2013-06-02
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| ostatni wpis -koniec bloga. (czytano: 1256 razy)
niedziela 02.06.2013r. - 9.3 km
Skromnie bo skromnie ale rozruszałem swoje zardzewiałe od bezruchu ko¶ci,wszak od 7 dni nie biegałem.I jak to zwykle bywa po takiej przerwie wleczesz swoje tłuste dupsko w męcz±cym tempie 6:53/km z jęzorem na wierzchu i czujesz jak ci pot po klejnotach spływa.W skryto¶ci ducha zastanawiasz się wtedy ile jeszcze km dasz radę przebiec,a że jeste¶ typem zadziora to zaciskasz zęby i kulasz się dalej.Dobiegaj±c do Konarzewa spostrzegłem że niebo jest do¶ć poważnie obwieszone i lada moment lujnie fontanna rado¶ci spryskuj±c mnie niemiłosiernie.Na szczę¶cie nic takiego się nie stało,ale i tak do Dopiewca dobiegłem cały mokry jak keiter gdyż było cholernie duszno jak na wczesny ranek co¶ po godz.5-ej.Cóż kolejna niedzielno-biegowa wycieczka zaliczona...
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |