| | | |
|
| 2011-09-03, 10:01 Czy na biało?
Mam pytanie do doświadczonych biegaczy. Mogę takie pytanie zadać bo jestem bardzo początkujący:) a pytanie może naiwne. Dopuszczając, bo tego nie przewidywałem, możliwość intensywnego słońca w czasie biegu kupiłem białą czapeczkę. Biegam jednak w ciemno-niebieskiej koszulce. Czy nie lepiej ubrać coś białego? Zawsze to trochę odbija światła i ciepła. Poproszę o poradę:)
I jeszcze jedno pytanie. Przyjeżdżam do Piły ze swoim fanclubem:) czyli moją córką. Chce na około 14 km czekać z nową flaszką wody. Czy to jest fair? Wolę zejść z trasy niż być nieuczciwy. |
|
| | | |
|
| 2011-09-03, 10:05
2011-09-03, 10:01 - kasjer napisał/-a:
Mam pytanie do doświadczonych biegaczy. Mogę takie pytanie zadać bo jestem bardzo początkujący:) a pytanie może naiwne. Dopuszczając, bo tego nie przewidywałem, możliwość intensywnego słońca w czasie biegu kupiłem białą czapeczkę. Biegam jednak w ciemno-niebieskiej koszulce. Czy nie lepiej ubrać coś białego? Zawsze to trochę odbija światła i ciepła. Poproszę o poradę:)
I jeszcze jedno pytanie. Przyjeżdżam do Piły ze swoim fanclubem:) czyli moją córką. Chce na około 14 km czekać z nową flaszką wody. Czy to jest fair? Wolę zejść z trasy niż być nieuczciwy. |
Grzegorz, uważam ,że kolor koszulki nie będzie miał najmniejszego znaczenia.
Chyba, że będą decydowały względy kolorystyczno-estetyczne :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-09-03, 10:07
2011-09-03, 10:01 - kasjer napisał/-a:
Mam pytanie do doświadczonych biegaczy. Mogę takie pytanie zadać bo jestem bardzo początkujący:) a pytanie może naiwne. Dopuszczając, bo tego nie przewidywałem, możliwość intensywnego słońca w czasie biegu kupiłem białą czapeczkę. Biegam jednak w ciemno-niebieskiej koszulce. Czy nie lepiej ubrać coś białego? Zawsze to trochę odbija światła i ciepła. Poproszę o poradę:)
I jeszcze jedno pytanie. Przyjeżdżam do Piły ze swoim fanclubem:) czyli moją córką. Chce na około 14 km czekać z nową flaszką wody. Czy to jest fair? Wolę zejść z trasy niż być nieuczciwy. |
Kolor chyba nie jest aż tak ważny, najważniejsze żebyś komfortowo w koszulce czuł, żeby nie krępowała ruchów, nie obcierała:)) |
|
| | | |
|
| 2011-09-03, 10:15 wpłata
witam.mam pytanie.zrobilem przelew na wplate uczestnictwa w zawodach.Wciąż jednak na liście startowej nie jest to zaznaczone.Czy wystarczy mi wydruk z potwierdzeniem przelewu??pieniadze przelalem w srode...a wiec mozliwe ze przelew jeszcze nie zostal sfinalizowany. |
|
| | | |
|
| 2011-09-03, 10:17
2011-09-03, 10:01 - kasjer napisał/-a:
Mam pytanie do doświadczonych biegaczy. Mogę takie pytanie zadać bo jestem bardzo początkujący:) a pytanie może naiwne. Dopuszczając, bo tego nie przewidywałem, możliwość intensywnego słońca w czasie biegu kupiłem białą czapeczkę. Biegam jednak w ciemno-niebieskiej koszulce. Czy nie lepiej ubrać coś białego? Zawsze to trochę odbija światła i ciepła. Poproszę o poradę:)
I jeszcze jedno pytanie. Przyjeżdżam do Piły ze swoim fanclubem:) czyli moją córką. Chce na około 14 km czekać z nową flaszką wody. Czy to jest fair? Wolę zejść z trasy niż być nieuczciwy. |
wszystko będzie ok jeśli to będzie flaszka wody, a nie czegoś innego.. :P Powodzenia!! |
|
| | | |
|
| 2011-09-03, 10:21
2011-09-03, 10:01 - kasjer napisał/-a:
Mam pytanie do doświadczonych biegaczy. Mogę takie pytanie zadać bo jestem bardzo początkujący:) a pytanie może naiwne. Dopuszczając, bo tego nie przewidywałem, możliwość intensywnego słońca w czasie biegu kupiłem białą czapeczkę. Biegam jednak w ciemno-niebieskiej koszulce. Czy nie lepiej ubrać coś białego? Zawsze to trochę odbija światła i ciepła. Poproszę o poradę:)
I jeszcze jedno pytanie. Przyjeżdżam do Piły ze swoim fanclubem:) czyli moją córką. Chce na około 14 km czekać z nową flaszką wody. Czy to jest fair? Wolę zejść z trasy niż być nieuczciwy. |
Grzegorz, Twoja córka na trasie to ...skarb.
Nie ma w tym nic złego, że poda Ci wodę, a sam zobaczysz ile doda Ci sił jej widok i jej dobre słowo.
Na trasie będziesz miał rozstawione punkty z wodą , więc koniecznie z nich korzystaj( nie czekaj tylko na ten 14 kilometr) , wypijając na każdym chociaż trochę wody lub izotonica.
Życzę Ci powodzenia i trzymam kciuki. |
|
| | | |
|
| 2011-09-03, 10:35 Tak samo czapeczka
2011-09-03, 10:07 - Marysieńka napisał/-a:
Kolor chyba nie jest aż tak ważny, najważniejsze żebyś komfortowo w koszulce czuł, żeby nie krępowała ruchów, nie obcierała:)) |
Na takim dystansie nie jest ona istotna ( można ją mieć np. biegając maraton czy 100 km przy upale, kiedy to dużo polewa się na głowę wody ), przecież o godz. 11. ile może być stopni ?, góra 20 przy wrześniowym słońcu, na mecie może z 24 - 25. W czapeczce jednak zaw. ma uczucie iż jest mu za gorąco w głowę i wyczuwa się ciężkość samej głowy.
Pozdrawiam Marysię.
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-09-03, 11:10 Dziękuję
Dziękuję za wszystkie podpowiedzi. Przeżywam ten bieg jak stonka wykopki ale myślę, że to naprawdę mój najważniejszy bieg w życiu. Nawet maraton, o przebiegnięciu którego marzę w przyszłym roku, nie będzie tak ważny jak jutrzejszy półmaraton.
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam. |
|
| | | |
|
| 2011-09-03, 12:44
Grzegorz, trzymam kciuki za udany debiut :))
Mam nadzieję, że tym razem nie zapomnę worka z ciuchami na bieg :D i że to przeziębienie, co mnie zaczyna atakować, jednak odpuści :D |
|
| | | |
|
| 2011-09-03, 22:33
Powodzenia jutro wszystkim na biegu :-) |
|
| | | |
|
| 2011-09-04, 08:52
Witam wszystkich z Piły. Będzie ciepło. Już jest 19 stopni.
|
|
| | | |
|
| 2011-09-04, 18:26 Podziękowania-->Makular
Podziękowania dla Makulara za wspólny bieg, motywację i nawadnianie po 15km, dzięki jescze raz bez Ciebie ciężko by było.
Bieg faktycznie fajny, jedynym minusem był brak wody na mecie, przydziały po szt/głowe.
Dozobaczenia wkrótce!
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-09-04, 18:57 organizacja
Jestem zawiedziony organizacją biegu...spóźniłem sie na start przez kolejki po nr i do ubikacji...na 18 km musialem zakonczyc rywalizację...upadł jeden z zawodników i nie ciekawie to wyglądało...prawdopodobnie udar.policjanci nie kwapili sie do pomocy...karetka pogotowia nie przyjezdzala,ranny dostal drgawek i przez caly okres gdy przy nim bylem nie odzyskiwal przytomnosci,naprawde powaznie to wyglądalo.karetka przyjechala po uwaga:50 min.Bylem strasznie zly i wraz z dwoma kolegami udzielającymi pomocy(jeden z drużyny strzalkowa)postanowilismy truchtem dobiec do mety...Ostatni raz na tych zawodach. |
|
| | | |
|
| 2011-09-04, 19:21 Było ciepło.
Karetki dzisiaj dosyć często kursowały. Czyżby niektórzy przesacowli swoje możliwości ? |
|
| | | |
|
| 2011-09-04, 19:21
Bieg fajny, a co najważniejsze nowa życiówka:) Możemy tylko żałować, że na trasie nie było basenów z wodą żeby chociaż trochę ochłodzić się podczas tak słonecznego dnia jak dzisiaj |
|
| | | |
|
| 2011-09-04, 19:22
2011-09-04, 18:57 - loniuwielki napisał/-a:
Jestem zawiedziony organizacją biegu...spóźniłem sie na start przez kolejki po nr i do ubikacji...na 18 km musialem zakonczyc rywalizację...upadł jeden z zawodników i nie ciekawie to wyglądało...prawdopodobnie udar.policjanci nie kwapili sie do pomocy...karetka pogotowia nie przyjezdzala,ranny dostal drgawek i przez caly okres gdy przy nim bylem nie odzyskiwal przytomnosci,naprawde powaznie to wyglądalo.karetka przyjechala po uwaga:50 min.Bylem strasznie zly i wraz z dwoma kolegami udzielającymi pomocy(jeden z drużyny strzalkowa)postanowilismy truchtem dobiec do mety...Ostatni raz na tych zawodach. |
tak, ja też widziałam tego zawodnika - stało wokół niego kilkoro osób i nic się nie działo - to zapewne było przed Twoja pomocą. Karetka po 50 min??? mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończyło, ale obraz był poruszający - człowiek tak długo czekający na pomoc. Warunki były rzeczywiście trudne, sama z trudem dobiegłam...
Oczekiwanie w kolejce faktycznie porażające -organizatorzy nie przewidzieli takiej liczby uczestników?
Ale za to prysznice - bajka... i ta Pani zapraszająca na toaletę! |
|
| | | |
|
| 2011-09-04, 19:23
2011-09-04, 18:57 - loniuwielki napisał/-a:
Jestem zawiedziony organizacją biegu...spóźniłem sie na start przez kolejki po nr i do ubikacji...na 18 km musialem zakonczyc rywalizację...upadł jeden z zawodników i nie ciekawie to wyglądało...prawdopodobnie udar.policjanci nie kwapili sie do pomocy...karetka pogotowia nie przyjezdzala,ranny dostal drgawek i przez caly okres gdy przy nim bylem nie odzyskiwal przytomnosci,naprawde powaznie to wyglądalo.karetka przyjechala po uwaga:50 min.Bylem strasznie zly i wraz z dwoma kolegami udzielającymi pomocy(jeden z drużyny strzalkowa)postanowilismy truchtem dobiec do mety...Ostatni raz na tych zawodach. |
W Pile biegłam po raz pierwszy. Zastanawiam się, czy zarazem nie ostatni. Powody:
- jedna (!) szatnia na 255 kobiet, o kolejce do (jednej) toalety nie wspominając.
- zbyt mała ilość wody na trasie: na 5km było jej więcej niż na 10. Na 10km nie podawano izotoników, albo ja już się nie załapałam ;/
- do tradycji ostatnio organizowanych biegów przejdą chyba "oszczędności" - na 3 punkcie odżywczym trzykrotnie słyszałam polecenia o zbieraniu z ziemi zużytych kubków.
- brak wody bezpośrednio na mecie
- "baaardzo" uprzejma pani w biurze zawodów, która w mało wybredny sposób "zachęcała" biegaczy do wyjścia z szatni...cyt. "Tylko szybko panowie! A pan co, Piłę obchodził, że dopiero teraz pan tu trafił?"
- przechodnie, z którymi czasem miałabym czołowe zderzenie
Co do plusów:
- przepiękny medal
- szybka trasa
- kibice oferujący wodę
- biegowi znajomi, z którymi pewnie nieprędko się znowu zobaczę
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-09-04, 19:31
2011-09-04, 19:21 - Ryszard N napisał/-a:
Karetki dzisiaj dosyć często kursowały. Czyżby niektórzy przesacowli swoje możliwości ? |
Czasami zanim się coś napisze to warto się 2 razy zastanowić. Karetki nie jeździły często, one w zasadzie w ogóle nie jeździły tylko stały, i to chyba tylko w 3 miejscach. Poza tym pisanie o przeszacowaniu swoich możliwości jest lekko mówiąc niegrzecznym stwierdzeniem. Każdy organizm inaczej reaguje na wysoką temperaturę i nawet lekko truchtając można złapać kontuzję, przegrzać organizm czy dostać udaru.
Brawa dla Kolegi, który poświęcając swój bieg pomagał innym. |
|
| | | |
|
| 2011-09-04, 19:44
Przed biegiem organizatorzy na forum wspominali, że mają nadzieję, że organizacyjnie Półmaraton Philipsa będzie równie udany jak Półmaraton Słovaka w Grodzisku Wlkp... Jednak pierwsze komentarze wskazują na to, że chyba jeszcze nie tym razem. |
|
| | | |
|
| 2011-09-04, 19:54
Witam
W Pile startowałem rok temu i widzę po komentarzach, że nic się nie zmieniło jeżeli chodzi o organizację. Jest ona słaba, nastawiona na typową ilość czyli zapisz się, pobiegnij ( w czasie biegu nie miej za dużych oczekiwań) a po biegu najlepiej jak naszybciej wyjedź żebyś nie robił tłumu. Za to w statystykach znowu będzie kolejny sukces frekwencyjny.
Takie było moje wrażenie, które pokrywa się z tym co czytam w opiniach. Ja sobię Piłę wykreśliłem z kalendarza i widzę, że dobrze.
W takim razie nasuwa się pytanie dlaczego frekwencja w takim biegu rośnie ? Nie znajduję na nie odpowiedzi ...
Marcin |
|