|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | Biegam dla zdrowia (2017-08-11) | Ostatnio komentował | Biegam dla zdrowia (2017-08-13) | Aktywnosc | Komentowano 4 razy, czytano 3142 razy | Lokalizacja | | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2017-08-11, 15:09 Komentarz po finale sprintu na 100 m mężczyzn
Witam, trochę mnie zdziwił brak komentarzy pod artykułem, który między innymi opisuje rywalizację na 100 metrów mężczyzn. Może to taki wyraz dezaprobaty dla zwycięzcy stumetrówki - Gatlina. Jeżeli tak, to w porządku. A jeżeli nie, no to już gorzej...... Bo akurat ja uważam, że zwycięstwo Gatlina, to było najgorsze, co mogło się przytrafić Królowej Sportu, właśnie podczas mistrzostw świata. Dla mnie Gatlin to po prostu KOKS, który nie powinien być dopuszczony do takich zawodów, powiem więcej, który powinien być dożywotnio zdyskwalifikowany, tak jak inni dopingowicze, którym, to udowodniono. To, że nie ma takich przepisów to błąd IAAF i WADA. Opowiadanie o tym, że Gatlin jest TERAZ czysty to bzdura, bo każdy, kto choć trochę się tym interesuje to wie, że organizm Gatlina wszedł na wyższy poziom wydolnościowy, gdy przyjmował niedozwolone środki dopingujące. Jest również udowodnione, że gdy taki osobnik przestaje przyjmować niedozwolone środki i w teorii jest „czysty”, to jego organizm nie cofa się do poziomu sprzed, tylko już na tym poziomie pozostaje. To oznacza, że w późniejszym okresie korzysta z tej nadbudowy, nawet jak już jest "czysty". Dlatego uważam, że obojętnie kto mógł wygrać ten finał, byle nie Gatlin, który jest KOKSEM, w mojej ocenie. Nie napisałem o tym, aby wywołać jakąś burzliwą dyskusję lub jakieś kontrowersje, ale po prostu wyraziłem swój zdanie, w odniesieniu do tematu artykułu i zgodnie z przeznaczeniem forum. A teraz dalej trzymam kciuki za kolejnych polskich finalistów w Londynie i pozdrawiam. |
| | | | | |
| 2017-08-11, 16:58
2017-08-11, 15:09 - Biegam dla zdrowia napisał/-a:
Witam, trochę mnie zdziwił brak komentarzy pod artykułem, który między innymi opisuje rywalizację na 100 metrów mężczyzn. Może to taki wyraz dezaprobaty dla zwycięzcy stumetrówki - Gatlina. Jeżeli tak, to w porządku. A jeżeli nie, no to już gorzej...... Bo akurat ja uważam, że zwycięstwo Gatlina, to było najgorsze, co mogło się przytrafić Królowej Sportu, właśnie podczas mistrzostw świata. Dla mnie Gatlin to po prostu KOKS, który nie powinien być dopuszczony do takich zawodów, powiem więcej, który powinien być dożywotnio zdyskwalifikowany, tak jak inni dopingowicze, którym, to udowodniono. To, że nie ma takich przepisów to błąd IAAF i WADA. Opowiadanie o tym, że Gatlin jest TERAZ czysty to bzdura, bo każdy, kto choć trochę się tym interesuje to wie, że organizm Gatlina wszedł na wyższy poziom wydolnościowy, gdy przyjmował niedozwolone środki dopingujące. Jest również udowodnione, że gdy taki osobnik przestaje przyjmować niedozwolone środki i w teorii jest „czysty”, to jego organizm nie cofa się do poziomu sprzed, tylko już na tym poziomie pozostaje. To oznacza, że w późniejszym okresie korzysta z tej nadbudowy, nawet jak już jest "czysty". Dlatego uważam, że obojętnie kto mógł wygrać ten finał, byle nie Gatlin, który jest KOKSEM, w mojej ocenie. Nie napisałem o tym, aby wywołać jakąś burzliwą dyskusję lub jakieś kontrowersje, ale po prostu wyraziłem swój zdanie, w odniesieniu do tematu artykułu i zgodnie z przeznaczeniem forum. A teraz dalej trzymam kciuki za kolejnych polskich finalistów w Londynie i pozdrawiam. |
Tak - a Bolt tak sam z siebie biegał. |
| | | | |
| | | | | |
| 2017-08-11, 23:36
Michale w twojej tezie jest pewna pułapka. Sięgnij pamięciom do tylu i odpowiedz sobie na pytani ilu naszych, złapanych na dopingu i startujących nadal, "podbiło" się na zawsze. Na pierwszym miejscu, na myśl przychodzi mi Kowalczyk. |
| | | | | |
| 2017-08-13, 08:30
2017-08-11, 23:36 - Ryszard N napisał/-a:
Michale w twojej tezie jest pewna pułapka. Sięgnij pamięciom do tylu i odpowiedz sobie na pytani ilu naszych, złapanych na dopingu i startujących nadal, "podbiło" się na zawsze. Na pierwszym miejscu, na myśl przychodzi mi Kowalczyk. |
Ja nie twierdzę, że tylko zagraniczni dopingowicze zasługują na banicję, a nasi są w porządku bo odpokutowali za grzech. Napisałem w odniesieniu do Gatlina, bo to jaskrawy przykład i dzieje się to teraz. Może się mylę, ale chyba na tych mistrzostwach nie ma żadnego polskiego dopingowicza. Jestem nawet raczej pewien, że nie ma takiego reprezentanta. Pisząc o dożywotniej dyskwalifikacji, to jest to miara dla wszystkich sportowców, czyli również dotyczy Polaków. Był przypadek Kowalczyk i wszyscy pamiętamy jaki żenujący spektakl zafundowali nam Rio sztangiści.... Niestety w historii polskiego sportu takich przypadków nie brakuje. I niestety to działa w dwie strony. Ja, jak dzisiaj pamiętam jaki rozgoryczony srebrnym medalem był Szymon Kołecki na podium w Pekinie w 2008 roku, a teraz okazuje się, że przegrał z dopingowiczem. No i kto odda mu to z czego został okradziony na oczach całego świata.... I właśnie dlatego uważam, że doping trzeba zwalczać w sposób zdecydowany i dotkliwy dla dopingowicza. |
|
|
|
| |
|