2010-10-21
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Do przodu (czytano: 1814 razy)
Jak nic nie robię, to...po prostu nic nie robię.
Jak już się biorę za robotę to na 100%.
Tak więc przez najbliższe tygodnie, celem rozruszania się, realizuję coś takiego:
pon – zajęcia body shape (czyli wzmacniające poszczególne partie mięśni) + sauna infra
wt – bieganie
śr – basen (a Michu ze mną, żeby nie było....celem sportowej integracji rodzinnej)
czw – bieganie
pt – wolne
sob – bieganie
nd – bieganie
Potem będzie resztka jesieni, zima, wiosna, a ja będę pilnie trenowała.
A na wiosnę maraton i życiówka.
Tylko teraz wyszukać odpowiedni plan.
Swoją drogą lubię jesienno-zimowe treningi. Mimo wszystko to miły akcent, kiedy za oknem jest zimno, szaro i tak nijak...
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora Marysieńka (2010-10-21,12:23): Niech się spełni...trzymam kciuki:))) Hepatica (2010-10-21,12:28): Aga i ja trzymam kciuki:))). Może jednak i ja wystaruje w przyszłym roku w jakims maratonie???:))). Trenuj, trenuj i opisuj jak Ci idzie:))) Gosiulek (2010-10-21,12:48): a zimowe bieganie nie jest szare i nijakie a raczej białe i puszyste. No może czasami za bardzo szczypiące w nos mrozem:)))uwielbiam;) Kedar Letre (2010-10-21,14:02): Rozumiem, że w piątek jest wolne...bieganie. suchy (2010-10-21,14:30): jazda, jazda, jazda :) AgaR. (2010-10-21,14:38): Radziuuu, wróbelki elemelki mi doniosły, że Ty się w nasze rejony wybierasz....i wszystko wskazuje na to, że spotkamy się nocą....w lesie :D A pierwszą żonę Krystynę zabierasz ze sobą? Kedar Letre (2010-10-21,15:10): No co Ty! Mam się spotkać z Tobą ...w lesie...w nocy i żonę mam ze sobą zabierać ?! AgaR. (2010-10-21,15:15): Zabierz koniecznie :D Będzie fajnie!!!! Jasiek (2010-10-21,15:32): Ot, przekorna dusza!... Wszystkie stworzonka boże powoli szykują się do zimowego snu, a nasza Aga przesypianiu zimy mówi NIE! ;) Woland (2010-10-21,18:07): Blog?? Agnes zablogowała?? Ło matko!!! shadoke (2010-10-21,19:12): A wcześniej chyba jeszcze spotkamy się w Dębnie:) Henryk W. (2010-10-21,19:25): Aguniu, a niedzielne morsowania na końcu Bulwaru? Ja od Nowego Roku zaczynam emeryturę i mogę być juz zawsze co tydzień z Grażyną. I przytopimy może Kertelów razem w naszej zatoce? Aurora (2010-10-21,20:32): Spotkamy się w Dębnie, spotkamy :-) Grażyna W. (2010-10-22,00:26): No, no, no, ale masz Agusiu ambitny plan. Po prostu imponujący :) teraz wystarczy realizować i życiówka murowana :) piter82 (2010-10-26,12:39): ładnie Aga, w końcu bierzesz się za regularny trening, trzymam kciuki :-) jacdzi (2010-11-02,12:30): Ambitny plan, niedlugo zaskoczysz wielu wynikami.
|