Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [1]  PRZYJAC. [18]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Andrea
Pamiętnik internetowy
Moje bieganie!

Andrzej Brzozowski
Urodzony: -10--9--
Miejsce zamieszkania: Zamo¶ć
14 / 21


2022-08-20

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Mój pierwszy dwumaraton (czytano: 659 razy)

 

Dzi¶ zakończył się Dwumaraton organizowany od wielu lat przez Natalię i Pawła. Udział w nim polega na pokonaniu dwu maratonów dzień po dniu. Byłem już dwukrotnie zapisany na ten dwumaraton w poprzednich latach, ale z różnych przyczyn pobiegłem tylko jeden bieg. Do trzech razy sztuka, bo tym razem było to moje trzecie podej¶cie do tego dmumaratonu. Tym razem udało się ukończyć oba biegi w limicie. Pi±tkowy bieg zrobiłem w czasie 5:00:51, a w sobotę wyszło 5:42:32. Pierwszy maraton miał start o 14.00 a drugi o 7:00. Pogoda w pi±tek była wyj±tkowo upalna i z duż± wilgotno¶ci±. Zanim rozpocz±ł się bieg byłem cały mokry. Biegi były rozegrane na pętli 3,5 kilometrowej trasy na Młocinach w Warszawie. Tam rozgrywane s± zawody City Trial. Start jest przy szlabanie i dobieg do drugiego szlabanu a potem 12 okr±żeń. Temperatura dochodziła do 36 stopni, więc musiałem na każdej pętli schładzać się i zabierać z sob± wodę do picia w butelce. Bez tej wody nie udałoby się ukończyć biegu. Na przedostatnim okr±żeniu na 4,5 km przed met± na trasie pojawił się dzik. Musiałem się zatrzymać, bo on też zwrócił na mnie uwagę. Zatrzymałem następnego biegacza i pokazałem - co pojawiło się na trasie. Po lewej stronie drogi na skraju lasu buszowały małe warchlaki. A więc to locha pilnuje małych dzików. Z ni± nie ma żartów. Będzie bronić swoje małe. Bardzo wolno podeszli¶my do lochy i minęli¶my j± z odległo¶ci ok 4 metrów. Powoli oddalali¶my się ob niej. Nie mogli¶my biec, bo mogła się rzucić w nasz± stronę. Po ok. 100 metrach wrócili¶my do biegu. Straciłem ok. 3 minut. Przez to, nie udało mi się złamać 5 godzin. Finisz. Trzeba szybko się zbierać, bo drugi bieg zaczyna się za 12 godzin. Kilka godzin snu i pobudka o 4 rano. Dzi¶ rano pojechałem na start z Jankiem, który zdecydował się tylko na połówkę. Nie udało mi się namówić Janka na cały maraton. Rano dzisiaj było chłodniej ok. 23-25 stopni, więc było lepiej. W drugiej czę¶ci biegu ponownie zrobiło się gor±co. Dobrze, że była woda i cola na punkcie. Między 21 a 32 km biegło mi się wy¶mienicie. Ostatnie dwa okr±żenia trzeba było zrobić nieco wolniej, bo mój organizm wysyłał sygnały, że nie wytrzyma tempa 6 min/km. Czę¶ć zawodników nie ukończyła pierwszego maratonu, a cze¶ć zrezygnowała z drugiego maratonu. Okazało się, że byłem najstarszym uczestnikiem tego dwumaratonu, a więc można nawet mnie - wystartować i ukończyć oba maratony w limicie. Na zakończenie biegu każdy z uczestników oprócz medalu otrzymał pięknie wykonany imienny certyfikat ukończenia dwumaratonu. Obsługa na punkcie była wzorowa, tak jak organizacja biegu. Wszyscy dbaj± o zawodników. Fotograf zrobił mnóstwo zdjęć i od razu zamie¶cił na stronie biegu na fb. Biegi s± wymagaj±ce, ale warto wystartować w tych biegach. Następny dwumaraton za rok - oczywi¶cie z moim udziałem jak zdrowie pozwoli.


Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu







 Ostatnio zalogowani
drakomir
23:07
conditor
22:59
orfeusz1
22:56
szakaluch
22:56
qbu¶
22:10
damiano88
22:02
Fred53
21:54
jantor
21:43
BonifacyPsikuta
21:42
aga74
21:42
szczupak50
21:33
aktywny_maciejB
21:30
maste
21:29
STARTER_Pomiar_Czasu
21:09
slaw.rost
20:59
janusz.m
20:57
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |