|
Zagranica, 14 wrzesnia 2016, 08:47, 1668/205594 | Krzysiek_biega Krzysztof Bartkiewicz | |
| | Biegiem przez Pragę, Sztokholm , Hamburg, Budapeszt, Wilno, Newcastle
LINK 1: ARCHIWUM: ZAGRANICA
|
|
W miniony weekend w różnych częściach Europy odbyły się biegi uliczne w trakcie których padło wiele znakomitych rezultatów. Podczas gdy w Polsce emocjonowaliśmy się wydarzeniami związanymi z maratonem wrocławskim czy festiwalem biegowym w Krynicy w wielu innych zawodach na Starym Kontynencie padły rozstrzygnięcia godne uwagi.
Za naszą zachodnią granicą, w Hamburgu w Niemczech odbył się bieg uliczny Alsterlauf Hamburg. Na dystansie 10 km rywalizowano równolegle w kategorii open jak i toczono walkę o tytuł mistrza Niemiec. Mimo bardzo wysokiej
temperatury jaka panowała tego dnia w Niemczech na starcie zjawiło się niemal pięć i pół tysiąca
entuzjastów biegania chętnych zmierzyć się z dystansem 10 kilometrów. Od
samego startu niezwykle mocne tempo narzucili Kenijczycy, między innymi
Erick Kosgei, Patrick Ereng, czy Kalipus Lomwai. W prowadzącej grupie
dostrzec też mogliśmy Etiopczyka Zelalema Mengistu i Niemca Floriana
Ortha. To właśnie Orth w bardzo pewnym stylu, łamiąc o jedną sekundę
barierę 29 minut sięgnął po tytuł mistrza Niemiec, co dało mu ósme w
miejsce w klasyfikacji open. Bieg wygrał zaś wspomniany Kenijczyk Lomwai z
nowym rekordem trasy 28:15. Bieg w Hamburgu stał na bardzo wysokim
poziomie - dość powiedzieć, że cała pierwsza ósemka na mecie
uporała się z 29 minutami, zaś pierwszych szesnastu mężczyzn pobiegło
szybciej niż 30 minut. Biorąc pod uwagę mordercze warunki atmosferyczne i
temperaturę podczas biegu przekraczającą 30 stopni wyniki uzyskane przez
biegaczy tego dnia uznać należy za doskonałe.
Równie mocno pobiegły panie - po zwycięstwo sięgnęła Kenijka Antonina
Kwambai z czasem 31:52. Trzy sekundy za nią na metę wbiegła jej rodaczka
Naomi Jebet (31:55)
zaś podium uzupełniła Mary Wangari Muna (32:33).
Emocji, doskonałych wyników i wysokiego poziomu sportowego nie zabrakło
również podczas największego półmaratonu w Wielkiej Brytanii. Zawody Great
North Run
w Newcastle rokrocznie przyciągają doskonałych zawodników z całego świata
chętnych do sięgnięcia po sławę, uznanie i bardzo wysokie nagrody
finansowe. Tym razem
na starcie zawodów pojawił się wielki faworyt gospodarzy, dominator biegów
długodystansowych ostatnich lat Mo Farah. Pokrzyżować mu szyki zamierzali
między innymi Amerykanin Dathan Ritzenhein i Kenijczyk Emanuel Bett. To
właśnie między tą trójką zgodnie z przewidywaniami rozstrzygnęła się walka
o końcowy triumf. Wspomniane
trio 10-ty kilometr minęło w czasie 28:32. Ostatecznie jedyny człowiekiem
zdolnym utrzymać tego dnia owo mordercze tempo był Mo Farah i to właśnie
naturalizowany Brytyjczyk w pewnym stylu urywając się na ostatnich
kilometrach wygrał bieg z czasem 1:00:04. Osiem sekund za nim z drugim
wynikiem
w karierze na metę wpadł Ritzenhein zaś podium uzupełnił Kenijczyk Bett z
wynikiem 1:01:22. Na kolejnych miejscach bieg kończyli Belg Bashir Abdi
(1:02:03) i kolejny Kenijczyk Duncan Maiyo (1:02:06)
"Jestem wykończony" - mówił w przypływie szczerości w wywiadzie dla
dziennikarzy BBC Mo Farah. "Za mną znakomity rok i cieszę się, że po
raz kolejny zwyciężam
wieńcząc ten sezon kolejnym sukcesem. Wiedziałem, że muszę popracować
bardzo mocno aby zgubić Dathana Ritzenheina. To mój były partner
treningowy i znam jego ogromne możliwości."
- podsumował niedzielne zawody podwójny mistrz olimpijski.
Bardzo mocno zapowiadał się również bieg pań gdzie walkę o zwycięstwo
stoczyć miały: kenijska koalicja na czele z Vivian Cheruiyot i Joyce
Chepkirui, Etiopka Tirunesh Dibaba i Australijka Eloise Wellings.
Ostatecznie najmocniejsza po sprinterskim finiszu okazała się Cheruiyot,
która również podobnie jak Mo Farah ma za sobą fantastyczny start na
igrzyskach w Rio.
W brazylijskiej imprezie zdobyła ona złoto na 5000 i srebro na 10.000
metrów. W niedzielę do zwycięstwa potrzebowała czasu 1:07:54. Było to dla
niej zwycięstwo w debiucie
na dystansie półmaratonu, czym sprawiła sobie znakomity prezent na 33-cie
urodziny.
10.09.2016: 10k Race - men (Praga 10km)
Mężczyźni:
1 Abraham KIPYATICH KEN 27:37
2 Daniel Kinyua WANJIRU KEN 27:43
3 Emmanuel Kiprono KIPSANG KEN 27:45
4 Kenneth KETER KEN 27:50
5 Mathew Kipkorir KIMELI KEN 27:53
6 Amos Kibiwot KURGAT KEN 28:10
7 Richard Kiprop MENGICH KEN 28:17
8 Daniel Kipchumba CHEBII KEN 28:20
9 Stephen Arita OMISO KEN 28:23
10 Yego Solomon KIRWA KEN 28:26
11 Evans KIgen KURUI KEN 28:31
12 Simon TESFAY ERI 28:44
13 Peter KWEMOI KEN 29:04
14 Simon Kiruthi MUTHONI KEN 29:22
15 Gabriel Gerard GEAY TZA 29:27
Kobiety:
1 Violach JEPCHUMBA KEN 30:24
2 Joycline JEPKOSGEI KEN 31:08
3 Afera GODFAY ETH 31:49
4 Gladys CHERONO KEN 31:58
5 Lucy CHERUIYOT KEN 32:59
6 Lulia SHMATENKO UKR 33:26
7 Paskaria Chepkorir KIPKOECH KEN 33:45
8 Emmaculate JEBET KEN 33:46
9 Olga SKRYPAK UKR 33:48
10 Misato HORIE JPN 34:10
Sklasyfikowano 5728 zawodników
11.09.2016: 15. Volksbank Münster Marathon (Niemcy)
Mężczyźni:
1 Duncan KOECH KEN 2:12:59
2 Rogers MELLY KEN 2:13:38
3 Mosea KIPKEMBOI KEN 2:13:59
4 Joel KOSITANY KEN 2:14:22
5 Arnold KIPATOI KEN 2:17:20z
6 Mathew SANG KEN 2:17:24
7 Henry KIBET KEN 2:20:21
8 Shingo IGARASHI JPN 2:20:50
9 Elias SANSAR GER 2:25:44
10 Maciek MIERECZKO GER/POL 2:31:47
Kobiety:
1 Elizabeth RUMOKOL KEN 2:33:00
2 Yoshiko SAKAMOTO JPN 2:38:45
3 Salina JEBET KEN 2:42:26
10.09.2016: 27 Barmer Gek Alserlauf (Hamburg)
Mężczyźni:
1 Kalipus LOMWAI KEN 28:15
2 Zelalem MENGISTU ETH 28:16
3 Erick KOSGEI KEN 28:18
4 Philemon Kipkorir MARITIM KEN 28:20
5 Patrick ERENG KEN 28:30
6 Edwin KOSGEI KEN 28:37
7 James BARMASAI KEN 28:54
8 florian ORTH GER 28:59
9 Amanal PETROS GER 29:06
10 Alpha KISA KEN 29:12
20 Fynn SCHWIEGELSHOHN GER 30:29
67 Malik FARHAT GER 31:59
109 TimEBZARDS GER 32:55
Kobiety:
1 Antonina KWAMBAI KEN 31:52
2 Naom JEBET KEN 31:57
3 Maryanne Wangari WANJIRU KEN 32:23
4 Viola JELAGAT KEN 32:42
5 Mary Wangechi MAINA KEN 32:51
6 Scheila JEROTICH KEN 33:01
7 Gladys Kataron KIPLAGAT KEN 33:01
8 Mary Wangari WANJOHI KEN 33:07
9 Melat Yisak KEJETA GER 33:19
10 Charity KIPKOP KEN 33:28
20 Regina HOGL GER 35:01
106 Malina LANGHORST GER 39:58
Sklasyfikowano 2689 mężczyzn i 1636 kobiet
10.09.2016: SEB TALLIN MARATHON (Estonia)
Mężczyźni:
1 Bernard Kipsang CHIPCHUMBA KEN 2:20:52
2 Robert Kimaru MAGUT KEN 2:21:43
3 David Kipkorir RUTOH KEN 2:22:09
Kobiety:
1 Esther Wambui KARIMI KEN 2:49:20
2 Moonika PILLI EST 2:52:19
3 Kaisa KUKK EST 2:54:59
11.09.2016: 31 Wizz Air Budapest Half Marathon (Węgry)
Mężczyźni:
1 Henry KEMBOI KEN 1:05:39
2 Abel Kibet ROP KEN 1:06:54
3 Gabor JOZSA HUN 1:07:44
Kobiety:
1 Christine Moraa OIGO KEN 1:18:53
2 ZIta KACSER HUN 1:19:25
3 Simona STAICU HUN 1:20:10
10.09.2016: Stockholm Halfmarathon (Szwecja)
Mężczyźni:
1 Mustafa MOHAMED SWE 1:04:51
2 Abraham ADHANOM ERI 1:05:21
3 Nasir DAWUD ERI 1:09:19
Kobiety: "
1 Roman MENGISTU ETH 1:16.03
2 Camilla RICHARDSSON FIN 1:17:38
3 Charlotte KARLSSON SWE 1:19:42
Sklasyfikowano 6511 mężczyzn i 4110 kobiet
11.09.2016: Cardiff 10k (Walia)
Mężczyźni:
1 Richie POWELL 29:10
2 Danal DESTA 29:47
3 Matthew SHARP 29:50
Kobiety:
1 Rachel FELTON 33:39
2 Eleanor DAVIES 33:59
3 Jenny SPINK 34:10
11.09.2016: Great North Run Half Marathon (Newcastle, GB)
1. Mo Farah (U.K.) - 1:00:
2. Dathan Ritzenhein (U.S.A.) - 1:00:12
3. Emmanuel Bett (Kenya) - 1:01:22
4. Bashir Abdi (Belgium) - 1:02:03
5. Duncan Maiyo (Kenya) - 1:02:06
11.09.2016: Danske Bank Vilnius Marathon (Litwa)
Mężczyźni:
1 Christopher ZABLOCKI POL 2:25:55
2 Dzimitry HRYHORYEU UKR 2:26:09
3 Vilius ALELIUNAS LTU 2:33:09
Kobiety:
1 Loreta PETKEVICIENE LTU 3:02:31
2 Alionka KORNIJE LTU 3:10:38
3 Elena MAKAREVICH LTU 3:18:15
11.09.2016: Maraton de las Flores Medellín (Kolumbia)
Mężczyźni:
1 Amos Kiprotich KIPLAGAT KEN 2:17:52
2 Peter LEMAYIAN KEN 2:21:33
3 Jose David CARDONA COL 2:23:43
Kobiety:
1 Caroline Chemutai TOMEN KEN 2:37:32
2 Pauline WANGUI KEN 2:39:29
3 Sandra Marcela ROSAS COL 2:45:10
| | Autor: henry, 2016-09-14, 20:25 napisał/-a: Wszędzie Kenia , w Pradze w pierwszej piętnastce 13 Kenijczyków , w pozostałych biegach podobnie. | | | Autor: benek, 2016-09-16, 13:11 napisał/-a: W Wilnie nie było zawodników z Afryki mimo nagrody w maratonie 1500 euro.
| | | Autor: szlaku13, 2016-09-16, 16:45 napisał/-a: Małe sprostowanie... czy aby na pewno zwycięzca Maratonu Wilno to Polak? Nie każdy "-cki" to nasz rodak... ;)
Biegłem tam i mam raczej inne informacje odnośnie narodowości tego Chrisa. ;) | | | Autor: henry, 2016-09-16, 19:00 napisał/-a: Ten zawodnik zajął w ubiegłym roku 4 miejsce w maratonie poznańskim jako GBR czyli Anglik , natomiast w maratonie Solidarności 3 miejsce figuruje jak o Lublin Polska. | | | Autor: szlaku13, 2016-09-16, 19:34 napisał/-a: To jednak "gość" ma wielkie problemy z określeniem się ;) Poszperałem właśnie więcej w tym temacie i... podobnie, jak w Wilnie, w wielu biegach oznacza się jako GBR, ale pochodzi z USA i jest zaledwie wnukiem emigrantów z Polski... ;) Mi dotąd był znany jako właśnie Brytyjczyk ;) | |
|
|
| |
|