2014-11-02
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Powrót do treningów... (czytano: 3561 razy)
Od ostatniego wpisu minęło trochę czasu… moja aktywność w ostatnim miesiącu ciąży nieco się zmieniła, a mianowicie nordic walking zmieniłam na zwykły marsz, a właściwie spacerki z psem. Postanowiłam, że ostatnie tygodnie przed porodem poświęcę się delikatnej, spokojnej aktywności, po to, by odpocząć przed wielkim dniem. W 9 miesiącu przeszłam ok. 100 km, średnio po 4 km dziennie, mała aktywność, a ile radości. 41 tygodni przeleciało mi bardzo szybko, miło i przyjemnie, każda kobieta powinna tak przechodzić ten okres.
Po urodzeniu córeczki aż do końca 6 tygodnia czyli tzw „końca połogu”, moja aktywność fizyczna oparta była na spokojnych spacerkach… był to okres tzw. „rekonwalescencji”, który się zakończył i w końcu mogłam powoli wrócić do ćwiczeń. Na początek postanowiłam stopniowo poprawić swoją formę po przez nordic walking. Nic na siłę,… powoli, ale do celu.
Początki były spokojne… zaczęłam od wolnego marszu ok. 11 min na km. Z każdym nowym treningiem prędkość marszu wzrastała do 9 min.
Z czasem kije zmienię na bieganie, ale wszystko w swoim czasie. Teraz czerpię przyjemność z macierzyństwa i marszów.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora dziadekm (2014-11-02,18:21): Gratuluję i życzę szybkiego powrotu do startów :) Moniq (2014-11-17,11:55): Super GRATKI!! I pomalutku-))
|