Kiedy Biegacze organizują imprezy biegowe to już zazwyczaj jest bardzo dobrze,
Kiedy Organizatorzy wkładają w przebieg imprezy całe serducho to już jest świetnie,
Kiedy gorąco przyłączą się do tego Wolontarusze, Obsługa trasy i Kibice robi się cudownie,
A kiedy trwa to 24h to jest już magicznie!!!

I wtedy brakuje słów, żeby opisać to co działo się w trakcie DG24h,

A ostatnie minuty biegu powinni zbadać specjaliści od zbiorowych stanów euforii :)

Brałem udział w kilkuset biegach na trzech kontynentach od maratonu do 48H ale to co było Dąbrowie Górniczej pod względem organizacyjnym , socjalnym, empatycznym to niebiańskie mistrzostwo Układu Słonecznego.Za rok ustawiam się w blokach startowych.