|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2011-10-04, 23:10
Bieg rewelacyjny. Pomijam już wszelkie inne plusy typu pogoda, trasa...etc. Narzekanie typu "gazowana woda" jest deczko niepoważne. Wystarczyło spojrzeć na butelkę Piwniczanki, gdzie jak byk widnieje napis "niegazowana"
Jeżeli ktoś chce ponarzekać na organizację biegu to koniecznie powinien być w maju na biegu Fiata. Tam mógł dostrzec co znaczy organizacyjny bubel. "Trzy Kopce" to jak większość biegów w Krakowie bieg godny pochwały i zachęty do udziału w nim. |
| | | | | |
| 2011-10-05, 06:47
2011-10-04, 21:33 - Zikom napisał/-a:
Tobie Grzegorzu gdyby nawet ktoś wodę na trasie wiózł obok i jedzenie podawał w czasie biegu, patyczki spod bucików usuwał i pot z czoła ocierał to i tak znajdziesz coś by się przyczepić. Nie spotkałem w Twojej ocenie jeszcze nigdy coś pozytywnego, a piszesz prawie o każdym biegu.
"Jeszcze się nie znalazł taki coby wszystkim dogodził"
Pozdrawiam i zacznij szykać też czasem pozytywów, bo negatywy podają już wszyscy dookoła już się niedobrze od tego robi. |
E tam Marku, jak jest co chwalić, to chwalę. Trzem Kopcom też dałem siódemkę. Wiele razy wystawiłem Dychy, słabo patrzysz. Np. Tarnów jest znakomity (pewnie się spotkamy teraz), Niepołomice, Limanowa, i wiele innych. Opieki na trasie, takiej jak piszesz chyba jeszcze nie potrzebuje. Może jak przejdę do starszej kategorii. Chwalenie na wyrost nie ma sensu, każdy ma prawo do swojej oceny. U Ciebie głównie zauważyłem, że krytykujesz tych co krytykują. Wybacz, ale śmieszne są te Twoje polemiki z tymi co im woda nie zasmakowała. Te "patyczki spod bucików", też wybacz, ale to poziom spod remizy. A poza tym myślę, że to forum jest od oceniania biegów, a nie od oceniania komentatorów. Mnie natomiast niedobrze się robi od ocen, że "wszystko było super", jeśli nie było. Mierzenie czasu na tym poziomie powinno być staranne. Gdyby błąd zdarzył się raz, można byłoby przymknąć oko.
Oczywiście bardzo Ci gratuluję wyniku i pozdrawiam z rana. |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-10-05, 07:49
2011-10-05, 06:47 - gregp5 napisał/-a:
E tam Marku, jak jest co chwalić, to chwalę. Trzem Kopcom też dałem siódemkę. Wiele razy wystawiłem Dychy, słabo patrzysz. Np. Tarnów jest znakomity (pewnie się spotkamy teraz), Niepołomice, Limanowa, i wiele innych. Opieki na trasie, takiej jak piszesz chyba jeszcze nie potrzebuje. Może jak przejdę do starszej kategorii. Chwalenie na wyrost nie ma sensu, każdy ma prawo do swojej oceny. U Ciebie głównie zauważyłem, że krytykujesz tych co krytykują. Wybacz, ale śmieszne są te Twoje polemiki z tymi co im woda nie zasmakowała. Te "patyczki spod bucików", też wybacz, ale to poziom spod remizy. A poza tym myślę, że to forum jest od oceniania biegów, a nie od oceniania komentatorów. Mnie natomiast niedobrze się robi od ocen, że "wszystko było super", jeśli nie było. Mierzenie czasu na tym poziomie powinno być staranne. Gdyby błąd zdarzył się raz, można byłoby przymknąć oko.
Oczywiście bardzo Ci gratuluję wyniku i pozdrawiam z rana. |
Nie wiem czy Tarnów jest znakomity czy nie - nie mnie oceniać bieg u siebie, napewno ze względu na trasę jest ciekawy - oczywiście w imieniu organizatorów serdecznie zapraszam!!!
Grzegorzu poprostu staram się docenić czyjś wysiłek, że komuś chce się zorganizować coś dla nas, a w tym przypadku za stosunkowo niewielkie pieniądze - 20zł.
Tyle w temacie.
Ps. Dziękuję za gratulacje. |
| | | | | |
| 2011-10-05, 10:04
To już nie chodzi o to, czy woda była gazowana czy nie, ale o to, że drugi rok z rzędu jej zabrakło dla wielu biegaczy. Jeśli chcemy, żeby bieganie w Polsce stało się sportem masowym, to organizatorzy muszą również zwracać uwagę na potrzeby słabszych (na dzień dzisiejszy) biegaczy. Myślę, że jeżeli jest możliwość wyeliminowania drobnych problemów minimalnym kosztem (choć brak wody dla wielu nie był drobnym problemem), to należy zwracać na nie uwagę i o nich rozmawiać. Natomiast moja ogólna ocena biegu jest pozytywna. Pozdrawiam wszystkich. |
| | | | | |
| 2011-10-05, 20:42
Co do samego biegu to nie przepadam za tą trasą,morduje mnie okropnie maks dół,maks bulwary,maks SALWATOR cały czas tętno 180 i wyżej.Organizacja mnie nie zawodzi,chociaż brak wody uznaje za porażkę z tego względu ze to akurat chyba najmniejszy koszt w porównaniu do innych kosztów organizacyjnych.Trochę nadgorliwi przy posiłku,nie chcieli dać gdy ktoś zapomniał bloczka jak ja.Jeszcze co do startu kobiet to uważam że dla kochanych niewiast bezpieczeństwa to powinny startować 15 minut przed brzydalami,żebyśmy nie musieli się wyprzedzać na tym zbiegu z Krakusa.
|
|
|
|
| |
|