| | | |
|
| 2012-05-16, 13:29
Janusz piszesz o tasmach do tappingu? |
|
| | | |
|
| 2012-05-16, 14:11
2012-05-15, 19:41 - marek100384 napisał/-a:
Możesz też spróbować nosić biustonosz rozmiar SS ( Same Sutki ) ;-)))) |
Można tez ewentualnie polecić chirurgiczne wycięcie sutków. ;-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-05-16, 14:27
LINK: http://www.q-center.com.pl/go/_info/?user_id=090276&lang=pl | Witam
Po wypróbowaniu kilku sposobów (oczywiście podstawa to koszulka techniczna) np.
- smarowanie sutków wazeliną ( nic mi nie dało )
- plastry w kształcie okręgu z dodatkową miękką warstwą materiału ( odpadają )
- zwykłe plastry z opatrunkiem ( po 5km odklejają się )
Najlepsze rozwiązanie jakie znalazłem to zwykły najtańszy plaster taki jak w linku, odcinam małe kawałki zaklejam tylko i wyłącznie sutki dwoma warstwami odradzam metodę zalepiania na krzyż daje tragiczny efekt rwania włosów podczas biegu .
Pozdrawiam. |
|
| | | |
|
| 2012-05-16, 15:03 Lekarz zabronił mi się hamować.
Najlepsze są z frędzlami, żeby odkleić wystarczy delikatnie pociągnąć za ten dyndający koniuszek i super schodzi, nie szarpie włosów, jeśli ktoś ma owłosioną klatę, poza tym świetnie chronią przed otarciami. |
|
| | | |
|
| 2012-05-16, 15:11 rada
LINK: http://solutions.3mpoland.pl/wps/portal/3M/pl_PL/Plastry_Viscoplast/home/plastry/przylepce/?PC_7_RJ | Miałem ten sam problem - jak wielu pewnie biegaczy...
Serdecznie polecam viscoplast Polosilk - przylepiec bez opatrunku ale oddychający i przyjemny.
Tani - o wiele tańszy niż plastry z opatrunkiem, które się odklejają ( sprawdzone boleśnie:)) .
5m - starczy na baaardzo długo.
Perforowana krawędź - łatwo odedrzeć pożądaną długość - nie potrzeba wozić ze sobą nożyczek.
No i jako że też mam owłosioną klatę to radzę nalepiać naprawdę małe kawałki - tak by przykrywały sutek i brodawkę ( tak chyba się nazywa to brązowe okrągłe nieowłosione dookoła sutka :)
Plaster jest mocny - nie odpada nawet podczas maratonów |
|
| | | |
|
| 2012-05-16, 15:28
Ja to proponuję staniczek damski do biegania super sprawa ;)
Nic nie ociera !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! |
|
| | | |
|
| 2012-05-16, 16:01 Problem nie do wszystkich
Jak sam zauważyłem problem nie dotyczy wszystkich. Ja biegałem ultra i nigdy nie miałem żadnych problemów niezależnie od koszulki. Mój kolega ma te problemy coś jest widocznie z tymi sutkami. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-05-16, 16:43
2012-05-15, 20:06 - Magda napisał/-a:
jasne, a na obtarte jajka polecam Always ultra ze skrzydełkami |
ze skrzydełkami nie, bo można se pachwiny odparzyc :P |
|
| | | |
|
| 2012-05-16, 16:43 Viscoplast
|
| | | |
|
| 2012-05-16, 16:51
2012-05-16, 15:11 - krzysztof.latzke napisał/-a:
Miałem ten sam problem - jak wielu pewnie biegaczy...
Serdecznie polecam viscoplast Polosilk - przylepiec bez opatrunku ale oddychający i przyjemny.
Tani - o wiele tańszy niż plastry z opatrunkiem, które się odklejają ( sprawdzone boleśnie:)) .
5m - starczy na baaardzo długo.
Perforowana krawędź - łatwo odedrzeć pożądaną długość - nie potrzeba wozić ze sobą nożyczek.
No i jako że też mam owłosioną klatę to radzę nalepiać naprawdę małe kawałki - tak by przykrywały sutek i brodawkę ( tak chyba się nazywa to brązowe okrągłe nieowłosione dookoła sutka :)
Plaster jest mocny - nie odpada nawet podczas maratonów |
Dokładnie tego samego plastra używałem do tej pory niestety sprawdza się do 5 km przy bawełnianej koszulce. Spróbuje z koszulką |
|
| | | |
|
| 2012-05-16, 17:45
2012-05-16, 10:58 - medalista napisał/-a:
Wszystko zależy od indywidualnej wrażliwości sutków. Większość doskonałej jakości koszulek technicznych też może powodować podobne problemy. W moim przypadku jedyne pewne rozwiązanie to wygolenie okolic sutków + plastry ze sportu wyczynowego - często stosowane przez masażystów a można je kupić tylko w specjalistycznych sklepach. Żadne smarowanie wazeliną czy plastry z apteki nie pomoże przy dłuższych dystansach.
Pozdraw |
Tak to jest najlepsze rozwiązanie sprawdziłem polecam Pozdrawiam:) |
|
| | | |
|
| 2012-05-16, 17:49
2012-05-16, 10:48 - misthunter napisał/-a:
U mnie sprawdza się zwykł plaster z rolki - istotne jest żeby to był plaster z materiału nie zaś papierowy.
Żadna koszulka techniczna, jak również żadne maści u mnie nie działały. |
Mój sprawdzony wielokrotnie sposób to nie żadne plastry tylko owe "ustrojstwo" używane do przytrzymywania wenflonów. Do kupienia w każdej aptece na sztuki, za parę groszy.Nie ma siły, żeby sie odkleił w czasie biegu (nawet w deszczu). Jeśli komuś sie odklei to stawiam browara-jeśli się nie odklei to poproszę czteropak Żywca. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-05-16, 20:11
Ja na bieg i/lub trening , ogólnie na czas biegania używam od początku kremu o nazwie Nivea i zajebiście mi sie sprawdza bez względu na dystans biegu, porę roku i rodzaj koszulki, w której biegnę. Nie używałem, nie używam i nie będę używał żadnych plastrów , tylko i wyłącznie ten krem - mam sprawdzony od lat.
A może to kwestia zbyt ciasnej/obcisłej koszulki :-) :-)
Albo kwestia zbyt dużych rozmiarów samych sutków :-) :-)
......
Ale te "nakładeczki" co Magda reklamuje na zdjęciu to bardzo fajny pomysł !!!!!
Dużo osób to dużo podpowiedzi, a teraz sam musisz wypróbować którąś na sobie. |
|
| | | |
|
| 2012-05-16, 20:21
Miałem podobne problemy z sutkami, a biegam w koszulkach technicznych. Polecam opatrunek w aerozolu o nazwie AKUTOL. Wystarczy spryskać sutki, poczekać aż wyschnie i można rozpocząć trening. |
|
| | | |
|
| 2012-05-16, 23:39
2012-05-16, 20:21 - areckila napisał/-a:
Miałem podobne problemy z sutkami, a biegam w koszulkach technicznych. Polecam opatrunek w aerozolu o nazwie AKUTOL. Wystarczy spryskać sutki, poczekać aż wyschnie i można rozpocząć trening. |
O! Ciekawa rzecz :) Trzeba będzie kiedyś wypróbować na jakiej wycieczce biegowej w upalny dzień :)
--
Pozdrawiam,
Marcin
|
|
| | | |
|
| 2012-05-17, 01:36
2012-05-16, 16:51 - michalz napisał/-a:
Dokładnie tego samego plastra używałem do tej pory niestety sprawdza się do 5 km przy bawełnianej koszulce. Spróbuje z koszulką |
Kurcze, to ciekawe..ja jak go zdzieram to skubaniec tak się przyssie, że boję się, że go zedrę razem z sutem..:))Może faktycznie ta bawełna go zabija bo..BAWEŁNA ZABIJA!!! |
|
| | | |
|
| 2012-05-17, 09:31
LINK: http://www.NOCNASCIEMA.com | czy wy problemów nie macie?
cycki wam przeszkadzają czy co?
faceci, a o takich bzdurach.
;)
oczywiście polecam coś, bo stosuję to od kilku lat.
polecam plaster ze sztucznego jedwabiu (Omnisilk firmy Hartmann w aptece kosztuje 2,50 o szerokości 1.25cm, długość 5 metrów - starcza na... hohoho... ok. 500 biegów). tak jak i kilku poprzedników... rozmiar minimalny... tyle by zakryć sutek... na oba wystarcza 1 centymetr...
... działa również podczas kąpieli w przeręblu, w morzu, w jeziorze, pozbywanie czasem utrudnione, ale nie wiąże się z depilacją (bo i rozmiar niewielki)
a więc skoro piersi zabezpieczone, to trzeba teraz ubrać jakieś stylowe lycry 3/4 :) co by nam dziewczyny pozazdrościły. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-05-17, 12:29
Problem po części rozwiązany. Założyłem odpowiednią koszulkę i plaster który używałem do tej pory i po 10 km plaster nadal był na swoim miejscu. Spróbuje jeszcze z maścią, może ona wystarczy.
pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2012-05-17, 12:46 Inna sprawa...
Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy, a mianowicie tłuszcz, który odkłada się u niektórych facetów właśnie w cyckach(może częściej u troszeczkę starszych, niż młodszych, ale chyba nie jest to regułą - niektórzy mają po prostu taką budowę ciała). Otłuszczone cycki latają na wszystkie strony podczas biegu i siłą rzeczy ocierają się intensywnie o koszulkę, czy to bawełnianą, czy też techniczną, co jak wiadomo powoduje problemy. Należałoby więc popracować nad tym obszarem męskiego ciała i wyrugować tłuszcz jakimiś ćwiczeniami siłowymi lub pasowymi maszynami do masażu. Powodzenia! |
|
| | | |
|
| 2012-05-17, 14:03
2012-05-15, 19:18 - michalz napisał/-a:
Witam
Jestem początkującym biegaczem i mam problem. Po przebiegnięciu powyżej 5km zaczynają mi krwawić sutki od otarć koszulki. Do tej pory próbowałem to wyeliminować naklejając plastry oddychające, ale powyżej pewnego dystansu się odklejają i nie spełniają swojego zadania. Czy posiadacie jakieś własne sprawdzone metody? Dodam jeszcze że biegam w koszulkach typu T-shirt bawełnianych.
pozdrawiam |
Miałem ten sam problem.
Tu nie chodzi o koszulki, biegałem w bawełnianych i technicznnych i sutki krwawiły, ptrzyklejalem plastry z opatrunkiem a te się odklejały i sutki krwawiły,
ale od kilku lat kupuję plaster na rolce bez opatrunku na płótnie z mocnym klejem ( nie papierowy ani nie przeźnoczysty) i taki właśnie plaster się sprawdza, co więcej nie ważne czy nakleję 10cm czy 1 cm, nigdy nie odpada. ostatnio przyklejam 1cm kawałki i nie mam wcale problemu, co więcej nie ma problemu przy odklejaniu ze względu na jego małą powierzchnię,
Jest tylko jedna mała UWAGA PLASTRY NALEŻY PRZYKLEIĆ NA SUCHE NIESPOCONE CIAŁO najlepiej po dokładnym osuszeniu po myciu.
Mam nadzieję że Twoje problemy znikną tak jak moje :)) |
|