Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA   GALERIA   PRZYJAC. [8]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
anetanowak
Pamiętnik internetowy
przygotowanie do maratonu czyli " ja i moj tyran"

aneta nowak
Urodzony: 1981-04-03
Miejsce zamieszkania: Łódź
6 / 10


2008-12-09

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Toruń (czytano: 1303 razy)



Półmaraton w Toruniu zapowiadał się bardzo sympatycznie. Perspektywa dołączenia do Klubu Biegacza w firmie troszkę mnie stresowała, ale miałam przy sobie "tyranka" więc jakoś dałam rade. Biorąc pod uwagę fakt,że był to mój pierwszy start w półmaratonie Św. Mikołajów nastawienie miałam bardzo optymistycznie i chciałam złamać moja magiczna barierę. Moim błędem było to, iż nie zapytałam o trasę, bo na początku było miło i sympatycznie do 15km. kiedy to pojawiły sie oznaki zmęczenia, a trasa która była jeszcze w perspektywie też mi nie ułatwiała. Kiedy pojawił sie asfalt uśmiechnęłam się do siebie z nadzieja,że nadrobię to co straciłam, ale to było mylne jak sie później okazało. Bieg ukończony, ale bez zadowolenia i z masakrycznym czasem (wstyd jak cholera!!!) cóż szkoda gadać nie ma co marudzić tylko brać sie za robotę i myśleć o przyszłym sezonie. W najbliższej przyszłości zapowiada się sympatyczny wypad na narty ( oby śnieg był!!!) i relaks... (mam nadzieję, że wrócę bez gipsu tym razem :-))

Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora


biegaczka;-) (2008-12-09,10:23): ja ci dam gips, będziemy smigać....
anetanowak (2008-12-09,10:45): ja też nie mam ochoty być znów kaleką moja droga...







 Ostatnio zalogowani
orfeusz1
02:50
kruszyna
01:30
Daniel Wosik
00:50
benfika
23:54
Andrea
23:43
Artur z Błonia
23:34
Tom74
23:33
kos 88
23:30
Marco7776
22:51
Bystry1983
22:45
gregmarsh
22:37
maciek2410
22:10
Andrzej_777
21:59
Raffaello conti
21:40
pawlo
21:37
przemcio33
21:17
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |