|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | Tatanka Yotanka (2019-10-01) | Ostatnio komentował | henry (2019-10-08) | Aktywnosc | Komentowano 14 razy, czytano 3756 razy | Lokalizacja | | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2019-10-01, 09:14 17. Mistrzostwa Swiata w Lekkiej Atletyce - pogodowy koszmar
Dla mnie te mistrzostwa to niewypał ( jest to wyłącznie moja opina ) kupione za petrodolary ( skorumpowani działacze królowej sportu) które odbywają się w terminie kiedy większość zawodników już myśli o końcu sezonu . Widzowie na trybunach - są czy ich nie ma bo telewizja pokazuje rozhisteryzowane tłumy a z szerokiej perspektywy widać tylko puste krzesełka. O pogodzie to już lepiej nie wspominać , temperatura i wilgotność nawet dla Afroamerykanów za wysoka , a co mają powiedzieć biali lekkoatleci .Osobną kwestią jest atmosfera w kadrze -p.Fiodorow życzy sukcesu W.Nowickiemu - halo tam startuje dwoje Polaków i chyba jesteśmy JEDNĄ DRUŻYNĄ !!! |
| | | | | |
| 2019-10-01, 09:49
Celny artykuł na ten temat:
https://sport.onet.pl/lekkoatletyka/mistrzostwa-swiata-w-lekkoatletyce-2019/lekkoatletyka-brak-kibicow-i-doskwierajacy-upal/cjx8l1r |
| | | | |
| | | | | |
| 2019-10-01, 12:12 Mnie się podoba.
A już myślałem ,że nikt z tego forum nie ogląda mistrzostw. Ja oglądam codziennie po kilka godzin a rano powtórki na spokojnie. Jeśli chodzi o pogodę to zawodnicy na stadionie nie narzekają. Jeśli chodzi o termin to każdy wiedział kiedy się odbędą i mógł trafić z formą. Jeśli chodzi o formę to dobrzy zawodnicy potrafią ją mieć przez cały sezon. Jeśli chodzi o naszych zawodników to już wiem od dawna ,że mamy kilku dobrych lub średnio dobrych na Europę , niestety nie na Świat. |
| | | | | |
| 2019-10-01, 13:02
Heniu, my również chcielibyśmy tak jak Ty oglądać rano i wieczorem. Problem w tym, że nikt nie chce nas wziąć na utrzymanie.
Jeżeli chodzi o formę i nasze miejsce w szeregu to od lat wiadomo, że o ile w Europie coś tam potrafimy pokazać, to po za Europom na mistrzostwach świata jesteśmy zbyt słabi. Dominacja, szczególnie w biegach Afryki i obydwóch Ameryk jest tak duża, że miło się ogląda ale słabo kibicuje. Ważne, aby znać miejsce naszych w szeregu. To człowieka uchroni od licznych rozterek. |
| | | | | |
| 2019-10-01, 13:15 Na oglądanie mam czas
2019-10-01, 13:02 - Ryszard N. napisał/-a:
Heniu, my również chcielibyśmy tak jak Ty oglądać rano i wieczorem. Problem w tym, że nikt nie chce nas wziąć na utrzymanie.
Jeżeli chodzi o formę i nasze miejsce w szeregu to od lat wiadomo, że o ile w Europie coś tam potrafimy pokazać, to po za Europom na mistrzostwach świata jesteśmy zbyt słabi. Dominacja, szczególnie w biegach Afryki i obydwóch Ameryk jest tak duża, że miło się ogląda ale słabo kibicuje. Ważne, aby znać miejsce naszych w szeregu. To człowieka uchroni od licznych rozterek. |
Obecnie mogę oglądać imprezy sportowe przez cały dzień , szczególnie leka atletykę. Mogę oglądać ponieważ przepracowałem w Polsce 35 lat i od 11 lat jestem na emeryturze. Płacą mi obecnie 1520 zł na miesiąc i nie narzekam . |
| | | | | |
| 2019-10-01, 15:50
2019-10-01, 13:15 - henry napisał/-a:
Obecnie mogę oglądać imprezy sportowe przez cały dzień , szczególnie leka atletykę. Mogę oglądać ponieważ przepracowałem w Polsce 35 lat i od 11 lat jestem na emeryturze. Płacą mi obecnie 1520 zł na miesiąc i nie narzekam . |
Po pierwsze, walę takie byki, że jak je później czytam to sam się z siebie śmieje. Oczywiście, nie "Europom" lecz "Europą",...
Po drugie, Heniu, ważne aby Ci zdrowie dopisywało.
Powracając do meritum.
W konkurencja technicznych, tradycyjnie coś się udaje pokazać. Tam, gdzie w grę wchodzą geny, słabo. Nie kupuję też argumentów, które mówią, że z Kenijczykami, Etiopczykami, itd możemy wygrywać. Okazuje się, że czasem z drugim sortem udaje się nam coś ugrać. Gdy przychodzi do konfrontacji z pierwszym, afrykańskim garniturem to tak jak pozostała część Europy, nie mamy szans. Możemy psioczyć, obrażać się na naszych liderów i nic to nie da. Panie nie pobiegną w 2:20, Panowie nie pobiegną w 2:05. Musimy się cieszyć, tym co mamy.
Sam wybór Kataru, tak jak miejsce na mistrzostwa świata jak i miejsce turniejów piłkarskich, jest dowodem na to, że decydują petrodolary. Klimat bez wątpienia ma wpływ na poziom i jakoś zawodów. Mieliśmy okazję oglądać to podczas maratonu kobiet. To był totalny pomór.
Ach, no i Heniu, Ty 35 lat pracy + 11 lat emerytury. Ja sumarycznie podobnie, 46 lat pracy i nadal pracuje,...😊 |
| | | | | |
| 2019-10-01, 18:01
Każdy ma takie same warunki. Jak to narzekali, że w maratonie czy w chodzie są ciężkie warunki. Każdy wiedział jakie są warunki. Jak jest cieplej, to nawet amator wie, że trzeba biegać wolniej. |
| | | | |
| | | | | |
| 2019-10-01, 18:45 Afrykanie do pokonania
2019-10-01, 15:50 - Ryszard N. napisał/-a:
Po pierwsze, walę takie byki, że jak je później czytam to sam się z siebie śmieje. Oczywiście, nie "Europom" lecz "Europą",...
Po drugie, Heniu, ważne aby Ci zdrowie dopisywało.
Powracając do meritum.
W konkurencja technicznych, tradycyjnie coś się udaje pokazać. Tam, gdzie w grę wchodzą geny, słabo. Nie kupuję też argumentów, które mówią, że z Kenijczykami, Etiopczykami, itd możemy wygrywać. Okazuje się, że czasem z drugim sortem udaje się nam coś ugrać. Gdy przychodzi do konfrontacji z pierwszym, afrykańskim garniturem to tak jak pozostała część Europy, nie mamy szans. Możemy psioczyć, obrażać się na naszych liderów i nic to nie da. Panie nie pobiegną w 2:20, Panowie nie pobiegną w 2:05. Musimy się cieszyć, tym co mamy.
Sam wybór Kataru, tak jak miejsce na mistrzostwa świata jak i miejsce turniejów piłkarskich, jest dowodem na to, że decydują petrodolary. Klimat bez wątpienia ma wpływ na poziom i jakoś zawodów. Mieliśmy okazję oglądać to podczas maratonu kobiet. To był totalny pomór.
Ach, no i Heniu, Ty 35 lat pracy + 11 lat emerytury. Ja sumarycznie podobnie, 46 lat pracy i nadal pracuje,...😊 |
Tak naprawdę Afrykanów, tez można pokonać. Wygrywają z nimi Amerykanie , Australijczycy , Nowozelandczycy , a także Europejczycy np. ostatnio Norwegowie albo Lewandowski. A co do lat pracy to mam zaliczone 43 lata , ale uczciwie licząc to szkoły i wojska nie liczę. W dalszym ciągu pracuję czasem 12 godz. dziennie , ale to już praca sama z siebie. Trening też u mnie jest pracą trenuję bez przerwy ponad 46 lat , ale nie jestem rekordzistą są tacy co trenują bez przerwy ponad 50 lat. |
| | | | | |
| 2019-10-02, 08:54
2019-10-01, 18:45 - henry napisał/-a:
Tak naprawdę Afrykanów, tez można pokonać. Wygrywają z nimi Amerykanie , Australijczycy , Nowozelandczycy , a także Europejczycy np. ostatnio Norwegowie albo Lewandowski. A co do lat pracy to mam zaliczone 43 lata , ale uczciwie licząc to szkoły i wojska nie liczę. W dalszym ciągu pracuję czasem 12 godz. dziennie , ale to już praca sama z siebie. Trening też u mnie jest pracą trenuję bez przerwy ponad 46 lat , ale nie jestem rekordzistą są tacy co trenują bez przerwy ponad 50 lat. |
Pokonać Afroamerykanów pokazali Norwegowie - jeden zszedł , jeden zdechł na mecie a jeden truchtał na końcu aby zaliczyć - nie te geny , nie ta motoryka- pewno że można oglądać na emeryturze cały dzień , bo przecież dają 13 i 14 a na następne wybory 15 emeryturę |
| | | | | |
| 2019-10-02, 12:26 Zakaz startów dla Etiopczyków na trzy miesiące.
| | | | | |
| 2019-10-05, 22:02 5 km kobiet
| | | | | |
| 2019-10-06, 07:37
2019-10-05, 22:02 - Henryk W. napisał/-a:
Dzisiaj 22-letnia Niemka Klosterhalfen postawiła się Kenijkom. Wielkie emocje w finale 5000 m. |
Heniu, ale ona jest ze stajni Salazara. Wokół tej grupy zawodników, pojawia się od lat szereg spekulacji. Salazara zawieszono w roli trenera na cztery lata, cofnięto mu akredytację w Doha. Salazar "bawił’ się testosteronem, podając go w "celach naukowych", min. swoim synom.
Sprawa dotyczy kilku medalistów z Doha ale też szeregów nie obecnych w Doha, np. Mo Farah, Galena Ruppa, itd.
Prawdą jednak jest również to, że oficjalnie, nikogo nie złapano. |
| | | | |
| | | | | |
| 2019-10-06, 15:17
2019-10-06, 07:37 - Ryszard N. napisał/-a:
Heniu, ale ona jest ze stajni Salazara. Wokół tej grupy zawodników, pojawia się od lat szereg spekulacji. Salazara zawieszono w roli trenera na cztery lata, cofnięto mu akredytację w Doha. Salazar "bawił’ się testosteronem, podając go w "celach naukowych", min. swoim synom.
Sprawa dotyczy kilku medalistów z Doha ale też szeregów nie obecnych w Doha, np. Mo Farah, Galena Ruppa, itd.
Prawdą jednak jest również to, że oficjalnie, nikogo nie złapano. |
Dzięki Ryszard, nie wiedziałem, że ona też. To chyba wyjaśnia sprawę. |
| | | | | |
| 2019-10-08, 21:50 Wypadli dobrze.
Dziwię się ,ze jeszcze nikt nie podsumował tych mistrzostw. Dla mnie wypadli dobrze i walczyli ambitnie . Nie wiem tylko po co pojechały tam zawodniczki Zabawska , Kardasz, Andrejczyk i dyskobole. Profesor Kszczot nazwany tak przez dziennikarzy już w kraju był w słabej formie i to się potwierdziło. Najlepszy polski zawodnik to Lewandowski , lepszy o d Fajdka . Lewandowski konkuruje z całym światem w tym z Afrykanami , natomiast młot konkurencja uprawiana przez nielicznych. |
|
|
|
| |
|