|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | dak66 (2008-04-17) | Ostatnio komentował | Martix (2008-04-20) | Aktywnosc | Komentowano 23 razy, czytano 1092 razy | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2008-04-20, 17:40
2008-04-20, 13:57 - Elkanah napisał/-a:
Wogóle tiry z jakimkolwiek ładunkiem budzą grozę.A jeżeli do tego dodamy ulewny deszcz to po minięciu takiego delikwenta nic nie idzie zobaczyć, że o mokrej i często poplamionej kurtce nie wspomnę... |
Osobowe samochody też potrafią bezczelnie ochlapać,nie raz się już o tym przekonałem.Dzisiaj również na przebiegniętych przedmaratońskich ponad 32 km. |
| | | | | |
| 2008-04-20, 17:52
Różnie można reagowac na zachowanie nieroztropnych kierowców. Myślę jednak, że nie do końca są sprawiedliwe opinie jeśli każdego kierowcę który "otrze sie " o nas lusterkiem okładac epitetami. Sami przeciez jesteśmy kierowcami i czy nam sie nie zdarzyło przez niuwagę "otrzec" o biegacza czy rowerzyste? Pewnie tak. NIe jest jednak rozwiazaniem przyłożenie butem, piasek w szyby czy bluzgi.Nic nie zmienią zawsze bedzie nastepny a nasze bieganie przerodzi się w niesustanne utarczki i przepychanki a trening przestanie być przyjemnością. Róbmy swoje uwazajmy i schodźmy z drogi. Nie mamy z nimi szans. |
| | | | |
| | | | | |
| 2008-04-20, 18:16
2008-04-20, 17:52 - bialykrzys napisał/-a:
Różnie można reagowac na zachowanie nieroztropnych kierowców. Myślę jednak, że nie do końca są sprawiedliwe opinie jeśli każdego kierowcę który "otrze sie " o nas lusterkiem okładac epitetami. Sami przeciez jesteśmy kierowcami i czy nam sie nie zdarzyło przez niuwagę "otrzec" o biegacza czy rowerzyste? Pewnie tak. NIe jest jednak rozwiazaniem przyłożenie butem, piasek w szyby czy bluzgi.Nic nie zmienią zawsze bedzie nastepny a nasze bieganie przerodzi się w niesustanne utarczki i przepychanki a trening przestanie być przyjemnością. Róbmy swoje uwazajmy i schodźmy z drogi. Nie mamy z nimi szans. |
Ok! Ale jak za bardzo będziemy ulegać to wjadą nam dosłownie na nogi.Dzisiaj biegnąc z kolegą za Bliżanowicami w stronę Siechnic wyglądało tak jakby jeden gość choć miał na to miejsce to jakby nie chciał nas ominąć.Dopiero zareagował jak wyciągnąłem w zdecydowanym geście rękę.Inny nas nawet ochlapał choć mógł ominąć kałużę.Nie raz na tym dzikim objeżdzie Krakowskiej{wyznaczony jest inny}musieliśmy lekko zwalniać i zbiegać na boki,wkurzyłem się mocno.W pewnym momencie powiedziałem do kolegi nawet:"Niech no któryś podskoczy!"albo "Nie schodż tak na bok,jak jeżdżą tędy na skróty to niech liczą się z tym że tu są biegacze i rowerzyści".To nie samochodziarze mają dyscyplinować biegaczy ale odwrotnie zwłaszcza gdy jest to spokojna boczna droga!
Też mam samochód ale dla mnie biegacz gdy jadę i go spotykam z perspektywy kierowcy to jest to osoba święta i zawsze przed nim zwolnię i mu ustąpię! |
|
|
|
| |
|