Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

Przeczytano: 428/78570 razy (od 2022-07-30)

 ARTYKUŁ 
Srednia ocen:10/3

Twoja ocena:brak


X Jubileuszowy Półmaraton Hajnowski za nami
Autor: Emilia Rynkowska
Data : 2010-06-08

Już po raz dziesiąty trasa Białowieża - Hajnówka została pokonana przez biegaczy z Hajnówki, Polski i Europy. Pogoda w tym roku sprzyjała biciu rekordów życiowych zawodników.

Niestety rekord trasy nie został pobity.
W 2003 r. ustanowił go Andrej Gordiejew z Mińska, pokonując trasę w czasie 1:04:37. Wśród kobiet najszybsza była Małgorzata Jamróz z Warszawy (1:17:08). Rekord padł w 2005 r.

Już od godziny 8:00 pierwsi zawodnicy zgłaszali się po pakiety startowe. Wszyscy w napięciu oczekiwali na rozpoczęcie X Jubileuszowego Półmaratonu Hajnowskiego. Na uroczystym otwarciu obecny był Anatol Ochryciuk – Burmistrz Miasta Hajnówka, Jerzy Sirak – Wicestarosta Powiatu Hajnowskiego, Mirosław Awksentiuk – Dyrektor OSiR w Hajnówce, oraz Włodzimierz Teterko – przedstawiciel sponsorów.

Burmistrz powitał wszystkich zawodników i życzył im, by w pełni sił dobiegli do mety. Podziękował organizatorom za sprawne przygotowanie imprezy, a sponsorom za wsparcie. – „Drodzy Państwo będziecie biec drogami powiatu hajnowskiego i bardzo nas to cieszy – powiedział Wicestarosta Powiatu Hajnowskiego. – Chociaż inne maratony są też ciekawe, to my jesteśmy przekonani, że maraton w Puszczy Białowieskiej jest szczególny i niepowtarzalny i na pewno warto w nim uczestniczyć. (…) Kibicuję wszystkim, a w sposób szczególny kibicuję dla syna, który również w tym maratonie biegnie”.



Rys.1 - przed startem


O godz. 10.30 odbył się start honorowy.

Wszyscy zawodnicy przebiegli ok. 200 metrów do czekających autokarów, którymi zostali przewiezieni do Białowieży. A tam czekał już na nich Albert Litwinowicz - Wójt Gminy Białowieża.

Uczestnicy biegu przed startem byli dobrych myśli. Było trochę nerwów, ale jednogłośnie wszyscy cieszyli się z pogody, która sprzyjała biciu rekordów.

– Przygotowanie dobre, ale zobaczymy ja będzie na trasie. Reprezentujemy Solidarność Huta Stalowa Wola. Jesteśmy tu po raz pierwszy. Kiedyś byłem tu na koloniach, w Białowieży. Wrócę i zobaczę co się zmieniło. – Wiesław Chamera (nr 226) – 49 na mecie.

– Kilka pierwszych biegów biegłem po wynik. Teraz też walczę sam z sobą. Dziś jest dobra pogoda. Generalnie lubię biegać, lubię być tam, gdzie coś się dzieje, spotkać się z przyjaciółmi. Dzisiaj jestem sam, ale trenuję również z małżonką. Biegam 25 lat – srebrne wesele. Jest to sport zdrowy, jeżeli człowiek sam dba o siebie i szanuje. Nie trenuję za dużo, odpowiednio się odżywiam. Gdyby Półmaraton Hajnowski zniknął z kalendarza nie wiem czy nie umarłbym na serce. Na pewno byłaby to duża strata. Musi być jeszcze co najmniej 100 lat.

– Biegnę siódmy raz. Człowiek wszystko co robi musi traktować poważnie. Półmaraton też. Biegam od dziecka i przez cały rok. – Henryk Brzozowski (nr 251) – 123 na mecie.

– To będzie mój drugi bieg. Wcześniej byłem cztery lata temu. Z czasem 1:11 zająłem pierwsze miejsce. Kondycja słabsza niż cztery lata temu, ale trzeba powalczyć o dobry wynik i zająć dobre miejsce. Trasa jest sprzyjająca, pogoda dobra na bieganie… zobaczymy. Przez ten czas trenowałem mniej lub więcej, jak to bywa w życiu sportowca amatora, ale staram się trzymać formę - Marcin Kufel (167) – 4 na mecie.

– Chciałem biec w poprzednich biegach, ale nie miałem jeszcze 18 lat – mówi Mateusz (217)
Tato nie będzie pomagał – Myślę, że nie zdążę, bo syn mi ucieknie, wystarczy zwrócić uwagę na długość nóg – mówi ze śmiechem pan Grzegorz (216)

– Nie biegniemy razem, każdy - według swojego tempa – Nie biegniemy razem, raczej by poprawić zeszłoroczny wynik. Jestem trzeci raz, więc miło tu wracać. Chociaż było ciężko się zapisać. Nam się udało.



Rys.2 - zwycięzcy biegu


Jeszcze tylko rozgrzewka i …. do biegu, gotowi START!

Wszyscy ruszyli w stronę Hajnówki. Trasa, którą pokonują zawodnicy jest przepiękna. Czyste powietrze i dookoła las, sprawiły, że biegło się wyśmienicie. Półmaraton w Hajnówce jest jedyny w swoim rodzaju. Nie jest to masowa impreza, raczej kameralna. Na przestrzeni tych dziesięciu lat w biegu uczestniczyło od 57 w 2001r. do 242 osób w 2010 r.(288 – w roku 2009). Z roku na rok liczba chętnych do biegania rosła. W 2010 roku zgłoszenie się do uczestnictwa w imprezie nie było łatwe. Chętnych było więcej, niż mogli przyjąć organizatorzy.

– Na Półmaratonie Hajnowskim jestem po raz trzeci. Jestem zadowolona z organizacji. Zapisałam się 4 lutego, należę do tych pierwszych, gdyż zapisy były od 2 lutego. Biegnę, by uczestniczyć w biegu W zeszłym roku byłam trzecia w generalnych. W kategorii to chyba wygram. Planuję przebiec trasę 1:40 – 1:50 – Marta Mikołajczyk (254) – dobiegła w 1:41:07.

– Jesteśmy za kameralną imprezą, ale by można było troszeczkę limit zwiększyć do 300, bo wiadomo, że może te 50 osób może nie przyjedzie, ktoś zachoruje, komuś coś wypadnie, jakaś kontuzja po drodze… – Wojciech (48), Jolanta (228), Krzysztof (71), Andrzej (212).

– Jestem drugi raz za rekomendacją moich przyjaciół, którzy są po raz trzeci – Iwona Ludwinek (223) na mecie z czasem 1:58 – Trasę widziałam w zeszłym roku, już wiem jak wygląda.

– Uwielbiamy te rejony i łączymy przyjemne z pożytecznym – mówi Katarzyna Kowalewska (3) wynik 2:11:59 i Przemysław Mazan (2) na mecie z wynikiem 1:40:47.

– Tutaj mamy korzenie rodzinne. Dowiedzieliśmy się, że Hajnówka organizuje półmaraton, w związku z powyższym dyshonorem byłoby nie uczestniczyć w nim, jako że już wtedy biegaliśmy w zawodach. Jest dobra pogoda do biegów. Należy pochwalić kameralność tej imprezy i gościnność organizatorów, bo nigdzie, na żadnej imprezie w całej Polsce nie ma takiej oprawy. Jesteśmy za kameralnym charakterem imprezy. Chcielibyśmy, by więcej ludzi tutaj biegało, ale by nigdy tu nie biegło kilka tysięcy, bo po to mamy Warszawę, czy Poznań. będziemy zadowoleni, gdy dobiegniemy: pani Katarzyna – 1:50, pani Iwona – 2:06, pan Przemysław – 1:41.

– W tym biegu biegnę drugi raz. Lubię biegi kameralne i te duże. W dużych biegach człowiek nigdy nie jest sam. Tutaj w zeszłym roku biegłam sama. Bo wszyscy albo przede mną, albo za mną. Gorzej się biegnie samemu, szczególnie, że nie mam zamiłowania do samotnych biegów. Biegnę, by uczestniczyć, ale gdy pobiję rekord z zeszłego roku będę szczęśliwa. Wtedy miałam wynik 2:14 z haczykiem, którego nie pamiętam. Biegam 5 lat – Marzanna Dziki (22), na mecie z czasem 2:04:44.

Do wzięcia udziału w półmaratonie było wielu. Niestety ze względu na jego kameralny charakter zapisać się mogło tylko ok. 250 zawodników. O randze imprezy świadczy fakt, iż mimo tego, że nie są na liście uczestników – zawodnicy rozumieją organizatorów, szanują ich decyzję i chętnie tu przyjeżdżają, by poczuć nasz hajnowski klimat.

– Niestety nie mogę uczestniczyć w biegu, gdyż nie zdążyłem się zapisać. Gdyby organizatorzy poszli na żywioł, to byłoby ok. 700 osób. (…) Bieg przez puszczę i gościnność organizatorów jest nieprawdopodobnym przeżyciem. Dlatego znów tu jestem...

W tegorocznym półmaratonie były osoby, które wyróżniały się z tłumu. Żołnierz w umundurowaniu pan Karol (77). – Chciało biec nas więcej, ale inni nie zdążyli się zapisać. Biegnę by uczestniczyć, ale wynik też trzeba poprawić.
Józef Terlecki (240) pokonał trasę pchając przed sobą wózek z dzieckiem. Jak twierdzi chłopczyk całą drogę smacznie spał. Na mecie był z czasem 2:07:08. – Biegłem z wnuczkiem lat 5. To był mój trzeci maraton w Hajnówce. Wcześniej biegłem sam. Wielka radość biec z dzieckiem. Często widuję kolegów, którzy biegną z dzieckiem. W następnym roku biegnę z młodszym wnuczkiem.
Byli też tacy, którzy biegli rekreacyjnie, by podziwiać naszą piękną przyrodę.

- Biegnę z ekipą przyjaciół. Niektóre osoby są w dobrej formie i zależy im, by poprawić czas. Trasa jest tak ładna, że szkoda mi biec zbyt szybko – Patrycja (203), na mecie z czasem 1:57:33

17 km pierwsi przekroczyli dwaj Białorusini – Andrej Gordiejev (281), i jego kolega Dzmitry Bula (282), później Paweł Markowski (163) Paweł Grygo (146) i Marcin Kufel (167) – Tak jak w tamtym roku trzeci. Biegło się ciężko, doborowa stawka, nie było odpuszczania.



Rys.3 - Benek :)


– Wszystko pięknie ładnie, idealna atmosfera. Dobiegłem ósmy. Przez całą trasę wyprzedziłem chyba jednego. Za rok będę również. – Piotr Bętkowski (171), z czasem 1:14:54 uplasował się na siódmej pozycji w kategorii open.

Pierwszą kobietą, która przekroczyła metę była Maryia Butakova (284), z czasem 1:20:57. W klasyfikacji open była 13. – Dobrze się biegło, trasa dobra, i pogoda podobała się. Nie było gorąco i było dużo wody na trasie. Mężczyźni pomagali na trasie. Przed półmaratonem miałam dobry trening. Rezultat dobry, choć nie było rekordu. Za rok jeżeli zostanę zaproszona to oczywiście przyjadę.

Druga kobieta Maryna Damantsewicz (283) z czasem 1:23:10 uplasowała się na 21 miejscu w ogólnej klasyfikacji. Jak twierdzi cała trasę biegła sama. Obie kobiety biegły na naszym półmaratonie po raz pierwszy.

Trzecia kobieta – Polka Agnieszka Malinowska – Sypek (232), czas 1:26:57. – Przyjeżdżam tu bardzo często – jak tylko mogę. Tu jest świeże powietrze. Ponieważ mieszkam w Warszawie, by biegać w takich warunkach, to trzeba szukać lasu. Gdyby nie to, że była ograniczona liczba zawodników, to byłoby nas więcej. Trudniej jest się zapisać… ale jest przyjemniej biec. Prawda jest taka, że zawodowcy zgarniają kasę, a my amatorzy możemy im tylko zazdrościć. A jak się coś dostanie -– to jest zachęta do biegania. Wszędzie tam gdzie byli ludzie, to dopingowali i mobilizowali. Generalnie to są zawody miedzy nami – takie osobiste, personalne. Każdy próbuje prześcignąć każdego. Staram się wypatrzeć kogoś na porównywalnym poziomie i biec razem. Ja lubię biegać sama i często zdarza się, że biegnę sama. Nie lubię górek – najgorsze kilometry to były przed cmentarzem. Biegi to – gonić tych co są z przodu i uciekać od tych, co są z tyłu.

– Bardzo fajna trasa, pogoda dopisała niesamowicie, duża wilgotność, temperatura wymarzona do bicia rekordów. Swój pobiłem o dwie minuty. Najgorszy był 16 km. Był w wówczas kryzys. Wynik życiowy mając takie jak ja lata oznacza, że się nie zestarzałem. – Marek (129) – biegł po raz trzeci i obiecuje, że jeszcze do nas wróci.

– Najważniejsze, że dobiegłem – cieszy się Andrzej (212) – To był mój rekord, i to najważniejsze. Biegłem spokojnie i równo.

– Kilkanaście lat temu Olek Prokopiuk przyjechał do nas, do Myszyńca – opowiada Ryszard Ropiak (259), czas 1:36:36. – Ja wówczas trenowałem trzeci rok, a on jeszcze nie biegał, więc zacząłem go namawiać. Pokazywaliśmy wówczas sobie różne ćwiczenia. Olek pokazał mi ćwiczenie na kolana. Ja stwierdziłem, że ma silne nogi i zacząłem go namawiać na bieganie. Dwa lata minęło i Olek zaczął biegać i startować w maratonach. Zaczął się również społecznie udzielać tutaj w Hajnówce, i później zorganizowano półmaraton.

– Jest to najbardziej przeze mnie lubiany bieg w Polsce – mówi pan Marcin (267). Bardzo lubimy przyrodę i miło nam tu przyjeżdżać.

– Udział w półmaratonie dziesiątej edycji był pewnym wyzwaniem i moim marzeniem, bo krąży legenda dobrej organizacji tego biegu. Biegłem równo, nie miałem kryzysu. Postawiłem sobie cel i go wykonałem. Po raz pierwszy jestem na Państwa terenach i w przyszłym roku również będę z przyjemnością. W tym roku mam maraton w Brazylii, zostałem również wytypowany do Nowego Yorku. Maratony w Polsce wybieram dla uzupełnienia pewnej formy na długie dystanse. (…) Sportowa przygoda, która trwa od trzech lat wpływa na poznawanie wspaniałych ludzi. Każdy daje z siebie wszystko. (…) Przez las biegło się wspaniale. Bardzo zdrowe powietrze. Ruch samochodowy mały, absolutnie nie przeszkadza. Starałem się biec 5 minut na km. (…) Sport to zdrowie, wielka przyjemność i radość - mówi pan Czesław (144). O Waszym półmaratonie opowiadali mi koledzy na maratonie w Portugalii. Ja pilnowałem informacji, kiedy się ukaże. Natychmiast się zalogowałem. Widziałem, że limit został szybko wyczerpany. Uważam, że powinien być limit, tak jak organizatorzy to przewidzieli. Powinni oczywiście zapraszać „rodzynki” ze świata biegowego, by nadać rangę tej imprezie. Nawet gdyby w następnym roku nie udało mi się zapisać, to uważam, że limit powinien być.
Marek (262) – To mój drugi półmaraton w życiu, złamałem swój wynik. Pierwszy wynik to 2:20. Moim celem było złamanie dwóch godzin. Mało tego nawet złamałem 1:59. Bardzo się cieszę.



Rys.4 - Dorota :)


– Miałam kryzys. Mało biegałam. Najgorszy był 10 km. Później już było dobrze. Biegłam sama. Przez dwa km biegłam z jakimś chłopakiem, ale zostawiłam go w tyle. – Dorota z Hajnówki (236), najmłodsza uczestniczka już po raz piąty biegła w Hajnowskim Półmaratonie

– Organizator zapewnił piękną trasę, świetną pogodę, dobrą organizację. Jest super. Poprawiłam zeszłoroczny wynik o 10 minut. Numer startowy zachowam sobie na pamiątkę. – Marzanna (22)

– Udało się poprawić swoją „życiówkę” w mundurze o 6 minut i 10 s. W mundurze było lżej biec niż z plecakiem. Za dużo chyba tlenu jak dla mnie – śmieje się pan Karol (77). Przyzwyczajony jestem do suchszego powietrza.

– W Hajnówce biegłem 10 półmaratonów. Ten bieg dedykowałem mojemu koledze, który zmarł. Michałowi Bondarukowi. Pracowaliśmy razem prawie 30 lat w ceramice budowlanej. Niestety odszedł. Był 15 lat młodszy ode mnie. Chciałem go wciągnąć w bieganie – niestety na próżno. Nie biegnę po wynik. Tu chodzi o uczestnictwo, pokonanie samego siebie. Człowiek się odpręża, inaczej myśli. Biegamy też cztery godziny w upale, ulewnym deszczu czy wietrze. W czasie biegu aura jest wredna. Jak jest się na mecie, to nawet wiatr jest przyjemny… – hajnowianin Leoncjusz Stasiewicz (260).

Wszyscy zawodnicy szczęśliwie dotarli do mety w czasie 01:07:44 – 02:26:57. Gratulujemy i życzymy sukcesów. Każdy uczestnik otrzymał imienny medal, co sprawiło wielką radość. Jak twierdzą zawodnicy – hajnowskie medale wyróżniają się wśród innych. Do wspaniałej organizacji Jubileuszowego Półmaratonu swoją cegiełkę dołożyła młodzież, która wspaniale spisała się przy obsłudze i dopingowaniu zawodników na trasie.

Na zakończenie większość uczestników biegu i osoby im towarzyszące pojechali kolejką wąskotorową na spotkanie integracyjne w głąb Puszczy Białowieskiej do osady Topiło. W programie organizator przewidział ognisko, degustację potraw kuchni regionalnej oraz pieczenie dzika przy akompaniamencie zespołów Elena Rutkowska i „Cygańskie Czary” oraz Metrum.

Mirosław Awksentiuk – organizator X Półmaratonu Hajnowskiego jest zadowolony z całego przebiegu imprezy. Składa ogromne podziękowania policji i straży granicznej za sprawne zabezpieczenie trasy, oraz nauczycielom i młodzieży, która dopingowała zawodników – nasz półmaraton ma ugruntowaną pozycję, jednak jego sukces nie byłby możliwy bez obecności ekipy Michała Walczewskiego z Maratonów Polskich. Dzięki ich potędze reklamowej, informacje o tym wydarzeniu dotarły do szerokich grup społeczności jak też potencjalnych uczestników biegu. Proszę przyjąć serdeczne podziękowania za wsparcie medialne, za pomoc w promocji imprezy. Zawodnikom dziękuję za życzliwość i zrozumienie, bo jak przy każdej dużej imprezie nie obywa się bez drobnych potknięć, a słowa uznania i otuchy mobilizują nas do dalszej pracy. Życzę Wam dalszych sukcesów sportowych i do zobaczenia za rok.



Rys.5 - okładka książki


Z okazji Jubileuszowego Półmaratonu Hajnowskiego została wydana książka Ryszarda Patera „Historia Półmaratonu Hajnowskiego”. W książce znajdziemy wiele zdjęć, opisów każdej edycji półmaratonu, zestawienie komisji sędziowskich, wyniki z poszczególnych biegów oraz spis wszystkich uczestników i ich czasy w kolejnych dziewięciu biegach.
Książkę, za kwotę 25,00 zł można zakupić:
- Miejska Biblioteka Publiczna w Hajnówce
- Park Wodny w Hajnówce
- Forma wysyłkowa – kontakt Mirosław Awksentiuk awksentiuk@hajnowka.pl . Do każdej wysyłanej książki płata ze zdjęciami z X Półmaratonu Hajnowskiego GRATIS



INFORMACJA POSIADA MULTI-FORUM
POROZMAWIAJ
Biegi / Biegi - polmaraton

20 Półmaraton Hajnowski - Hajnówka, 21.5.2022

12
2022-05-06
Biegi / Biegi - polmaraton

20 Półmaraton Hajnowski - Hajnówka, 16.5.2020

5
2020-03-20
Biegi / Biegi - polmaraton

2020 - 19. Półmaraton Hajnowski

12
2019-05-28
Biegi / Biegi - polmaraton

2019 - 18. Półmaraton Hajnowski

7
2018-05-20
Biegi / Biegi - polmaraton

2017 - 17. Półmaraton Hajnowski

2
2017-04-03
Biegi / Biegi - polmaraton

2016 - XVI Półmaraton Hajnowski

7
2016-05-25
Biegi / Biegi - polmaraton

2015 - XV Półmaraton Hajnowski

20
2015-05-14
Biegi / Biegi - polmaraton

2014 - XIV Półmaraton Hajnowski

32
2014-05-23
Biegi / Biegi - polmaraton

2013 - XIII Półmaraton Hajnowski

34
2013-05-20
Biegi / Biegi - polmaraton

2012 - XII Półmaraton Hajnowski

74
2012-05-23
Biegi / Biegi - polmaraton

2011 - XI Półmaraton Hajnowski

125
2011-05-27
Biegi / Biegi - polmaraton

2010 - X Półmaraton Hajnowski

107
2011-01-23
Biegi / Biegi - polmaraton

2009 - IX Półmaraton Hajnowski

99
2009-06-11
Biegi / Biegi - polmaraton

2008 - VIII Półmaraton Hajnowski

28
2008-05-21
Biegi / Biegi - polmaraton

2007 - VII Półmaraton Hajnowski

44
2007-05-29
Biegi / Biegi - polmaraton

2006 - VI Półmaraton Hajnowski

24
2006-06-13
Biegi / Biegi - polmaraton

2005 - V Półmaraton Hajnowski

41
2005-06-12
Biegi / Biegi - polmaraton

2004 - IV Półmaraton Hajnowski

8
2004-12-22
Biegi / Biegi - polmaraton

2003 - III Półmaraton Hajnowski

4
2003-10-19
Biegi / Biegi - polmaraton

2002 - II Półmaraton Hajnowski

22
2002-05-06




















 Ostatnio zalogowani
Admin
17:51
zbig
17:44
miło¶nik biegania
17:44
kos 88
17:37
Citos
17:20
StaryCop
17:03
iron25
16:55
flatlander
16:54
Wojciech
16:47
fit_ania
16:21
malkon99
16:18
szakaluch
16:15
Jaro74
16:01
jedrula
15:26
GriszaW70
15:00
zulek
14:58
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |