| | | |
|
| 2012-06-26, 09:09
2012-06-26, 00:18 - TREBORUS napisał/-a:
Nie denerwuj się Piotruś. Najważniejsze że o kategoriach nie zapomnieli;) Takie rzeczy się zdarzają. A impreza w sumie fajna. Bo blisko i kameralnie. Za rok pewnie też się wybiorę.
Jutro ruszam na Dolomity. W piątek 0 22 startujemy w
The North Face Lavaredo Ultra Trail. Dystans 118km z przewyższeniem +5800. Czymta kciuki. Jak by się komuś chciało i miał czas to nasze zmagania można śledzić on-line pod tym linkiem :
http://www.wedosport.net/live/index.asp?evt=28352.
Powodzenia startującym w łikend na naszych rodzimych ścieżkach. Pozdro!!! |
a co z tymi co starują na nie rodzimej, oj Roberto zapomniałeś o NAs nie ładnie ;) |
|
| | | |
|
| 2012-06-26, 10:03
2012-06-26, 09:09 - pełzacz napisał/-a:
a co z tymi co starują na nie rodzimej, oj Roberto zapomniałeś o NAs nie ładnie ;) |
Pseprasam bajo Pitreku:)
Tym co nie na rodzimej podwójnie!!!;)
Pozdro. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-06-26, 10:26
2012-06-26, 09:06 - pełzacz napisał/-a:
dostałem po głowie od organizatora biegu w sokołowie że krytykuje, powyższego listu nie zamieszczam gdyż nie wystąpiłęm o zgode na publikacje, chodzi o to ogólnie że krytykuje! Prawda, zawodów na podkarpaciu jak na lekarstwo, ale jakieś minimum chyba powinno istnieć, chodzi mi tu o nagradzanie zawodników, nie po to człowiek trenuje żeby potem potraktowano go jak zwykłego śmiecia. Opinie jaką wygłosiłem o tegorocznych zawodach była pokłosiem potrktowania mojej osoby w latach ubiegłych, bo też doświadczyłem zamieszania z wynikami. Robercik a jak byś miał stanąć na podium a w ostatniej chwili czekając na wyczytanie by wyczytalnie kogoś innego, to byś miał zonka hehehehehehehe ale spoko, rekord z Sokołowa pobity i to na ateście także juz zapomniałem i się nie piękle :)powodzenia dla startujących tu i tam zdrówka |
Myślę że Orgowie czuli się jeszcze paskudniej niż Ci co mieli być nagrodzeni. Dali ciała w tym aspekcie ale pozostałe kwestie były moim zdaniem bez zarzutu. Nauczka i lekcja do odrobienia na przyszłość w tej materii. Zawinił po prostu jakiś czynnik ludzki.
W moim subiektywnym odczuciu ten zgrzyt nie przesłania mojej oceny że bieg był ok a atmosfera okołobiegowa fajna:)
Tyle w tym temacie.
Zmykam na tydzień.
Pozdro for all:)
|
|
| | | |
|
| 2012-06-26, 12:23
2012-06-26, 00:18 - TREBORUS napisał/-a:
Nie denerwuj się Piotruś. Najważniejsze że o kategoriach nie zapomnieli;) Takie rzeczy się zdarzają. A impreza w sumie fajna. Bo blisko i kameralnie. Za rok pewnie też się wybiorę.
Jutro ruszam na Dolomity. W piątek 0 22 startujemy w
The North Face Lavaredo Ultra Trail. Dystans 118km z przewyższeniem +5800. Czymta kciuki. Jak by się komuś chciało i miał czas to nasze zmagania można śledzić on-line pod tym linkiem :
http://www.wedosport.net/live/index.asp?evt=28352.
Powodzenia startującym w łikend na naszych rodzimych ścieżkach. Pozdro!!! |
Powodzenia Robert, trzymać będę kciuki! Ukończenia i dobrego czasu życzę, coby całą sobotę nie siedzieć przy kompie :) |
|
| | | |
|
| 2012-06-26, 12:41
Jutro wybieram się na bieganie do lasku na Słocinę. Może miałby jeszcze ktoś ochotę. ? Grzesiek się już zadeklarował.
Planowane tempo bardzo spokojne, dystans też raczej krótszy niż dłuższy. :)
Ewentualnie zamiast środy mógłby być też czwartek gdyby to większości bardziej odpowiadało :)
|
|
| | | |
|
| 2012-06-26, 15:23
Witam biegaczy!
Też wrzucę swoje dwa grosze odnośnie Biegu Sokoła.
Andrzej wspominał o „cwaniaczku” skracającym trasę. Co na to organizatorzy? Cieszy mnie, że Jędruś na finiszu mu dołożył.
A wracając do organizacji biegu:
1. Sprawna obsługa podczas zapisów.
2. Elektroniczny pomiar czasu.
3. Woda na trasie.
4. Miałem dwa punkty odświeżania (jeden z węża ogrodowego, ale był).
5. Słoneczna pogoda.
6. Piękna trasa.
7. Medal, koszulka i zupa po biegu. Woda bez ograniczeń.
8. Spotkanie wielu znajomych biegaczy i biegaczek.
9. Dojazd zajął mi 15 minut.
Czego można jeszcze chcieć? Będę chciał być w Sokołowie za rok.
Gdybym wybiegał podium byłoby mi przykro, że na nim nie stanąłem. Pal licho nagrody, ale podium to jest coś. Kwas. Nie wiem co się stało podczas dekoracji, byłem już w domu.
Podziwiam Wieśka, za to że mu się chce i bardzo dziękuję że możemy pościgać się w Sokołowie Młp.
Żałuję, że organizatorzy maratonu w Tarnobrzegu wybrali taką datę biegu. Myślę, że termin 16 lub 30 czerwca byłby o niebo lepszy. Byłbym na obu imprezach.
Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2012-06-26, 17:20
2012-06-26, 00:18 - TREBORUS napisał/-a:
Nie denerwuj się Piotruś. Najważniejsze że o kategoriach nie zapomnieli;) Takie rzeczy się zdarzają. A impreza w sumie fajna. Bo blisko i kameralnie. Za rok pewnie też się wybiorę.
Jutro ruszam na Dolomity. W piątek 0 22 startujemy w
The North Face Lavaredo Ultra Trail. Dystans 118km z przewyższeniem +5800. Czymta kciuki. Jak by się komuś chciało i miał czas to nasze zmagania można śledzić on-line pod tym linkiem :
http://www.wedosport.net/live/index.asp?evt=28352.
Powodzenia startującym w łikend na naszych rodzimych ścieżkach. Pozdro!!! |
Powodzenia Roberto! Kciuki będą zaciśnięte;) Jak się da z telefonu to będę śledził zmagania bo w piątek w nocy jadę na bieg na Żar.
Pozdrowienia dla wszystkich! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-06-26, 18:32
2012-06-25, 07:33 - GrzegorzS napisał/-a:
Gratulacje Jacku połamania czterech godzin, grupa czwórkołamaczy rośnie w siłę, Paweł świetny wynik w debiucie, Józiu Kubik jakiś kosmiczny czas wybiegał i w ogóle gratulacje dla wszystkich,
Sokołów - Andrzej tempo 3:34 no ładnie u mnie poza skalą biegową i Mariusz się aktywował biegowo, szkoda że nie mogłem być w wami, jeszcze raz gratulacje dla wszystkich |
:) Maraton w Tarnobrzegu był dla mnie ciekawym doświadczeniem. Chciałem wszystkim jeszcze raz podziękować za wspólne bieganie, juz definitywnie opuściłem Rzeszów. Najbardziej bedzie mi brakowało biegania z tak sympatycznymi osobami :( No cóż teraz tylko będę was spotykał juz tylko na zawodach i na forum. Dzięki wielkie za wsparcie i rady podczas mojego pierwszego maratonu.
Braku kontuzji, zadowalających wyników, do zobaczenia kiedyś gdzieś tam :* |
|
| | | |
|
| 2012-06-26, 23:00
Witajcie :)
Po pierwsze - gratulacje dla wszystkich, którzy ostatnio startowali, gartuluję wyników, gratuluję udziału itd...
Po drugie - wszystkim, którzy startują w najbliższym czasie - powodzenia, trzymam kciuki. Za tych co daleko (na obcej ziemi, a właściwie to na obcych ziemiach :)), za tych co blisko (ten żubr ma pzrewalone :)).
Po trzecie - Paweł mam nadzieję, że zobaczymy się w Krynicy, później też pewnie będzie niejedna okazja.
Po czwarte - po czterech tygodniach obijania dzisiaj trochę rozpędziłem serducho :) Niestety moja noga nie nadaje się jeszcze do biegania, ale zrobiłem mały (ok. 19 km) rozruch na rowerze. Przy tej okazji spotkałem Marka Z. który opowiedział mi o swoim "rzeźniku" - dało trochę do myślenia.
Mam nadzieję, że wkrótce się zobaczymy - na wspólnym bieganiu |
|
| | | |
|
| 2012-06-27, 07:57
2012-06-26, 23:00 - maciej65 napisał/-a:
Witajcie :)
Po pierwsze - gratulacje dla wszystkich, którzy ostatnio startowali, gartuluję wyników, gratuluję udziału itd...
Po drugie - wszystkim, którzy startują w najbliższym czasie - powodzenia, trzymam kciuki. Za tych co daleko (na obcej ziemi, a właściwie to na obcych ziemiach :)), za tych co blisko (ten żubr ma pzrewalone :)).
Po trzecie - Paweł mam nadzieję, że zobaczymy się w Krynicy, później też pewnie będzie niejedna okazja.
Po czwarte - po czterech tygodniach obijania dzisiaj trochę rozpędziłem serducho :) Niestety moja noga nie nadaje się jeszcze do biegania, ale zrobiłem mały (ok. 19 km) rozruch na rowerze. Przy tej okazji spotkałem Marka Z. który opowiedział mi o swoim "rzeźniku" - dało trochę do myślenia.
Mam nadzieję, że wkrótce się zobaczymy - na wspólnym bieganiu |
wracaj do zdrowia Macieju, kurcze bez biegania to ja bym był chyba jak "kobieta w ciąży" oczywiście bez obrazy dla Pań :) U mnie też cały czas występuje zgrubienie na achillesie, albo to jakis stan zapalny albo inne cholerstwo. Mam nadzieje że to nic poważnego |
p.s. głowa do góry Maciej!!! |
|
| | | |
|
| 2012-06-28, 11:13
2012-06-26, 18:32 - Paweł Kocoń napisał/-a:
:) Maraton w Tarnobrzegu był dla mnie ciekawym doświadczeniem. Chciałem wszystkim jeszcze raz podziękować za wspólne bieganie, juz definitywnie opuściłem Rzeszów. Najbardziej bedzie mi brakowało biegania z tak sympatycznymi osobami :( No cóż teraz tylko będę was spotykał juz tylko na zawodach i na forum. Dzięki wielkie za wsparcie i rady podczas mojego pierwszego maratonu.
Braku kontuzji, zadowalających wyników, do zobaczenia kiedyś gdzieś tam :* |
Trzymaj się Pawele, powodzenia w każdej materii i mam nadzieję do zobaczenia na któryś zawodach:)
P.S.
Dzięki za towarzystwo podczas półmaratonu Marzanny:)
pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2012-06-28, 11:19
2012-06-26, 17:20 - mach85 napisał/-a:
Powodzenia Roberto! Kciuki będą zaciśnięte;) Jak się da z telefonu to będę śledził zmagania bo w piątek w nocy jadę na bieg na Żar.
Pozdrowienia dla wszystkich! |
Powodzenia chłopcy! Pokażcie Polsce i Światu co potrafią Rzeszowskie Rzeszowskie:)
pozdrawiam wszystkich:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-06-28, 21:13
Paweł powodzenia i do zobaczenia kiedyś, gdzieś ;)
Powodzenia Gazele, za Was też trzymam kciuki... będę biegł na Żar sciskając jeden kciuk za Roberta, a drugi za Gazele;) |
|
| | | |
|
| 2012-06-29, 23:45 The North Face Lavaredo Ultra Trail
|
| | | |
|
| 2012-06-30, 00:03
2012-06-29, 23:45 - Andrzej Cisek napisał/-a:
Próbuję namierzyć Roberta ale coś mi nie wychodzi. O 22:00 był na liście chyba z numerem 403 ale teraz gdzieś się zapodział.
|
Mi w końcu coś sensownego się wyświetliło. Wychodzi, że pierwszy punkt pomiaru jest na 33 km, więc jeszcze nikogo tam nie ma :) |
|
| | | |
|
| 2012-06-30, 04:58
2012-06-30, 00:03 - mpiotrowski napisał/-a:
Mi w końcu coś sensownego się wyświetliło. Wychodzi, że pierwszy punkt pomiaru jest na 33 km, więc jeszcze nikogo tam nie ma :) |
nr startowy 403, KORAB ROBERT poz. 83, o gozinie 02:16:14 był na 33 km. |
|
| | | |
|
| 2012-06-30, 05:30
KORAB ROBERT o godz. 05:06:01 na 48,5 km
i 59 pozycja!
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-06-30, 06:54
Link do całej listy zawodników Laverado
http://www.wedosport.net/live/parziali.asp
Robert szczegółowo
http://www.wedosport.net/live/dettaglio.asp?pett=403
godz. 06:45
Robert poz. 83 na 502 zawodników
Federavecchia 33,3 km; Tempo 04:17:31.00; tempo/km 7"43"; Posizione 83°
Rif.Auronzo 48,5 km; Tempo 07:07:18.00; tempo/km 8" 48"; Posizione 59°
Profil trasy
http://www.ultratrail.it/files/RB_LUT2012.pdf |
|
| | | |
|
| 2012-06-30, 07:02
2012-06-30, 06:54 - GrzegorzS napisał/-a:
Link do całej listy zawodników Laverado
http://www.wedosport.net/live/parziali.asp
Robert szczegółowo
http://www.wedosport.net/live/dettaglio.asp?pett=403
godz. 06:45
Robert poz. 83 na 502 zawodników
Federavecchia 33,3 km; Tempo 04:17:31.00; tempo/km 7"43"; Posizione 83°
Rif.Auronzo 48,5 km; Tempo 07:07:18.00; tempo/km 8" 48"; Posizione 59°
Profil trasy
http://www.ultratrail.it/files/RB_LUT2012.pdf |
Wszystko się zgadza z wyjątkiem zajmowanego miejsca. Tak jak Marek napisał po 48,5 km miejsce 59 :) |
|
| | | |
|
| 2012-06-30, 07:15
2012-06-30, 07:02 - Andrzej Cisek napisał/-a:
Wszystko się zgadza z wyjątkiem zajmowanego miejsca. Tak jak Marek napisał po 48,5 km miejsce 59 :) |
Tak teraz widzę
Po pierwszym etapie 83
po drugim etapie przesunął się na 59 pozycję |
|