| | | |
|
| 2010-08-30, 14:49 propaganda WMRA jak w PRL"u?
LINK: http://www.wmra.ch/index.php?option=com_content&task=view&id=689&Itemid=2 | tymczasem na stronie WMRA pisze że było nieźle i większość zawodników była zadowolona ...
Czyżby niezadowoleni byli tylko czytelnicy maratonów polskich ;-)
Nie ma to jak dobre samopoczucie włodarzy ;-)
link do strony wmra o Mistrzostwach:
http://www.wmra.ch/index.php?option=com_content&task=view&id=689&Itemid=2
|
|
| | | |
|
| 2010-08-30, 15:49
Witam mam pytanie dotarł ktoś może do wyników ?? bedę wdzięczny za udostępnienie. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-08-30, 16:05
2010-08-30, 15:49 - dawid_str8 napisał/-a:
Witam mam pytanie dotarł ktoś może do wyników ?? bedę wdzięczny za udostępnienie. |
Wyniki są już na stronie www.biegnapilsko.pl |
|
| | | |
|
| 2010-08-30, 19:59
2010-08-30, 16:05 - Kuba1985 napisał/-a:
Wyniki są już na stronie www.biegnapilsko.pl |
może ktoś wytłumaczyć dlaczego czas w Biegu na Pilsko jest inny niż w Mistrzostwach Polski weteranów? |
|
| | | |
|
| 2010-08-30, 22:07
2010-08-30, 19:59 - tytus napisał/-a:
może ktoś wytłumaczyć dlaczego czas w Biegu na Pilsko jest inny niż w Mistrzostwach Polski weteranów? |
To zależy o co dokładnie Tobie chodzi. Bieg na Pilsko startował o 10, mistrzostwa świata weteranów zaczynały się od 11 i kolejne grupy wiekowe startowały co 20 minut. Z biegiem czasu trasa była coraz trudniejsza, po pierwsze przez błoto na trasie, a po drugie przez ulewny deszcz i wiatr który czasem "urywał głowę". |
|
| | | |
|
| 2010-08-31, 16:55
2010-08-30, 22:07 - Oli napisał/-a:
To zależy o co dokładnie Tobie chodzi. Bieg na Pilsko startował o 10, mistrzostwa świata weteranów zaczynały się od 11 i kolejne grupy wiekowe startowały co 20 minut. Z biegiem czasu trasa była coraz trudniejsza, po pierwsze przez błoto na trasie, a po drugie przez ulewny deszcz i wiatr który czasem "urywał głowę". |
nie myl Mistrzostw Świata z Mistrzostwami Polski, wiem, że to mała różnica ale jednak jest |
|
| | | |
|
| 2010-08-31, 23:02
2010-08-31, 16:55 - tytus napisał/-a:
nie myl Mistrzostw Świata z Mistrzostwami Polski, wiem, że to mała różnica ale jednak jest |
Rozumiem, ale Mistrzostwa Polski to nic innego tylko wyciągnięte wyniki Polaków z Mistrzostw Świata :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-08-31, 23:47
2010-08-31, 23:02 - Oli napisał/-a:
Rozumiem, ale Mistrzostwa Polski to nic innego tylko wyciągnięte wyniki Polaków z Mistrzostw Świata :) |
|
| | | |
|
| 2010-09-01, 12:57 Po co dawac sie orżnąć?
Czytając komentarze dotyczące organizacji owego biegu, mam pewną satysfakcję że mimo rangi, przyjemności z biegania i niedużej odległości w zamieszkaniu od miejsca organizacji zawodów nie dałem się skusić na udział w "Tym czymś". Miałem w pamięci wcześniejsze opinie o tych organizatorach i przeczuwałem, że i tym razem traktują organizację jako dobry biznes, a nie chęć zorganizowania święta biegów. Dla wszystkich nie zadowolonych mam tylko jedną propozycję nie przyjeżdżajcie tam w przyszłym roku,( z Takimi organizatorami trzeba kończyć), a jak bardzo chcecie wbiec na Pilsko to najlepiej prywatnie w miłym gronie. Bo po co dawać się rżnąć w rogi i to za własną kasę.!!!
Z biegowym pozdrowienie M. |
|
| | | |
|
| 2010-09-11, 12:11
2010-08-31, 23:47 - tytus napisał/-a:
sprawdzałeś sobie kiedyś IQ? mam nadzieję, że masz powyżej 70 |
ja swoje kiedyś, drogi Tytusie, sprawdzałem, mój wynik jest dużo lepszy niż 70, nawet dużo lepszy niż moje wyniki w bieganiu. Dokładną liczbą chwalić się nie będę - bo i tak pewnie nie uwierzysz...
co do Twojego pytania jednak BARDZO długo zastanawiałem się o co w nim chodzi... po kilkunastu dopiero minutach wyłuskałem co było jego sednem. Zatem kilka rad na przyszłość:
- nie wszyscy są jak Ty i nie wszyscy myślą wyłącznie o Tobie, więc formułując pytanie następnym razem zaznacz o jaki czas i czyj czas Tobie chodzi.
- gdy ktoś mimo zupełnego braku jasności bijącego z Twoich pytań stara się Tobie pomóc - choćby przez grzeczność podziękuj, a już zdecydowanie NIE OBRAŻAJ. Wątpię, żeby kiedyś jeszcze Oli próbował dociekać i starał się rozwiewać Twoje wątpliwości, jeżeli w zamian ma usłyszeć obelgi od takiego megalomana, czy egocentryka. Ja osobiście też zbyt chętny do udzielania Tobie odpowiedzi pewnie nie będę.
Na prawdę - ciężko się było domyśleć, że chodzi o Twój wynik, bo - wierz, bądź nie - nie każdy myśli tylko o Tobie...
@mhaku - masz sporo racji, ale "tylko sporo". Sprawa np. mojego (ale nie tylko mojego) udziału w tym biegu była swoistą koniecznością - bieg wchodzi np. w skład GP Beskidów - Złotej 50tki. Szczerze - o MŚ dowiedziałem się dopiero... w przeddzień startu. Zwiastowało to co prawda kłopoty, ale także i dodatkowe emocje.
Organizatorów było kilku - a jak powszechnie wiadomo - gdzie kucharek 6... wprowadziło to niestety dodatkowy zamęt. Nie wiem na ile dochodowym biznesem była organizacja tego biegu, ale nie wydaje mi się, żeby dla samych pieniędzy ktoś organizował bieg kilka lat temu dla stu i kilku osób, wydaje mi się raczej, że organizatorzy nie poszli z czasem wobec rosnących wymagań biegaczy.
Osobiście wiele mi na biegu nie trzeba... szczególnie górskim - ale sytuacja zdecydowanie zmienia się podczas organizacji MŚ. Bardzo szkoda, że doszło do niemiłych ekscesów i jest to zarzut bardzo poważny.
Także bagaże powinny być traktowane trochę inaczej, prędzej czy później komuś, coś zginie i będzie bardzo niemiło...
A na koniec - "szacun" dla pana Mirka Dziergasa za podziękowania i upominki udzielone biegaczom, którzy zaczęli znosić osłabioną Mołdawiankę na dół oraz za swoiste przeprosiny, samokrytykę i wyjaśnienia udzielone po biegu na Rysiankę. |
|
| | | |
|
| 2010-09-11, 19:42
Co prawda biegłem na Rysiankę ale nie było mi dane usłyszec wypowiedzi Pana Dziergasa, chociaż przez spory kawałek pomagałem nieśc Mołdawiankę. Wnioskuję, że wszystko skończyło się szczęśliwie i to najważniejsze "info" dla mnie. Przynajmniej debiut jako goprowiec miałem udany:) |
|
| | | |
|
| 2010-09-11, 22:55
2010-09-11, 19:42 - adamweak napisał/-a:
Co prawda biegłem na Rysiankę ale nie było mi dane usłyszec wypowiedzi Pana Dziergasa, chociaż przez spory kawałek pomagałem nieśc Mołdawiankę. Wnioskuję, że wszystko skończyło się szczęśliwie i to najważniejsze "info" dla mnie. Przynajmniej debiut jako goprowiec miałem udany:) |
z tego co tydzień temu mówił Pan Mirek - wydobrzała "nasza bohaterka". kiedy byli z odwiedzinami w szpitalu miała się już całkiem dobrze, była jeszcze trochę osłabiona, ale również wzruszona i dziękowała za pomoc udzieloną przez biegaczy ponoć mówiąc "że niewiele brakowało a zostawiłaby na tej górze nie tylko serce".
Od siebie dodam jeszcze - bardzo dobrze, że ciągle można liczyć na ludzi :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-09-19, 21:26
jak czytam komentarze z tegorocznej edycji to nawet czuję małą satysfakcję - rok temu pisałem, że jesli organizatorzy nic nie zmienią to będzie totalna kompromitacja... i widzę, że nic się nie zmieniło, organizatorzy zapewne dalej żyją w przekonaniu, że robią najlepszą imprezę biegową w kraju a może i na świecie i nie przyjmują w swojej bucie żadnej krytyki... ja raczej prędko ponownie tam nie zawitam i to wcale nie ze względu na trudność trasy - po prostu mam zwyczaj startować w przynajmniej przyzwoicie zorganizowanych zawodach. |
|