Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [27]  PRZYJAC. [79]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
evik18
Pamiętnik internetowy
Każdy ma prawo być szczę¶liwy

Ewa Podbielska
Urodzony: 1900-06-25
Miejsce zamieszkania: Toruń
11 / 14


2012-02-17

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Obrażalska jestem (czytano: 1304 razy)



Tak,
doszłam do takiego wniosku, że obrażam się na trochę więcej czasu niż
przeciętnie się zdarza ludziom. Pisałam z wielkim zacięciem tu i
wywalało mnie wiele razy, pisałam znowu i tak było po kilka razy.
¦rednio jeden z trzech wpisów zostawał. Uparcie pisałam aż się pewnego
dnia co¶ we mnie zacięło: nie mam już ochoty pisać i pamiętać aby to
zapisać gdzie¶ na poczet tego "wywalenia" i zaczynania od nowa. Do
Syzyfa mi daleko i jak trzeci raz "wywaliło" mnie to poddałam się i
obraziłam na dodatek. Wolę i¶ć na łyżwy i jeĽdzić do póĽnej nocy niż
pisać i nie zobaczyć nic na koniec. Ta zima dała mi możliwo¶ć
posmakowania rado¶ci z dzieciństwa: jeżdżenia po stawku bez limitu
godzin i tłoku no i najważniejsze w mojej obecnej sytuacji za d a r m
o! A jak ¶nieg popadał to z łopat± się idzie i odgarnia tor wokół dla
rozgrzewki i można do woli najeĽdzić się. Mróz zelżał to jest jeszcze
przyjemniej. Ciekawe jak długo można jeĽdzić. Pół dnia, cały? Muszę
spróbować. Cztery godziny się da bez wysiłku plus od¶nieżanie jeszcze.
Może jutro się wybiorę wcze¶niej zaopatrzę w picie i jedzenie i będę tak
w kółko jak chomiczek. Dla urozmaicenia zmianę kierunku będę robić co
jaki¶ czas. Taki maraton na łyżwach. Ciekawe ile okr±żeń stawku trzeba
zrobić. Metrowy sznurek albo nitkę znajdę potem dwa kijki i się zmierzy
jaki ten stawek ma obwód. Okr±żenia kulkami ze ¶niegu odliczać będę, bo
dużo tego co¶ mi sie wydaje trzeba 42 kilometry a jeszcze te sto
dziewięćdziesi±t metrów! To wyzwanie niezłe się zapowiada. Jak tam padnę
to lepiej nie, bo się mi kredyt na telefonie skończył i jak zawołam o
pomoc? Doczołgam się! Jako¶...

Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora


jacdzi (2012-02-18,06:34): Mam tez wiele wspomnien lyzwiarskich z dziecinstwa lacznie ze wspomnieniem pierwszej sympatii poznanej pidczas "ekscesow" na tafli lodu. Kilka lat temu wrocilem do lyzew, zarazilem nimi rodzinke i teraz lodowisko stalo sie naszym miejscem zimowych spotkan.
mamusiajakubaijasia (2012-02-18,08:26): Nie obrażaj się, Ewciu, nie warto:) A poza tym...miłego kręcenia kółeczek na stawku:)))
Marysieńka (2012-02-18,10:00): Też bym sobie na tych łyżwach "po¶migała", ale z moim Achillesami wolę nie ryzykować:)))







 Ostatnio zalogowani
CZARNA STRZAŁA
07:03
Bartu¶
05:57
biegacz54
05:20
Etiopczyk
00:33
Grzegorz Kita
00:21
Jaszczurek
00:10
Tathagata
23:34
drakomir
22:59
Marco7776
22:56
gandhi88
22:51
lordedward
22:40
Ty-Krys
22:33
Arti
22:22
Andrea
22:09
MEDA
22:08
gpnowak
21:56
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |