Czy można zrobić lepiej bieg? Pewnie można!!! Nikt poza Józkiem nie jest lepszym gwarantem. A tak na poważnie wspaniały bieg, miła atmosfera i OSOBOWOŚĆ inicjatora. Biegaczu musisz tam być!!!
Trochę pogoda nie dopisała bo przed deszczem nawet ryby się chowały ale....

jUzek :) oby tak dalej :)

super debiut organizacyjny Józka i nawet pogoda mu nie pokrzyżowała planów, bardzo fajne miejsce do rozgrywania zawodów, super trasa...

Ujmując najkrócej jak można:
wzorowa organizacja, super ciekawa, urozmaicona i zabezpieczona trasa, sprawne biuro zawodów, smaczna nielimitowana grochówka :), nagród losowanych więcej niż startujących (a było ich prawie 100 !!!), niecałe pół godziny po przybiegnięciu ostatniego zawodnika dekoracja, wyniki biegu w internecie już po paru godzinach, a następnego dnia pierwsze foty. Nawet pogoda nie była w stanie w najmniejszym stopniu wpłynąć na organizacje, a nie miała litości :). Pomimo tego, ze zająłem chyba najgorsze z możliwych miejsc (5m, 4ty Sylwek się załapał :)) to i tak jestem bardzo zadowolony, że mogłem uczestniczyć w tym biegu.

Po prostu wszystko na najwyższym poziomie. Polecam i do zobaczenia za rok

Bardzo potrzebne są takie biegi. Jak w przyszłym roku zaświeci słońce, będzie odlotowo. Trasa nad zalewem ma spory potencjał

Wspaniała atmosfera, i co najważniejsze zaangażowanie PEŁNE osób organizujących. Nawet osoby pomagające, obstawiajace trasę(tu głównie policja), obsługujące były zaangażowane nie w sensie oczywistym, ale widać było, że się starali, że im zależało. Poza tym bardzo dobra organizacja, full nagród, fajne miejsce. Jeśli za rok bedzie lepsza pogoda to wróże sukces na wiele lat :D

Józek tak wysoko postawiłeś poprzeczkę, że za rok czeka Cie ciężkie zadanie, dzięki wielkie, powodzenia i gratulacje :)

Deszczowo, wietrznie, falująco, ale sympatycznie, z sercem, profesjonalnie. Dziękujemy Józek. Już odliczam dni do 2. Biegu nad Jeziorskiem!

Impreza odwrotnie proporcjonalna do pogody. Pogoda fatalna impreza wspaniała!!!
Ciepła i miła kameralna impreza i po 14 razach na trzecim stopniu podium w końcu wygrałam /na razie kategorię ale zawsze/.
Bardzo się cieszę, że mogłam tam pobiec. Szum zalewu i cudowne krajobrazy.

W naszym województwie potrzebne są biegi, i to bardzo. Nie jest ich zbyt wiele, a i na większości organizacja także nie jest perfekcyjna. Do Pęczniewa miałem niecałe 60 km, i w dodatku wszystko było zorganizowane perfekcyjnie. Bardzo mi się podobało, i mam nadzieję zawitam nad Jeziorsko również w przyszłym roku. Zachęcam wszystkich i Polecam. naprawdę warto.