Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA   GALERIA   PRZYJAC. [41]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
pzuberek
Pamiętnik internetowy
Tak stałem się nie tylko biegaczem

Piotr Żuberek
Urodzony: 1971-04-14
Miejsce zamieszkania: Poznań
6 / 15


2013-09-22

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Półmaraton Zb±szyń - prawie idealny (czytano: 1354 razy)

 

Jad±c do Zb±szynia miałem jeden okre¶lony cel: Dobiec do mety w 1:35! W tym roku już 2 razy byłem bardzo blisko, ale nie wyszło. Tym razem zadanie nie było łatwiejsze. Trasę znałem sprzed 3 lat (Wtedy miałem czas 1:45) Z tego co pamiętam, była pofałdowana w połowie dystansu. Ruszyłem jak zwykle o 5s/km za szybko (Teraz biegam głównie "10" i organizm zaprogramował mi się na intensywno¶ć dla tej długo¶ci) Pierwszej "pi±tki" nie pamiętam! Po 7km miałem 31 minut i stabilne tętno. 10km min±łem w czasie ok. 45 minut, co zapowiadało dobry, jak dla mnie czas na mecie. Na 11km były podbiegi o różnej długo¶ci i nachyleniu. Pokonywałem je w grupie celuj±cej w 1:31-1:33 (Istotnie, lepiej biega się w towarzystwie, które nadaje stałe tempo). Ale grupa okazała się na tyle silna, że na punkcie z wod± rozerwała się na 3 czę¶ci, ja zostałem z 2 osobami w tej ¶rodkowej. Po 14km na zegarku miałem 1:03 i wci±ż duż± nadzieję na udany występ. Na 15km zanotowałem nowy rekord życiowy 1:07:30. Na 17km po raz ostatni ochlapałem twarz wod± i ruszyłem w pogoń za uciekaj±cym czasem. Mijaj±c 18km spojrzałem na stoper - 1:21 coraz bardziej upewniało mnie, że walka, któr± toczę - może okazać się zwycięska. 19km przeszedł bokiem, dogoniłem 2 zmęczonych Starszych Panów i uciekałem przed do¶ć sporym zgrupowaniem biegaczy chc±cych mnie wyprzedzić! 20km i 1:30! Te 2 dziesi±tki przebiegłem równiutko! (Chyba zostanę pacemakerem!) Do mety nieco ponad kilometr i zmęczenie, które nie pozwala dodać gazu. Po drodze znajomy krzyczy, że na końcówce daje się czadu. Mnie stać było tylko na klasyczne wydłużenie kroku i u¶miech, który widać na zał±czonym obrazku. Potem pozostało zatrzymać stoper i dostać w nagrodę now± życiówkę 1:34:50! A dlaczego Półmaraton prawie idealny? Bo ten idealny jest wci±ż przede mn±. Mam nadzieję, że wci±ż będę się do niego zbliżał, on mi znowu trochę ucieknie, a ja znów się do niego zbliżę itd...

Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


Aga Es (2013-09-25,07:05): Brawo Piotrek!Gratulacje:)
michu77 (2013-09-25,07:46): Gratki Piotrek! Trzeba było odpu¶cić Piłę i postawić na Zb±szyń ;p
Kocjur (2013-09-26,09:09): Gratki Piotru¶ :-)







 Ostatnio zalogowani
BonifacyPsikuta
16:39
lupusfalco
16:23
gora1509
16:18
platat
16:17
42.195
16:13
smszpyrka
16:12
kasiula
16:10
mazi1975
16:04
scibut
15:56
bartolini
15:21
Henryk W.
15:20
krych26
15:02
mario1977
15:01
osiagnijcel
15:00
maratonczyk
14:59
czewis3
14:49
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |