Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [6]  PRZYJAC. [58]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
darianita
Pamiętnik internetowy
...cito

Dariusz Chłopek
Urodzony: --
Miejsce zamieszkania: Zbąszyń
24 / 25


2014-10-08

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Nie tylko bieganiem człowiek żyje. Pasja mojego syna. (czytano: 1098 razy)

 

Emocje mistrzostw świata w siatkówce w Polakach nieco opadły . Mnie po tym czasie naszły pewne refleksje z tym związane.
Długo wyczekiwana impreza , jaką były siatkarskie mistrzostwa świata w Polsce wreszcie się ziściła.
Syn mój , Kamil odliczał dni do tej imprezy już od blisko dwóch lat . Analizował , porównywał , szukał szans dla „naszych” . Jego optymizm mnie zadziwiał , szokował a nawet chwilami denerwował.
Nie chciałem ,żeby się nakręcił i rozczarował . Dopiero po wspaniałym występie Biało-Czerwonych na Stadionie Narodowym , zacząłem myśleć o sukcesie naszej drużyny ….a może jednak coś ugramy. Długo wspominaliśmy nasz pobyt na żywo w Warszawie , rozmach i organizacja meczu otwarcia przerosła nasze i wszystkich kibiców oczekiwania . Zwycięstwo w pięknym stylu , oprawa , występy gwiazd estrady , świąteczna atmosfera .
Wiedzieliśmy , że wrócimy z synem na boiska siatkarskie dopiero w fazie medalowej , na półfinały i finał . Bilety zakupione wcześniej , z wielkim optymizmem na długo przed mistrzostwami . No i Kamil , który nie wyobrażał sobie , że Polaków tam zabraknie . Próbowałem nieco studzić w Nim te zapędy . Nie pomagali mi w tym Polacy , którzy wygrywali mecz za meczem .
Do Katowic dojechaliśmy w sobotę na mecze półfinałowe !
Wygrana z Niemcami , choć oczekiwana przyszła Polakom po naprawdę trudnym meczu . Byliśmy przeszczęśliwi , Kamil wręcz z euforii „wychodził” z wózka ….i jego mina w moim kierunku : a nie mówiłem !
Długo wracaliśmy z meczu , nie było szans wydostać się szybciej spod Spodka . Tłumy kibiców , ruch samochodowy jak w największym korku. A trzeba się jeszcze trochę przespać bo jutro finał !

Team z Brazylii , nasz finałowy rywal. Długo by o Nich pisać , to po prostu zespół kompletny , naszpikowany gwiazdami , wręcz galaktyczni . Już raz ich pokonaliśmy na tych mistrzostwach , może uda się i w tym najważniejszym spotkaniu . Taka myśl mi zaświtała w głowie , Kamil z kolei nie wierzył …On po prostu wiedział .
To co działo się po ostatniej piłce i zdobyciu tytułu mistrzów świata przez nasz zespół jest trudne do opisania . Rzeczywiście miałem wrażenie ,że Spodek odlatuje ! Wszyscy się cieszyli , ściskali się , obcy ludzie wpadali sobie w ramiona . Sport zbliża ludzi , daje wiele radości , odpręża ….daje szczęście.
Dzięki mojemu synowi wiem , że wszystko jest możliwe , trzeba marzyć ,a marzenia kiedyś się spełnią . Kamil to kibic kompletny , bezwarunkowo ufa i wierzy ….jakie proste , ale wytrwać w tym to już inna bajka.
Tekst: darianita


Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


andbo (2014-10-08,13:22): Życie bez marzeń nie miało by sensu - trzeba je mieć i realizować... czasem nawet wbrew wszystkiemu! Pozdrowienia
snipster (2014-10-08,19:14): jakie to proste... wystarczy żyć marzeniami i w nie wierzy :)
bmorski (2014-10-09,21:41): Dla bardzo wielu ojców marzeniem pozostaje możliwość wspólnego z synem przeżywania tak pięknych emocji. Pełny szacunek Darku.







 Ostatnio zalogowani
Andrea
13:02
ProjektMaratonEuropaplus
12:55
Arasvolvo
12:50
justynas94
12:49
Henryk W.
12:48
Świstak
12:41
Ja0306
12:37
pawko90
12:37
Evelina33
12:33
LukaszL79
12:29
Pawel63
12:29
Admin
12:22
akatasz
12:00
drago
11:51
MarcinMC
11:46
Namor 13
11:46
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |