|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | renia_42195 (2012-11-29) | Ostatnio komentował | HenrykM (2012-12-02) | Aktywnosc | Komentowano 22 razy, czytano 1769 razy | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2012-12-02, 14:15
2012-12-01, 09:45 - andrzejgonciarz napisał/-a:
...ciekawa refleksja!!! Moja żona nie narzeka bo jak ja biegam to ona sobie śpi do 8-mej. Więc chyba ja serce ma, ale zastanowię się nad szwagrem może go zabrać? |
Ale to już odbieganie od tematu. Batman miał tu na myśli bardziej kwestię psychologiczną niż anatomiczną człowieka biegacza.
Odnośnie psychologicznej to najlepiej byc kawalerem jak ja, wtedy możecie biegac od rana do wieczora { o ile tyle wytrzymacie} i nie bedziecie miec problemu z płaczącym z powodu waszego biegania żonami i dziecmi. A bardziej przy temacie-anatomicznej to gdy ma się pewnośc po badaniach że nie ma się jakiejś wady czy choroby serca to trzeba dbac o odpowiednią suplementację wzmacniającą układ wieńcowy. Po drugie-niestresowac się gdy nam to bieganie niewychodzi tak jakbyśmy chcieli bo stres tez wpływa na problemy z sercem! |
| | | | | |
| 2012-12-02, 18:43 S E R C E
Bardzo ciekawy artykuł.Komentarze także.Jestem po nieudanej kardiowersji ale nadal biegam."Mój" kardiolog powiedział; biegaj ale się nie wygłupiaj.I tego się trzymam.Do zobaczenia na kolejnym 14 Maratonie w Poznaniu. |
|
|
|
| |
|