Znowu na podium!!! – Górnik długodystansowiec!
Stanisław Orlicki, 43 letni górnik KWK Szczygłowice, złoty medalista Mistrzostw Polski Weteranów po raz drugi w swej karierze stanął na podium rozgrywanego w Rzymie bieg na dystansie 5 kilometrów. Ten entuzjasta biegania w ubiegłym roku wygrał prestiżowy bieg Stracittadina Ordine D’Arrivo, z czasem 14 minut i 55 sekund który towarzyszy międzynarodowemu maratonowi rzymskiemu, w tym roku musiał uznać wyższość 2 Włochów A. Cakale i M. Paserlii i uplasował się na 3 pozycji. W ubiegłorocznej edycji biegu wystartowało 15 tysięcy biegaczy z całego świata w tym roku rywalizacja rozegrała się pośród 25 tysiącami biegaczy. Orlicki wystartował z numerem 4592.
- Kocham bieganie, ale noszę w sobie również duszę wyczynowca – powiada Orlicki, od 11 lat pracownik KWK”Szczygłowice”.
Zamiłowanie do sportu zaszczepił Orlickiemu nieodżałowanej pamięci red. Tomasz Hopfer. Kiedy w 1979 roku zorganizował w Warszawie pierwszy otwarty maraton Stanisław Orlicki nie potrafił oprzeć się pokusie wzięcia udziału. Wsiadł w pociąg, wystartował i uplasował się w czołówce biegu.
- Nigdy nie zapomnę tego biegu,- wspomina Orlicki, trzy dni do siebie wracałem, taki to był wysiłek.
Potem imprezy mnożyły się jak przysłowiowe grzyby po deszczu. Najpierw w kraju, potem za granicą. Występy w Portugalii, Hiszpanii, Niemczech, Austrii, Szwajcarii, Francji i Włoszech były potwierdzeniem jego sportowego talentu.
Ostatnie 3 lata to dla górnika z „Szczygłowic” jedno wielkie pasmo sukcesów. Stawał na podium MP weteranów, wygrał bieg 50 lecia Rady Europy rozegrany w Oświęcimiu, zajął 2 miejsce na 42 kilometrowej trasie maratonu w niemieckim Vellen i 10 pozycję w Maratonie Warszawskim. Był 2 na półmaratonie w Dessau i 1 w biegu Wielkanocnym w Zurychu. W 1999 roku miał okazję startować w Maratonie Rzymski. Ostatecznie uplasował się na 56 pozycji wśród 5 tysięcy biegaczy. W ubiegłym roku zaliczył również maraton w Nowym Sadzie.
- Maraton w Rzymie był dla mnie olbrzymim przeżyciem. Biegłem przecież tymi samymi szlakami, którymi niegdyś podążały rzymskie legiony. Nie miałem jednak okazji aby przyjrzeć się dokładnie licznym zabytkom ”wiecznego miasta” – wspomina Orlicki.
Przed 2 laty górnik KWK Szczygłowice był uczestnikiem biegu z okazji 80 urodzin papieża Jana Pawła II. Pobiegł wespół z reprezentantami Zakładów Chemicznych Police. Przez Spiżową Bramę zameldowali się zgodnie z planem, jedenastego dnia po starcie w Rzymie. Zostali przyjęci na audiencji prywatnej u Ojca Świętego
Orlicki ma jedną ,żelazną zasadę. Nawet jeśli biegną z nim lepsi i zdaje sobie sprawę, że nie wygra, zawsze stara się ukończyć bieg.
|