie już praktycznie tylko okrążenie gmachu Teatru Wielkiego - Opery Narodowej, by za chwilę ponownie znaleźć się na Krakowskim Przedmieściu, tym razem kierując się jednak w przeciwnym północnym kierunku. I tak, tuż przed Placem Zamkowym trasa skręci lekko w lewo ulicą Miodową, gdzie będą oczekiwać nas kolejne miejsca warte uwagi.

Zanim w okolicy 10km dystansu przebiegniemy bramę utworzoną przez nowoczesny budynek Sądu Najwyższego przy placu Krasińskich, zapewne nie zdążywszy przeczytać nawet niewielkiej części z 86 sentencji prawniczych wypisanych na 76 kolumnach współtworzących jego konstrukcję miniemy jeszcze odpowiednio po prawej pomnik powstania warszawskiego składający się z kilku części, z których główna symbolizuje powstańczy zryw i chęć walki ze znienawidzonym okupantem, a druga upamiętnia gorycz porażki i konieczność ucieczki poprzez zejście do kanałów, oraz po lewej Pałac Krasińskich będący obecnie siedzibą zbiorów specjalnych Biblioteki Narodowej.



Siedziba Sądu Najwyższego wraz z pomnikiem powstania warszawskiego – 10 i 41km

Kierując się dalej na północ Bonifraterską osiągniemy kameralny, ale mający swą atmosferę stadion Polonii Warszawa. To właśnie na tym obiekcie w poprzednich latach maratończycy po osiągnięciu mety i skorzystaniu z zapewnianego przez organizatora transportu mogli skorzystać z ulgi i orzeźwienia w postaci prysznicy. Zanim jednak przyjemność ta będzie możliwa w tym roku czeka nas pierwsza przeprawa przez Wisłę poprzez Most Gdański, by przez najbliższe 12 km mieć pod nogami prawobrzeżną część Warszawy.

Odcinek ten wiodący teraz praktycznie cały czas wzdłuż biegu Wisły na południe, aż do nawrotu na 20km i składający się w związku z tym z prawie "niekończących" się prostych, które mogą dla wielu okazać się prawdziwą próbą szczęśliwie będzie posiadał miejsca na których choć na chwilę można będzie skupić uwagę zapominając oczywiście o czysto hipotetycznym i jedynie potencjalnie narastającym zmęczeniu.
Na praskim brzegu Wisły biegnąc początkowo Wybrzeżem Helskim będziemy mieli możność bliższego przyjrzenia się najniżej usytuowanemu nabrzeżu rzeki. To właśnie te odcinki, oprócz Wału Miedzeszyńskiego były szczególnie umacniane podczas tegorocznych fal kulminacyjnych Wisły, by zapewnić możliwie duże bezpieczeństwo szczególnie zagrożonemu podtopieniem rozciągającemu się po lewej stronie obszarowi warszawskiego zoo.

Pierwszym mostem, który będziemy mieli możliwość jedynie zobaczyć na trasie, nie korzystając z niego bezpośrednio będzie Most Śląsko-Dąbrowski. Jest to jedna z głównych przepraw przez Wisłę, łącząca Pragę ze Śródmieściem. Most powstał w latach 1947-49 na ocalałych po II wojnie światowej filarach dawnego mostu Kierbedzia. To właśnie z niego oddali do Wisły swój śmiertelny skok, uciekając przed Niemcami "Juno" i "Sokół", żołnierze AK biorący udział w udanym zamachu na "kata Warszawy" Franza Kutscherę 1 lutego 1944 roku.

Chwilę po minięciu mostu opuścimy bezpośredni brzeg Wisły, by pokonując kolejno ulice Okrzei, Jagiellońską, Zamoyskiego i Sokoła - wzdłuż dworca Warszawa Stadion oraz niezbyt sławetnego, a będącego aktualnie w fazie likwidacji targowiska, wybiec ponownie na równoległy królowej polskich rzek Wał Miedzeszyński na wysokości Mostu Świętokrzyskiego , który pokonywać przyjdzie nam dopiero za około 7km.



Budowa Stadionu Narodowego na warszawskiej Pradze – 17km

Znacznie bliżej oczekiwać będzie sylwetka Stadionu Narodowego. Już wkrótce zaczną się na niej prace związane z montażem fasady obiektu. Ma być ona wykonana z lakierowanej w polskie barwy narodowe siatki. Mimo, iż obiekt ze swoim poprzednikiem, łączy praktycznie jedynie fakt, iż powstał w niecce Stadionu Dziesięciolecia, szczęśliwie podjęto decyzję o zachowaniu wielu historycznych już zabytków pozostałych po nim i wkomponowaniu w obecnie powstający obiekt.
Jednym z nich, zapewne szczególnie bliskim mijającym stadion 26 września 2010r. biegaczom będzie rzeźba dłuta prof. Adama Romana przedstawiająca sylwetki trzech biegaczy pod tytułem "Sztafeta".

Od tego miejsca pozostanie jeszcze 3-kilometrowa prosta do usytuowanego na 20km nawrotu podczas której miniemy kolejno Most Poniatowskiego i Łazienkowski, by ponownie, lecz tym razem na północ ruszyć Wałem Miedzeszyńskim, aż do Mostu Świętokrzyskiego. To właśnie jego charakterystyczna oparta na pylonach konstrukcja, która bardzo szybko wkomponowała się w perspektywę centrum stolicy, umożliwi nam powrót na lewobrzeżną część miasta. Właśnie przy usytuowanym na Powiślu przyczółku mostu, a dokładnie z jego lewej strony widoczna będzie chyba najsłynniejsza warszawska syrenka, ustawiona tam na krótko przed wybuchem wojny w 1939 roku decyzją ówczesnego prezydenta Warszawy Stefana Starzyńskiego.

Po kilkunastu metrach przebiegniętych w kierunku ul. Tamki skręcimy w Dobrą, by po chwili obiec nowoczesną siedzibę Biblioteki Głównej Uniwersytetu Warszawskiego ze znajdującym się na jej dachu ogólnodostępnym ogrodem botanicznym, by następnie wbiec do dobrze już znanego biegaczom z poprzednich edycji maratonu tunelu Wisłostrady. Tym razem pokonamy ten najdłuższy, liczący ok. 900 metrów tunel drogowy w Polsce, w kierunku przeciwnym wobec ubiegłego roku.



Ogród na dachu Biblioteki Głównej Uniwersytetu Warszawskiego - 25 i 36 km

Po jego opuszczeniu ponownie czeka nas dość długi odcinek prostej trasy wzdłuż Wisły, prowadzący po minięciu Mostu Świętokrzyskiego kolejno Solcem, a następnie Czerniakowską. Między 27 a 28km w znajdującym się z prawej strony Parku Kultury i Wypoczynku im. Edwarda Rydza Śmigłego dostrzec będzie można z kolei pylony pomniku „Chwała Saperom” odsłoniętego w związku z trzydziestą rocznicą zakończenia II wojny światowej, upamiętniającym ciężką pracę saperów podczas powojennej odbudowy kraju i stolicy. Oprócz głównej części pomnika przedstawiającego sylwetkę klęczącego podczas rozbrajania miny sapera, otoczoną wspomnianymi pylonami, po drugiej stronie Wisłostrady, którą będziemy się nadal przemieszczać, na podejściu do znajdującego się tu także przystanku tramwaju wodnego znajduje się płyta upamiętniająca desant żołnierzy Trzeciej Dywizji I Armii Wojska Polskiego spieszących we wrześniu 1944 roku w odsieczy walczącym powstańcom warszawskim.



Pomnik Chwała Saperom na warszawskim Powiślu – 28km

Biegnąc dalej na południe, poniżej Mostu Łazienkowskiego już Czerniakowską przebiegniemy jeszcze w rejonie Kopca Powstania Warszawskiego z wiodącymi nań najdłuższymi schodami stolicy liczącymi 400 stopni. Obecnie na jego szczycie oprócz kilkumetrowego symbolu Polski Walczącej płonie ognisko rozpalane corocznie na okres 63 dni powstańczych walk. Na 30km trasa skręcając w ulicę Gagarina rozpocznie nawrót na północ, by po krótkim ponownym poprowadzeniu Czerniakowską, odbić w Szwoleżerów, a następnie Myśliwiecką.

Ten rejon miasta to oczywiście nie tylko znajdująca się przy Myśliwieckiej siedziba Trzeciego Programu Polskiego Radia. Na tym odcinku chwilę wcześniej będziemy przebiegać wzdłuż wschodniego skraju Łazienek Królewskich, by za moment przeciąć Kanał Piaseczyński. Z tego miejsca na początku Kanału w całej okazałości będzie widoczny Pałac Ujazdowski, będący wraz z tym akwenem elementami tzw. osi stanisławowskiej, czyli zabytkowego, przestrzennego założenia urbanistycznego XVIII-wiecznej Warszawy.

Tuż za nimi trasa pozwoli nam z kolei na rzut oka na jeden z najnowszych elementów architektonicznych Warszawy w postaci otwartego nie tak dawno nowego stadionu warszawskiej Legii, usytuowanego obok rejonu Agrykoli, którą praktycznie będziemy przecinać, by ostatecznie po przebiegnięciu pod estakadą Trasy Łazienkowskiej (warto zwrócić uwagę na ciekawe graffiti znajdujące się na jej podporach) skierować się dalej na północ ulicą Rozbrat.

Tu przyjdzie nam przebiec m.in. koło mieszczącej się przy niej siedziby krajowej Sojuszu Lewicy Demokratycznej oraz Ośrodka Sportu i Rekreacji „Rozbrat” by u wylotu skręcić w prawo w ul. Ludną prowadzącą nas na powrót w rejon Solca, gdzie po przebiegnięciu pod wiaduktem Mostu Poniatowskiego w sąsiedztwie dworca kolejowego Warszawa Powiśle po kilkuset dalszych metrach zjawić się powtórnie na pokonywanym już przez nas około dziesięciu kilometrów wcześniej odcinku trasy przy Bibliotece Głównej Uniwersytetu Warszawskiego. Tym razem jednak zamiast nawracać w kierunku tunelu Wisłostrady poprowadzi ona dalej na północ wiodąc Wybrzeżem Gdańskim, leżącym na skarpie wiślanej pomiędzy Starym i Nowym Miastem, a samą Wisłą.

W ten sposób dotrzemy, aż do nawrotu będącego zarazem najbardziej wysuniętym na północ fragmentem trasy. Mając świadomość 3km pozostałych do upragnionej mety, mający jeszcze siły, będą mogli przyjrzeć się przez chwilę fortyfikacjom i umocnieniom Cytadeli Warszawskiej. Twierdza ta, będąca jednocześnie więzieniem i miejscem kaźni wielu polskich działaczy narodowych i rewolucjonistów została wybudowana na rozkaz cara Mikołaja I wkrótce po upadku powstania listopadowego. Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę była użytkowana przez Wojsko Polskie, a na jej terenie, co warto podać jako ciekawostkę, do 1939 roku miało m.in. swą siedzibę Centrum Wyszkolenia Gołębi Meldunkowych.



Cytadela Warszawska – ekspozycja na terenie twierdzy – 39km

Wbiegając w ulicę Zakroczymską przetniemy Park im. Romualda Traugutta ze znajdującym się tam prawdopodobnym miejscem egzekucji jednego z najważniejszych przywódców powstania styczniowego oraz będącym częścią pierścienia umocnień wokół Cytadeli tzw. Fortu Legionów, by przy obecnej siedzibie Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych na terenie której powstają współcześnie m.in. oprócz banknotów wykonywanych dla Narodowego Banku Polskiego, także prawa jazdy i blankiety dowodów osobistych skręcić w Konwiktorską.

Na wysokości stadionu Polonii, tym razem obieganego z drugiej strony powtórnie znajdziemy się na Bonifraterskiej, a następnie Placu Krasińskich z siedzibą Sądu Najwyższego. Tym razem odcinek ten pokonamy w kierunku Starego Miasta, by po ostatnich kilkuset metrach już w jego obszarze dotrzeć do linii mety, a przez to ponownie znaleźć się na Krakowskim Przedmieściu. W tym miejscu pozostanie już tylko podzielić się wrażeniami z trasy z bliskimi osobami czekającymi na mecie. Wszak jest to zawsze największą nagrodą dla każdego maratończyka. Czego sobie i wszystkim uczestnikom 32 edycji Maratonu Warszawskiego życzę. Do zobaczenia na Krakowskim…

Post scriptum
Artykuł ten chciałbym zadedykować komuś kto zainspirował mnie do przyjazdu do Warszawy i oczarował m.in. wiedzą i zainteresowaniem jej historią...



INFORMACJA POSIADA MULTI-FORUM
POROZMAWIAJ
Biegi / Biegi - maraton

44 Maraton Warszawski - Warszawa, 25.9.2022

10
2022-09-28
Biegi / Biegi - maraton

2021 - 43 Maraton Warszawski

3
2021-09-28
Biegi / Biegi - maraton

2020 - 42 Maraton Warszawski

34
2020-09-30
Biegi / Biegi - maraton

2019 - 41 Maraton Warszawski

20
2019-10-02
Biegi / Biegi - maraton

2018 - 40. PZU Maraton Warszawski

44
2018-10-04
Biegi / Biegi - maraton

2017 - 39. PZU Maraton Warszawski

42
2017-09-28
Biegi / Biegi - maraton

2016 - 38. PZU Maraton Warszawski

33
2016-10-07
Biegi / Biegi - maraton

2015 - PZU Maraton Warszawski

30
2015-09-30
Biegi / Biegi - maraton

2014 - 36 Maraton Warszawski

182
2014-10-14
Biegi / Biegi - maraton

2013 - 35 Maraton Warszawski

476
2013-11-25
Biegi / Biegi - maraton

2012 - 34 Maraton Warszawski

987
2012-10-15
Biegi / Biegi - maraton

2011 - XXXIII Maraton Warszawski

271
2012-02-12
Biegi / Biegi - maraton

2010 - XXXII Maraton Warszawski

348
2010-11-01
Biegi / Biegi - maraton

2009 - XXXI Maraton Warszawski

227
2009-10-14
Biegi / Biegi - maraton

2008 - XXX Maraton Warszawski

226
2009-01-10
Biegi / Biegi - maraton

2007 - XXIX Maraton Warszawski

164
2007-09-29
Biegi / Biegi - maraton

2006 - XXVIII Maraton Warszawski

26
2006-09-30
Biegi / Biegi - maraton

2005 - XXVII Maraton Warszawski

182
2005-12-05
Biegi / Biegi - maraton

2004 - XXVI Maraton Warszawski

69
2004-12-14
Biegi / Biegi - maraton

2003 - XXV Maraton Warszawski

180
2004-09-29
Biegi / Biegi - maraton

2002 - XXIV Maraton Warszawski

228
2004-05-09
Biegi / Biegi - maraton

2001 - XXIII Maraton Warszawski

68
2001-12-07




















 Ostatnio zalogowani
Spychalski
17:29
INVEST
17:24
Arseninho89
17:22
evitah
17:18
Mr Engineer
17:18
malkon99
17:07
fit_ania
16:49
VaderSWDN
16:47
Pawel63
16:35
Borrro
15:42
Piotr DaBro
15:38
Raffaello conti
15:35
kostekmar
15:24
gpnowak
15:22
perdek
15:21
biegacz54
14:59
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |