2015-03-06
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Nocne Darki – edycja 2014/2015 (czytano: 912 razy)
Historia mojego biegania porą wieczorową zrodziła kilka lat temu . Jednak dopiero trzy lata temu przybrało to formę „zorganizowaną”.
Postanowiliśmy z grupą kilku kolegów motywować w trochę inny sposób . Wspólne umawianie się na luźne wybiegania mają coś z umawianych wizyt u dentysty , niby się trochę wszyscy boją , ale głupio się wycofać . I ruszyło !
Wczoraj zakończyła się trzecia edycja Nocnych Darków . Rozpoczęliśmy w październiku i kontynuowaliśmy nieprzerwanie tydzień w tydzień do dnia wczorajszego . Łącznie tej zimy przebiegaliśmy 20 tygodni . Dla niektórych z Nas była to ciężka orka , trudny czas przygotowań do czekających Nas startów , dla niektórych były to początki biegowej przygody , jeszcze dla innych luźne przebieżki towarzysko – krajoznawcze .
Sympatyczna atmosfera podczas wybiegań udzielała się wszystkim , wielu czekało z niecierpliwością na następny czwartek . Byłem pełen podziwu dla wszystkich , którzy przychodzili na trening . W końcu każdy (a) ma swoją pracę , rodzinę . A jednak znajdywali czas na wspólne 2 godziny biegu.
Zima tego roku nas rozpieszczała , temperatury na zewnątrz były często iście wiosenne , to pomagało Wspólna mobilizacja , wymiana poglądów , doświadczeń to był chleb powszedni każdego treningu.
Ci bardziej „doświadczeni” trochę się wymądrzali , ci mniej „doświadczeni” udawali ,że wszystko biorą za dobrą monetę . I z nóżki na nóżkę kilometry uciekały w miłej atmosferze.
Staliśmy się nieodłącznym elementem zbąszyńskich i zbąszyneckich uliczek i ścieżek rowerowych . Z lampkami czołowymi na głowie i szerokimi uśmiechami na twarzy przemierzaliśmy niezliczoną ilość kilometrów , często pozdrawiani byliśmy przez mieszkańców Zbąszynia . Wiele razy mijaliśmy innych biegaczy . Myślę ,że to też stało się po części naszą zasługą . Faceci w rajtuzach już nie budzą takich emocji jak jeszcze kilka lat temu . Teraz biega wiele osób , młodzi , starsi , sąsiad , koleżanka , żona …zdrowie potrafi być przyjemne !
Za tydzień dla mnie i moich przyjaciół ważny start – Zurich Maraton w Barcelonie . Czekamy na ten wyjazd z niecierpliwością , jestem przekonany ,że będzie wspaniale .
Krótkie podsumowanie Nocnych Darków edycja 2014/2015:
- ilość tygodni biegowych – 20
- ilość kilometrów – ok. 400
-ilość biegaczy łącznie ( często tych samych) – 145
-ilość kontuzji – znikoma
-ilość endorfin - niezliczona
Czwarta edycja Nocnych Darków odbędzie się na pewno , to już tradycja !
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu Mahor (2015-03-07,07:09): Ilość kontuzji-znikoma,ilość endorfin-niezliczona.To jest to! Najcelniejsze trafienia tego budującego wpisu,szczególnie dla początkujących biegaczy. paulo (2015-03-07,18:39): wieczory i noce to nie moja bajka, ale gratuluję wytrwałości i pomysłowości :) Pozdrawiam
|