Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  lechu93 (2011-12-06)
  Ostatnio komentował  mesz (2011-12-24)
  Aktywnosc  Komentowano 58 razy, czytano 1501 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    1  2  3  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



benek_b
Beniamin Buszewski

Ostatnio zalogowany
2020-02-03
12:51

 2011-12-22, 12:59
 
2011-12-22, 12:47 - dario_7 napisał/-a:

benek_b napisał wcześniej coś takiego:

"To proszę wymienić kilka "mocnych" nazwisk ludzi którzy są w europejskiej choćby czołówce maratońskiej, nie mówiąc o olimpijczykach - którzy są wychowankami szkoły Skarżyńskiego? Chyba jednak "mit". Amatorom można wcisnąć dosłownie wszystko, pasjonatom również. To że ktoś złamał 2:15 nie znaczy że umie sprawić że inny też złamie."

Trudno mi się zgodzić z takimi argumentami. Szczególnie z tym, że "amatorom można wcisnąć dosłownie wszystko". Otóż nie można. Czytają książki J.Skarżyńskiego ze zrozumieniem, czytają też niektóre ironizujące wpisy raFAUL!-a - też ze zrozumieniem... i widzą różnice. Bynajmniej ja taką widzę.

A może benek_b znasz jakieś nazwisko (niekoniecznie "mocne") osoby, która jest "wychowankiem" szkoły raFAUL!-a???... albo Twojej???... ;)

Można się nie zgadzać z metodami J.Skarżyńskiego, ale nie można podważać jego profesjonalnej wiedzy i doświadczenia.
Czytałeś kolego moje posty dokładnie, czy tylko to co chciałeś zobaczyć?
NIGDZIE nie piszę o swojej szkole, ani szkole raFAULA. Więc po co te bzdury?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (40 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (13 sztuk)


dario_7
Dariusz Duda

Ostatnio zalogowany
---


 2011-12-22, 13:06
 
2011-12-22, 12:59 - benek_b napisał/-a:

Czytałeś kolego moje posty dokładnie, czy tylko to co chciałeś zobaczyć?
NIGDZIE nie piszę o swojej szkole, ani szkole raFAULA. Więc po co te bzdury?
Więcej poczucia humoru życzę!!!... :D
Czasami nie warto tak bardzo wszystkiego brać na poważnie ;)

Ech... Święta za pasem, a tu wszyscy jacyś tacy... drażliwi...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (8 sztuk)

 



snipster
Piotr Łużyński

Ostatnio zalogowany
2024-10-05
21:47

 2011-12-22, 13:07
 
2011-12-22, 10:10 - Krzysiek_biega napisał/-a:

ja w odwecie widzę jednak komercję gdyż analizując wypowiedź pana J.S. mógłby zachęcić do kupna innej pożywki jak chociażby produkt Oshee który ma identyczne składniki jak powerade i wychodzi dużo taniej (cena ok 2:59 i wielkość butelki 0.6l) Więc po co przepłacać....
Zastanawiam sie dlaczego tutaj ten tekst się nie ukazał, skoro zaczęło się to od naszego portalu...?
a czemu nie Isostar, który nie posiada Aspartanu, tak jak Powerade czy wspomniany przez Ciebie Oshee ? ;)

wracając do wątku dyskusji, chyba zaczyna się szarpanina jak u polityków...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (338 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (71 sztuk)


Krzysiek_b...
Krzysztof Bartkiewicz
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-08-23
07:35

 2011-12-22, 13:19
 
2011-12-22, 13:07 - snipster napisał/-a:

a czemu nie Isostar, który nie posiada Aspartanu, tak jak Powerade czy wspomniany przez Ciebie Oshee ? ;)

wracając do wątku dyskusji, chyba zaczyna się szarpanina jak u polityków...
czemu nie Isostar? gdyż nie wiem czy występuje w butelkach w płynnej substancji. Bardziej isostar znam sproszkowany dlatego ciężko mi porównać do powerade

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (193 wpisów)


szlaku13
Artur Żak

Ostatnio zalogowany
2024-05-16
13:28

 2011-12-22, 13:40
 
2011-12-22, 13:19 - Krzysiek_biega napisał/-a:

czemu nie Isostar? gdyż nie wiem czy występuje w butelkach w płynnej substancji. Bardziej isostar znam sproszkowany dlatego ciężko mi porównać do powerade
Ojejku! Taki zawodnik i taka niewiedza... ;)
Isostar od jakiegoś czasu występuje nie tylko w formie koncentratu w proszku, ale również jako gotowy napój butelkowany oraz puszkowany... ;)

Sam nie lubię żadnego z pojawiających się w komentarzach... odbija się mi po nich tak, że w ogóle nie można skoncentrować się na biegu, a jedynie na tym by się nie "zhaftować"...

Jeśli już spożywam takowe "specjały" to marki O"Shee (grejpfrut i wiśnia)...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (39 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (98 sztuk)


szlaku13
Artur Żak

Ostatnio zalogowany
2024-05-16
13:28

 2011-12-22, 13:44
 
2011-12-22, 10:10 - Krzysiek_biega napisał/-a:

ja w odwecie widzę jednak komercję gdyż analizując wypowiedź pana J.S. mógłby zachęcić do kupna innej pożywki jak chociażby produkt Oshee który ma identyczne składniki jak powerade i wychodzi dużo taniej (cena ok 2:59 i wielkość butelki 0.6l) Więc po co przepłacać....
Zastanawiam sie dlaczego tutaj ten tekst się nie ukazał, skoro zaczęło się to od naszego portalu...?
Przespałem ten wpis... Sorki Krzysiek ;)
Myślałem, że tylko mowa była o "Powerach" i "Gatorach"...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (39 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (98 sztuk)


szlaku13
Artur Żak

Ostatnio zalogowany
2024-05-16
13:28

 2011-12-22, 14:05
 
2011-12-22, 12:59 - benek_b napisał/-a:

Czytałeś kolego moje posty dokładnie, czy tylko to co chciałeś zobaczyć?
NIGDZIE nie piszę o swojej szkole, ani szkole raFAULA. Więc po co te bzdury?
A ja zaczynałem od książki J.S., ale nie traktuję tej lektury jako Biblii, jak to czynią niektórzy... Jest to cenny poradnik, ale trzeba wiedzieć, że nie dla każdego... Komuś może pasować Daniels, jeszcze komuś Galloway, czy inny... Jeden woli sok malinowy, inny brzoskwiniowy i choćby nie wiem jak mocno będziemy naciskać i przekonywać do zmiany smaku, nic nie wskóramy...
Tak właśnie wyglądają Wasze Panie i Panowie potyczki słowne. Co do wpisu Rafała... cenię te teksty za styl i olbrzymią dawkę humoru, a co do fachowości treści... nie mogę do końca jej negować, bo sam nierzadko zadawałem sobie podobne pytania wałkując na różnych portalach te "prawdy, czy fałsze"... Sam ironizowałem i szukałem dziury w całym i wcale nie były to żadne "poalkoholowe bełkotliwe mądrości", bo to pierwsze mnie nie dotyczy ;) Po prostu... czytajmy jak najwięcej, bo to rozwija tylko nasze światopoglądy, ale nie dajmy się zwariować...

A co do Benka... fajny, błyskotliwy, pogodny i pełen energii facet, którego jestem fanem... ;) Można rzec... "człowiek znikąd", który spróbował przebierać tylko nóżkami i już odskoczył od poziomu przeciętniaków... Życzę Ci chłopie zdrowia, bo wtedy będziesz mógł wszystkim "oponentom" zatkać usta wynikami. Ja "trzymię" kciuki ;)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (39 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (98 sztuk)

 



benek_b
Beniamin Buszewski

Ostatnio zalogowany
2020-02-03
12:51

 2011-12-22, 14:42
 
2011-12-22, 14:05 - szlaku13 napisał/-a:

A ja zaczynałem od książki J.S., ale nie traktuję tej lektury jako Biblii, jak to czynią niektórzy... Jest to cenny poradnik, ale trzeba wiedzieć, że nie dla każdego... Komuś może pasować Daniels, jeszcze komuś Galloway, czy inny... Jeden woli sok malinowy, inny brzoskwiniowy i choćby nie wiem jak mocno będziemy naciskać i przekonywać do zmiany smaku, nic nie wskóramy...
Tak właśnie wyglądają Wasze Panie i Panowie potyczki słowne. Co do wpisu Rafała... cenię te teksty za styl i olbrzymią dawkę humoru, a co do fachowości treści... nie mogę do końca jej negować, bo sam nierzadko zadawałem sobie podobne pytania wałkując na różnych portalach te "prawdy, czy fałsze"... Sam ironizowałem i szukałem dziury w całym i wcale nie były to żadne "poalkoholowe bełkotliwe mądrości", bo to pierwsze mnie nie dotyczy ;) Po prostu... czytajmy jak najwięcej, bo to rozwija tylko nasze światopoglądy, ale nie dajmy się zwariować...

A co do Benka... fajny, błyskotliwy, pogodny i pełen energii facet, którego jestem fanem... ;) Można rzec... "człowiek znikąd", który spróbował przebierać tylko nóżkami i już odskoczył od poziomu przeciętniaków... Życzę Ci chłopie zdrowia, bo wtedy będziesz mógł wszystkim "oponentom" zatkać usta wynikami. Ja "trzymię" kciuki ;)
Arturze! Ty umiesz zawsze rozładować każdą najbardziej napiętą dyskusję! Nie zawiodłeś i tym razem, para z nabuzowanych nozdrzy nieco zeszła :)

Dzięki Arturze za Twoje uwagi, chociaż jako jednak skromny biegacz ze skromnym (mam nadzieję jeszcze) dorobkiem, czuję się przytłoczony Twoimi komplementami i boję się że teraz inni zarzucą mi przechwalanie, tworzenie szkoły, itp.
Bo ja się nie czuję nikim ponadprzeciętnym - ot po prostu zacząłem biegać, wciągnęło mnie to i staram się to robić jak najlepiej mimo tego że podobno po 35. roku życia forma raczej nie rośnie (mam nadzieję że to mit)... Jestem faktycznie "człowiekiem z nikąd". A że przy okazji wciągnąłem w to jeszcze kilka osób z mojego otoczenia - ale to nie czyni mnie jeszcze nikim wyjątkowym.
Ja po prostu nie lubię postaci posągowych, nie lubię mitologizacji, nie lubię dogmatów których z jakichś powodów nie wolno obalać...
Wiem że wchodzę w tej dyskusji na grząski grunt, wiem że mogę się mylić i nie udowodnić empirycznie jakichś tez... Wiele wątków tej dyskusji świtało mi już dawno w głowie w trakcie biegania - raFAUL był szybszy albo konkretniejszy ze swoim blogiem i napisał ironicznie przemyślenia w wielu wypadkach identyczne z moimi. Czytam też sporo, nie byłem matołem z biologii ani chemii, więc wiem jaką wagę ma doświadczenie, ale wiem też jaką wagę ma interpretacja wyników badań na potrzeby przemysłu.
W treningach robię to, co mi podpowiada instynkt lub korzystam z cudzych (wbrew pozorom chętnie - nie zawłaszczyłem sobie patentu na dobre rady) i własnych doświadczeń - celowo np. przekroczyłem granicę odwodnienia w biegu na 30 km latem tego roku (generalnie w treningach stosuję metodę "na wielbłąda" - piję sporo przed, w trakcie nic - potrafię w ten sposób w miarę szybko przebiec połówkę, na maraton niestety metoda zawodzi - sławetny Jelcz z "marnym" 3:25).
Dlatego też uważam, że do czasów typu 5:00, 4:00, 3:30 a nawet 3:15 nie potrzeba jakichś specjalistycznych planów trenerów-guru. Internet pełen jest takich planów, nie trzeba książek. Do tego wystarczy silny charakter i chęć do biegania. Jak się to ma, czas ostateczny (w tych granicach) będzie zależał już tylko od predyspozycji biologicznych...

Myślę że z mojej strony czas zakończyć tą dyskusję, przemyślę temat i wrócę do dyskusji o "masowości biegania i wpływie trenerów na wyniki różnych grup" na innym, osobno otwartym wątku. Bo ten wątek tak naprawdę dotyczy 10 mitów Rafała.

Jeżeli kogoś uraziłem - starałem się nie robić wycieczek osobistych - przepraszam.
Ścierać się możemy w praktyce na licznych zawodach biegowych.
WESOŁYCH ŚWIĄT!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (40 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (13 sztuk)


dario_7
Dariusz Duda

Ostatnio zalogowany
---


 2011-12-22, 15:09
 
A ja nadal nie wiem o co chodzi z tym "odmitologizowywaniem"... Może dlatego, że potraktowałem książkę p. Jurka jako kompendium wiedzy biegowej, a nie jako sposób na złamanie 3h?... A w ogóle, to po kiego grzyba łamać te 3 godziny na siłę?... Ja tam mam czas... Może za kilka lat się da... Hahaha!!!... :)))

WESOŁYCH ŚWIĄT!!! :D

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (8 sztuk)


szlaku13
Artur Żak

Ostatnio zalogowany
2024-05-16
13:28

 2011-12-22, 15:15
 
2011-12-22, 15:09 - dario_7 napisał/-a:

A ja nadal nie wiem o co chodzi z tym "odmitologizowywaniem"... Może dlatego, że potraktowałem książkę p. Jurka jako kompendium wiedzy biegowej, a nie jako sposób na złamanie 3h?... A w ogóle, to po kiego grzyba łamać te 3 godziny na siłę?... Ja tam mam czas... Może za kilka lat się da... Hahaha!!!... :)))

WESOŁYCH ŚWIĄT!!! :D
A ja nawet nie zadebiutowałem i jakoś nie mam parcia do biegania maratonów... Odkładam i odkładam... a jak zacznę to od razu będzie na ostro... 5 godzin połamię "jak ta lala" ;)))

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (39 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (98 sztuk)


dario_7
Dariusz Duda

Ostatnio zalogowany
---


 2011-12-22, 15:38
 
2011-12-22, 15:15 - szlaku13 napisał/-a:

A ja nawet nie zadebiutowałem i jakoś nie mam parcia do biegania maratonów... Odkładam i odkładam... a jak zacznę to od razu będzie na ostro... 5 godzin połamię "jak ta lala" ;)))
Nie ma śmiania - mi w Karkonoskim nie udało się 5h połamać ;)
Ale Tobie, Arturze, życzę bardzo, by się spełniło! :)))

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (8 sztuk)


zbig
Zbyszek Kapu¶ciński

Ostatnio zalogowany
2024-10-30
07:05

 2011-12-22, 23:05
 
2011-12-22, 15:38 - dario_7 napisał/-a:

Nie ma śmiania - mi w Karkonoskim nie udało się 5h połamać ;)
Ale Tobie, Arturze, życzę bardzo, by się spełniło! :)))
To chyba sie Darku zmieściłeś w limicie czasowym.
Wynosił 5h?
hi hi ;)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (241 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (54 sztuk)

 



dario_7
Dariusz Duda

Ostatnio zalogowany
---


 2011-12-23, 08:51
 
2011-12-22, 23:05 - zbig napisał/-a:

To chyba sie Darku zmieściłeś w limicie czasowym.
Wynosił 5h?
hi hi ;)
Na całe moje szczęście był 7h :)))

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (8 sztuk)


szlaku13
Artur Żak

Ostatnio zalogowany
2024-05-16
13:28

 2011-12-23, 10:28
 
2011-12-23, 08:51 - dario_7 napisał/-a:

Na całe moje szczęście był 7h :)))
Czyli straciłeś... mogłeś biegać jeszcze dwie godzinki więcej po takich pięknych terenach, a zrobiłeś to szybciej... Czyżby się nie podobało? ;)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (39 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (98 sztuk)


szlaku13
Artur Żak

Ostatnio zalogowany
2024-05-16
13:28

 2011-12-23, 10:35
 
2011-12-22, 15:38 - dario_7 napisał/-a:

Nie ma śmiania - mi w Karkonoskim nie udało się 5h połamać ;)
Ale Tobie, Arturze, życzę bardzo, by się spełniło! :)))
Akurat mi chodziło o moment kiedy zostanę "maratończykiem ulicznikiem", a w Karkonoszach na szczęście nie ma jeszcze asfaltu... ;) Jest co prawda kilka odcinków poniżej szczytowych partii, o które "zatroszczyli" się Czesi, ale na górze, "uchowaj Stwórco", nikomu jeszcze do głowy nie przyszło ;)))

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (39 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (98 sztuk)


Magda
Magdalena R-C

Ostatnio zalogowany
---


 2011-12-23, 11:47
 Jeny, jesteście jak dzieci albo baby z okresem
...widać że się sezon startowy skończył i dodatkowo przygotowania świąteczne wyprowadzają was z równowagi, heheheh

ok, do sedna

dobra, zadałam sobie ten trud i zapytałam wujka Dżii o "Skarżyński komentuje Kowalczyka" (Rafał stał się teraz tak popularny że na pewno zobaczymy go w kolejnej edycji Tańca z Gwiazdami)

nie podoba mi się ton w jaki wpadł Jerzy- próba dyskredytacji i wyśmiania przeciwnika dobra jest na forum onetu, ale u mistrza trochę gniecie, a mnie osobiście bardzo się nie podoba
ja rozumiem że Jerzy dlatego tak się zdenerwował, że nie jest przyjacielem Rafała i nie mógł wpisać komentarza od razu pod jego tekstem

każdy ma prawo to wyrażania opinii, jak ktoś jest ciele i we wszystko wierzy, to już nie nasz problem, nie rozumiem skąd u niektórych osób takie poczucie misji ratowania ludzi, którzy nie potrafią myśleć, jakoś się odnieść, spojrzeć na swój konsupcjonizm z perspektywy- co wam tak na tych ludziach zależy, że nagle musicie ich uświadamiać co dobre a co złe?


co do komercji- wątpię żebyście ważne biegi czy trudne treningi latali na samej wodzie, każdy z was ma coś swojego co sprawdził i mu najlepiej służy, dla mnie nie ma nic lepszego niż Powerade, zresztą na 80% zdjęć z biegów mam go w ręce
po wypiciu tego o niby identycznym składzie stwierdziłam "o shit!" i więcej do ust go nie wezmę
ja wiem że są ludzie co nawet 100km zasuwają w superowym tempie na wodzie z miodem, ale ja do tych osób nie należę

co do samych nazwisk, oprócz kilku które już padły znam osoby trenowane przez Jurka, które są na tyle młode i szybkie, że maratonów jeszcze nie biegają, ale 1:08 w połówce to już nie jest zły czas, nie wspominając krótszych dystansów




Rafał, teraz siadaj i pisz książkę ;P

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (91 sztuk)


szlaku13
Artur Żak

Ostatnio zalogowany
2024-05-16
13:28

 2011-12-23, 12:13
 
2011-12-23, 11:47 - Magda napisał/-a:

...widać że się sezon startowy skończył i dodatkowo przygotowania świąteczne wyprowadzają was z równowagi, heheheh

ok, do sedna

dobra, zadałam sobie ten trud i zapytałam wujka Dżii o "Skarżyński komentuje Kowalczyka" (Rafał stał się teraz tak popularny że na pewno zobaczymy go w kolejnej edycji Tańca z Gwiazdami)

nie podoba mi się ton w jaki wpadł Jerzy- próba dyskredytacji i wyśmiania przeciwnika dobra jest na forum onetu, ale u mistrza trochę gniecie, a mnie osobiście bardzo się nie podoba
ja rozumiem że Jerzy dlatego tak się zdenerwował, że nie jest przyjacielem Rafała i nie mógł wpisać komentarza od razu pod jego tekstem

każdy ma prawo to wyrażania opinii, jak ktoś jest ciele i we wszystko wierzy, to już nie nasz problem, nie rozumiem skąd u niektórych osób takie poczucie misji ratowania ludzi, którzy nie potrafią myśleć, jakoś się odnieść, spojrzeć na swój konsupcjonizm z perspektywy- co wam tak na tych ludziach zależy, że nagle musicie ich uświadamiać co dobre a co złe?


co do komercji- wątpię żebyście ważne biegi czy trudne treningi latali na samej wodzie, każdy z was ma coś swojego co sprawdził i mu najlepiej służy, dla mnie nie ma nic lepszego niż Powerade, zresztą na 80% zdjęć z biegów mam go w ręce
po wypiciu tego o niby identycznym składzie stwierdziłam "o shit!" i więcej do ust go nie wezmę
ja wiem że są ludzie co nawet 100km zasuwają w superowym tempie na wodzie z miodem, ale ja do tych osób nie należę

co do samych nazwisk, oprócz kilku które już padły znam osoby trenowane przez Jurka, które są na tyle młode i szybkie, że maratonów jeszcze nie biegają, ale 1:08 w połówce to już nie jest zły czas, nie wspominając krótszych dystansów




Rafał, teraz siadaj i pisz książkę ;P
Jak dziecko to ja zawsze będę, bo to najfajniejszy styl bycia... ;)
Babą, "o dżizas!!!" nigdy! Choć nie ukrywam... skończył mi się właśnie "okres"... roztrenowania ;)))

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (39 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (98 sztuk)

 



mesz
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2011-12-24, 14:49
 
Odnosząc się do komentowanego wpisu na blogu - ciekawe, świeże i dające odtrutkę na wszechobecny marketing (taka jest cena popularyzacji sportu...).

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :1  2  3  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
42.195
06:48
jaro109
06:18
biegacz54
05:04
Jarek42
04:24
Serce
00:08
przemek300
23:36
Citos
23:23
Namor 13
23:18
necropoleis
23:02
STARTER_Pomiar_Czasu
22:21
lordedward
22:21
maratonek
21:44
kos 88
21:38
Wojciech
21:25
troLek
21:07
jaro kociewie
20:51
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |