| Grusza Przemek Gruszecki ŁódĽ
Ostatnio zalogowany 2018-09-23,14:30
|
| | Ciekawy pomysł na bieg po¶ród starych łódzkich fabryk. Piękny medal i napoje na mecie. Trasa bardziej przełajowa niż uliczna. Brak atestu. Pomiar czasu na kody kreskowe. Niestety nie było natrysków, by umyć się po biegu, a szatnie zorganizowane w 2 małych namiotach były niewystarczaj±ce. Brak depozytu. Nagło¶nienie fatalne. Przewodnik, który miał opowiadać o zabytkach nie został zaprezentowany uczestnikom przez Organizatora (może chociaż balonik jak u zaj±ca?). Gdy znalazłem ow± osobę, okazało się, że sama walczy z tras±, a na opowiastki zabrakło jej sił. Szkoda, bo byłem ciekaw historii tego miejsca. Do tego "demotywator-poganiacz" na rowerze zamykaj±cy bieg.
|