|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2007-07-29, 11:51 Jasiu w Kościele
Przyszła babcia z Jasiem do Kościoła na wypominki.Ksiądz wyczytuje:za duszę Marka,za duszę Stefana,za duszę Michała,za duszę Honoraty,za duszę Agaty...
W pewnym momencie Jasiu przestraszony krzyczy do babci:
-Babciu! Uciekajmy! On nas wszystkich zadusi! |
| | | | | |
| 2007-07-29, 11:57 Pan młody
Pan młody wraca z panną młodą po weselu na noc poślubną.Chce się dostać do pokolu a nie może.Mówi:
-Ręce mi się trzęsą z wrażenia i nie mogę trafić do dziurki!
Panna młoda na to:
-No to pięknie się zapowiada! |
| | | | |
| | | | | |
| 2007-07-29, 12:07
Chwali się córka ojcu:
-Tato! Wychodzę za kierowcę walca!
-Ooo! To ja nie będę mu stawał na drodze! |
| | | | | |
| 2007-08-09, 10:22 Powrót Wasyla w domowe pielesze.
W zeszłym roku Wasyl był z nami na maratonie w Edynburgu. Po powrocie do Trzemeszna do ojca - "Starego Wasyla" - ojciec mu mówi - idż Grzesiu gnój rozrzucić.
Synek "Młody Wasyl" pyta - What?
Łot krowy i łot konia- odpowiada ojciec. |
| | | | | |
| 2007-08-09, 11:21
Na placu bitwy wpadli na siebie dwaj rycerze.
Rycerz pierwszy wzniósł prawicę, potrząsnął mieczem i wrzasnął "Ty .......!"
Rycerz drugi pomyślał "Dalibóg, rozpoznał mnie..." |
| | | | | |
| 2008-11-15, 22:28 WESOŁY WĄTEK
Dni coraz krótsze, ciemno i zimno za oknami. Na poprawę nastroju wznawiam (przyp.redakcji) wątek z dowcipami. Może też się znajdą kawały o biegaczach ? |
| | | | | |
| 2008-11-15, 22:29
Na początek kawał, który opowiedziała mi moja 10 letnia córeczka : Przychodzi baba do lekarza z muchą na ramieniu. Lekarz : Co Pani jest? Baba : Zostałam zmuszona. :) |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-01-08, 11:20
Z ostatniej chwili:
W środę po meczu AC Milan David Beckham, rozdając autografy, niespodziewanie podpisał kontrakt z Odrą Wodzisław.
|
| | | | | |
| 2009-01-09, 22:37
Jedzie Kowalski busem i myśli:
Jest tłok, na szczęście mam miejsce siedzące, ale muszę komuś podać bilet do skasowania. Obok stoi mężczyzna. Jak się do niego zwrócić. "Ty" czy "Pan"? Pomyślmy logicznie: autobus jest pospieszny. Jeśli men nie wysiadł na poprzednim przystanku, znaczy że jedzie do mojej dzielnicy. Ma kwiaty- znaczy jedzie do kobiety. Kwiaty wiezie piękne- znaczy że i kobieta piękna. W mojej dzielnicy są tylko 2 piękne kobiety: moja żona i moja kochanka.Do mojej kochanki facet jechać nie może, bo ja do niej jadę. Znaczy jedzie do mojej żony. Moja żona ma 2 kochanków - Waldemara i Piotra. Waldemar jest teraz w delegacji...
- Panie Piotrze, mógłby mi pan skasować bilet? |
| | | | | |
| 2009-01-10, 16:34
Przychodzi żaba do lekarza ze skarpetą na głowie.
Lekarz pyta
-co pani jest?
Żaba odpowiada
-nic mi nie jest!To jest napad! |
| | | | | |
| 2009-01-10, 16:46 Głupie, idiotyczne, ale podobno autentyczne... ;)))
Imieninki u rodzinki...
Typowa popijawa przy stole, wódeczka, ogórek, śledzik, grzybek, co tu dużo wymieniać TYPOWO. Towarzystwo w okolicach 50-60 lat, czyli rocznik zdrowy, ale też doświadczony życiem, historią. Robi się coraz weselej. Zaczynają się też dziwne rozmowy: 'ja słyszałem, że jak się włoży do ust żarówkę 100 watt, wiecie, taka zwykła, to jej potem nijak wyjąć nie można'.
'co ty stary piep...?? jak to wyjąć nie można???!!'
'no normalnie. nie można no, tak słyszałem'
'słuchaj, co można włożyć to i wyjąć można, no nie piernicz... zresztą... co ja tu będę! masz żarówkę w domu???'
Pani domu pobiegła po żarówkę, wszyscy goście patrzą co to będzie. Żarówka jest, ten co postanowił udowodnić otworzył szeroko paszczkę... wcisnął żarówkę...... i klik....cuś zaskoczyło....a żarówka NIE DAJE SIĘ WYJĄĆ!.....
Zaczynają się wszyscy zastanawiać, jak to zrobić; podważają i ruszają - widelcem, nożem... NIC NIE DZIAŁA!!! ŻARÓWKA ANI DRGNIE. Trzeba na pogotowie. Facet biedny już niemalże fioletowy, ani śliny przełknąć, ani nic... no to trzeba taksówkę zawołać, bo wszyscy prawda po kielichu... zadzwonili po taksówkę, w międzyczasie jeszcze zdecydowali kto z nim pojedzie (BO WIADOMO, WSZYSCY CHCIELI!!!). Taksówka przyjechała, wsiadło ich czterech, po drodze jeszcze sobie z kolegi forują, jak przystało na prawdziwych przyjaciół w biedzie... hi hi he he hu hy... dobrze ci tak, idioto! czemuś nie słuchał?... etc. etc. ... Dojechali na pogotowie. na miejscu lekarz dyżurny powiedział, że owszem... kiedy żuchwę otworzy się baaardzo, baaaaardzo szeroko, w pewnym momencie, dwa mięśnie po obu jej stronach blokują się i dlatego NIC nie można zrobić. Jedyny sposób, to dać zastrzyk rozkurczający. Dał też taki zastrzyk delikwentowi, po obu stronach w policzki. Szczęka opadła na sam dół, żarówka została wyjęta.
Wrócili do domu, opowiadają towarzystwu cały przebieg, wyjaśniają tajniki anatomii, budowy mięśni żuchwy, etc. etc. ... no i niedawny pacjent oświadcza, że teraz to ma TAK LUŹNĄ ŻUCHWĘ, że BEZ PROBLEMU WŁOŻY SIĘ ŻARÓWKĘ I WYJMIE... po czym niewiele myśląc, bierze ją ze stołu... wkłada...I KLIK...... ZNOWU BLOKADA!!!!!
Teraz to się towarzystwo prawie posiusiało. Wiedzieli, że trzeba na pogotowie, po zastrzyk. No, ale nie wezwą tej samej korporacji ("TAXI"), bo to wstyd jak trafią na tego samego taksówkarza. Zadzwonili do innej. Podobnież, jadą potem na pogotowie, teraz to umierają ze śmiechu... wchodzą na oddział i spotykają znajomego taksówkarza z poprzedniej korporacji... Z ŻARÓWKĄ W USTACH. :-DDD |
| | | | | |
| 2009-05-15, 18:13
hehheheh
Baca z Bacową leżą w łóżku.... w pokoju pali się światło....
nagle do domu wpada przemoknięty i zziębnięty turysta...
Patrzy baca z bacową leżą i patrzą w sufit więc pyta :
- mogę się u was ugrzać ???
- Bace nic...
więc koleś ugrzał się ....
-baco a mogę się posilić bo widzę że gorąca strawa na piecu ??
- bace nic ...
więc koleś się najadł...
- turysta juz chce wychodzić ale widzi nogę bacowej wystającą z pod pierzyny więc pyta bacy :
- mogę tak raz ...
- bace nic...
więc zrobił swoje poszedł ....
kilka minut później bacowa odwraca głowę w stronę bacy i mówi:
- Stary, no teraz to przegiąłeś , wpada tu jakiś koleś, ogrzewa się , zjada nam obiad na jutro, mnie wykorz...., a ty nic !!!!
- EEEEE krzyczy baca - pierwsza się odezwałaś - gasisz światło.... |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-05-16, 00:08
2009-01-08, 11:20 - emka64 napisał/-a:
Z ostatniej chwili:
W środę po meczu AC Milan David Beckham, rozdając autografy, niespodziewanie podpisał kontrakt z Odrą Wodzisław.
|
Panie Krzysiu, zakrztusilem sie poweradem:>>>> HAHA!!!! Wszystkie kawaly sa tu Genialne!!! |
| | | | | |
| 2009-05-16, 00:22
Przychodzi baba do lekarza z margaryna na glowie i taczka w rekach
- Co pani jest?
- Margaret Thatcher |
| | | | | |
| 2009-05-16, 00:25
Co je mis Uszatek nim polozy sie spac?
- Pora na dobranoc. |
| | | | | |
| 2009-05-16, 00:27
Wiecie po czym poznac wesolego motocykliste.
...........
Po komarach na zebach.. |
| | | | | |
| 2009-05-16, 00:47 LOT-em blizej -:)
Podchodzi stewardesa do siedzącego Taliba w samolocie LOT-u z zapytaniem:
- Co mogę panu zaproponować , Whisky, wódka, piwo ?
- Nie dziękuję! zaraz ... prowadzę -: |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-05-16, 07:06
* Pewien facet miał trzy bliskie przyjaciółki, ale nie wiedział z która się ożenić. Postanowił wiec przeprowadzić test, żeby przekonać się, która z nich jest najodpowiedniejszą kandydatką na żonę. Wyciągnął z konta
15.000 euro , dał 5000 każdej z nich mówiąc:
- Wydaj je według własnego uznania.
*
Pierwsza pobiegła na zakupy: ubrania, biżuteria, fryzjer, gabinet odnowy biologicznej itd. Wróciła do gościa i mówi:
- Wydałam wszystkie Twoje pieniądze dla Ciebie, aby Ci się bardziej podobać ponieważ Cię kocham.
*
Druga także wybrała się na zakupy: nowy sprzęt stereo, telewizor plazmowy, dwie pary nart, zestaw kijów golfowych itp. Wróciła do gościa i mówi:
- Wydałam wszystko, aby Cię uszczęśliwić, aby Ci się przypodobać ponieważ Cię kocham
* Trzecia wzięła pieniądze i zainwestowała je na giełdzie...... w ciągu trzech dni podwoiła inwestycje, oddała gościowi 5000 Euro i powiedziała:
- Zainwestowałam Twoje pieniądze i zarobiłam własne. Teraz mogę je sobie spokojnie wydać. Zrobiłam to bo Cię kocham
*Wtedy mężczyzna zaczął myśleć...................
myśleć..
myśleć..
myśleć.. (mężczyźni naprawdę dużo myślą)
myśleć..
myśleć..
myśleć.. (UFFF, cos długo to trwa)
* ... I ożenił się z tą, co miała największe cycki.
Bo mężczyźni dużo myślą, ale w ostateczności powielają wciąż te same scenariusze
|
| | | | | |
| 2009-05-16, 07:35
2009-05-16, 00:47 - Jans napisał/-a:
Podchodzi stewardesa do siedzącego Taliba w samolocie LOT-u z zapytaniem:
- Co mogę panu zaproponować , Whisky, wódka, piwo ?
- Nie dziękuję! zaraz ... prowadzę -: |
| | | | | |
| 2009-05-16, 07:46
2009-05-16, 07:06 - elkomen napisał/-a:
* Pewien facet miał trzy bliskie przyjaciółki, ale nie wiedział z która się ożenić. Postanowił wiec przeprowadzić test, żeby przekonać się, która z nich jest najodpowiedniejszą kandydatką na żonę. Wyciągnął z konta
15.000 euro , dał 5000 każdej z nich mówiąc:
- Wydaj je według własnego uznania.
*
Pierwsza pobiegła na zakupy: ubrania, biżuteria, fryzjer, gabinet odnowy biologicznej itd. Wróciła do gościa i mówi:
- Wydałam wszystkie Twoje pieniądze dla Ciebie, aby Ci się bardziej podobać ponieważ Cię kocham.
*
Druga także wybrała się na zakupy: nowy sprzęt stereo, telewizor plazmowy, dwie pary nart, zestaw kijów golfowych itp. Wróciła do gościa i mówi:
- Wydałam wszystko, aby Cię uszczęśliwić, aby Ci się przypodobać ponieważ Cię kocham
* Trzecia wzięła pieniądze i zainwestowała je na giełdzie...... w ciągu trzech dni podwoiła inwestycje, oddała gościowi 5000 Euro i powiedziała:
- Zainwestowałam Twoje pieniądze i zarobiłam własne. Teraz mogę je sobie spokojnie wydać. Zrobiłam to bo Cię kocham
*Wtedy mężczyzna zaczął myśleć...................
myśleć..
myśleć..
myśleć.. (mężczyźni naprawdę dużo myślą)
myśleć..
myśleć..
myśleć.. (UFFF, cos długo to trwa)
* ... I ożenił się z tą, co miała największe cycki.
Bo mężczyźni dużo myślą, ale w ostateczności powielają wciąż te same scenariusze
|
|
|
|
| |
|