Rozmowa z Leszkiem Paszkowskim – dyrektorem 47. Biegu Westerplatte.

L.P. - Leszek Paszkowski
K.D. - Krzysztof Dębski

K.D.
Panie Dyrektorze – kolejna edycja Biegu Westerplatte, który odbędzie się 5 września, już niedługo. Edycja na swój sposób jubileuszowa, bo to 70 rocznica wybuchu II wojny światowej, a z tym wydarzeniem bieg jest związany nierozerwalnie. W tym roku impreza wpisuje się silniej niż zwykle w obchody historyczne, bo i one odbędą się na większą skalę. Czego mogą się spodziewać zawodnicy, którzy pojawią się na starcie?

L.P.
To rzeczywiście wyjątkowa edycja Biegu. W ostatnich dniach, decyzją Pana Ministra Andrzeja Przewoźnika, Sekretarza Rady Ochrony Pamięci Wlk i Męczeństwa, nasza impreza została włączona do programu oficjalnych obchodów 70. rocznicy wybuchu II Wojny Światowej. Wszystkie nasze starania idą w kierunku nadania tej edycji Biegu szczególnego charakteru, zarówno w kwestii oprawy, jak również nagród, frekwencji.

Rys.1 - Leszek Paszkowski - dyrektor 47 Biegu Westerplatte

Uczestnicy Biegu mogą się spodziewać m.in. bardzo okazałego, specjalnie na tę okazję bitego medalu (którego projekt był przedstawiany w Państwa serwisie- przyp. red.) oraz cennych nagród pieniężnych i rzeczowych dla tryumfatorów Biegu.

Przygotowaliśmy też miłe drobne akcenty – dziesięć pierwszych Pań na mecie otrzyma specjalnie na tę okazję skomponowane przez Kwiaciarnię Gdyńską bukiety kwiatów, a skroń zwycięzcy w Biegu Głównym mężczyzn przyozdobi wieniec laurowy, wzorowany na antycznym symbolu.

K.D.
Kogo znanego spotkamy na linii startu oraz wśród gości honorowych?

L.P.
Wśród startujących na pewno warto wymienić Kenijczyków - Joella Komena, znanego już w Polsce oraz Nixona Kiplagata Cheruticha, który debiutuje w tym biegu, ale na pewno powalczy o dobrą lokatę. Spodziewamy się też zawodników ze Wschodu oraz Francji i Niemiec, do których skierowaliśmy specjalne, rocznicowe zaproszenia.

Wśród gości honorowych pojawią się m.in. Kazimierz Zimny, medalista olimpijski, jeden z czołowych długodystansowców oraz Marian Parusiński, ikona polskiego biegania, super-maratończyk, który zamierza wziąć czynny udział w Biegu Westerplatte wraz ze swoim synem.

K.D.
Rekord atestowanej trasy liczącej 10 km wynosi 27:57 i od 1998 roku należy do Jana Białka. Którędy będzie przebiegać tegoroczna trasa, czy jest szybka i jakie ciekawe miejsca Gdańska będzie można zobaczyć podczas biegu?

L.P.
Rekord rzeczywiście pozostaje niepobity, ale bardzo mocno trzymamy kciuki, by tym razem znalazł się ktoś kto ustanowi nowy. Byłaby to piękna pointa tego wybitnie uroczystego Biegu. Trasa pozostaje bez zmian i zaczyna się na Westerplatte, w pobliżu grobu majora Henryka Sucharskiego, a kończy przy Fontannie Neptuna na Długim Targu. Kto już u nas biegał, ten wie, że piękniejszych widoków niż oferuje ta właśnie część pod tysiącletniego Gdańska, nigdzie indziej nie znajdzie.

K.D.
Pula nagród w tym roku wynosi 17000 złotych. Przewidziano też dodatkową nagrodę za rekord trasy. Jest on jednak bardzo wyśrubowany – są szanse na jego poprawienie? Kto z zawodników, którzy zapowiedzieli swój udział mógłby tego dokonać?

L.P.
Pula, o której Pan mówi to tylko same nagrody pieniężne, a jeszcze należy dodać do tego ufundowane przez Radio Gdańsk nagrody rzeczowe i inne prezenty. Planujemy także rozlosować nagrodę specjalną o wartości kilku tysięcy złotych wśród wszystkich uczestników Biegu. A kto może pobić rekord Jana Białka? Każdy. Do końca nie wiemy kto stanie na starcie, w dalszym ciągu przyjmowane są zgłoszenia do Biegu, ale faworytem jest Joel Komen, który już do tego rekordu się przymierzał. W Szczecinku 10 kilometrów przebiegł w czasie 27:28.

K.D.
Jaki jest dotychczasowy rekord frekwencji i z którego pochodzi roku? Na tegorocznej liście elektronicznych zgłoszeń jest już prawie 450 osób. Do kiedy można jeszcze zgłaszać swój udział i jak mogą to zrobić osoby, które na start zdecydowałyby się w ostatniej chwili, np. w dniu Biegu?

L.P.
Wszystko wskazuje na to, że to właśnie w tym roku padnie rekord frekwencji, co nas niezmiernie cieszy. Do Biegu można zgłaszać się najpóźniej w dniu Biegu w czasie pracy Biura Biegu, czyli w godzinach 8-9. Około godziny 9:30 uczestnicy zostaną przewiezieni autokarami na Westerplatte, na start. W dalszym ciągu zgłoszenia przyjmowane są poprzez stronę MOSiR, www.mosir.gda.pl oraz Państwa serwis.

Przypominamy, że udział w Biegu jest bezpłatny, ale zawodnicy powinni mieć ze sobą dowód tożsamości oraz 50 zł na zwrotną kaucję za chip do pomiaru czasu, który organizuje dla nas firma STS Maciej Kwiatkowski, reprezentująca markę ChampionChip.

K.D.
Wystartować mogą osoby, które ukończyły 16 lat i posiadają aktualne badania lekarskie. Czy wystarczy - zamiast badań – podpis o starcie na własną odpowiedzialność?

L.P.
Dopuszczalne są oświadczenia o „starcie na własną odpowiedzialność”, ale w odniesieniu do osób nieletnich, takie oświadczenie musi być podpisane przez rodzica lub prawnego opiekuna.

K.D.
W ciągu niespełna miesiąca, w centrum Gdańska, odbyły się dwie duże imprezy – Bieg św. Dominika, Maraton Solidarności. Przed nami Bieg Westerplatte. To świetny dorobek, którego pozazdrościć mogą inne miasta, tradycyjnie nazywane biegowymi. Czy można powiedzieć, że Gdańsk bieganiem stoi?

L.P.
Chcielibyśmy by tak właśnie nas postrzegano i czynimy wszelkie starania, by imprezy biegowe w Gdańsku stały na jak najwyższym poziomie sportowym i organizacyjnym. Mamy jeden wielki atut – jod. Biegając u nas można się go porządnie nawdychać, a o tym że jest to zdrowe, nie muszę nikogo przekonywać.

K.D.
Panie dyrektorze, dziękuję za rozmowę. Trzymamy kciuki za udaną organizację, liczną frekwencję oraz pogodę.

L.P.
Ja również dziękuję za rozmowę i zapraszam wszystkich biegaczy do udziału w uroczystym i historycznym 47. Biegu Westerplatte.