|
Zagranica, 15 wrzesnia 2015, 08:22, 1555/440846 | Krzysiek_biega Krzysztof Bartkiewicz | |
| | Biegiem przez Wilno, Kopenhagę, Winschoten
LINK 1: ARCHIWUM: ZAGRANICA
|
|
18 miesięcy po tym, jak Kopenhaga gościła mistrzostwa świata w półmaratonie, w stolicy Danii odbyła się pierwsza, inauguracyjna edycja półmaratonu masowego,
rozegranego pod auspicjami IAAF w ramach Bronze Label Road Race. Bardzo mocna stawka zaproszonej elity, złożona głównie z Kenijczyków postarała się o niesamowicie mocne wyniki.
Lekka mżawka i temperatura około 15 stopni Celsjusza przywitały 24.000 uczestników na starcie. Na czele ustawiło się wielu znakomitych biegaczy, a wśród nich ci,
którzy mieli rozdawać karty w biegu: Kenijczycy Edwin Kipyego, Alex Oloitiptip, Simon Cheprot, Bedan Karoki czy Paul Lonyangata.
Mimo szalonego tempa narzuconego przez pacemakerów, którzy pokonali 5 km w czasie
13:54 i 10 km w 27:56 grupka kilku Kenijczyków wciąż dawała radę utrzymać się
w czubie stawki. Jednak na ostatnich kilku kilometrach bezkonkurencyjny okazał się Bedan Karoki,
który po bardzo długim samotnym finiszu, osiągnął metę w 59:14 - jest to
jego nowy rekord życiowy i czas zaledwie 6 sekund słabszy od najlepszego wyniku
w historii osiągniętego na duńskiej Ziemii.
"Pogoda była niezła, perfekcyjna temperatura, jednak trochę mocny wiatr." - mówił
po biegu Karoki."Jestem szczęśliwy z racji mojej życiówki i zwycięstwa, jednak
powiem szczerze, że w perfekcyjnym scenariuszu mogłem dzisiaj pobiec poniżej
59 minut. Ostatnie kilometry pokonywałem sam, gdybym do końca rywalizował z kimś
o wygraną mój czas byłby lepszy." - dodał Kenijczyk.
Reprezentanci Kenii zdominowali bieg zgarniając pierwsze dziewięć miejsc. Cała
pierwsza czwórka na mecie pobiegła poniżej godziny. Niespodziewanie dopiero 17-te miejsce
z czasem 1:02:56 zajął faworyzowany Etiopczyk Berhanu Legese, zwycięzca półmaratonu
berlińskiego.
Kenijskim triumfem zakończył się również bieg kobiet - Purity Rionoripo nie dała
szans swoim rywalkom i z wynikiem 1:08:29, aż o 31 sekund pobiła swój poprzedni
rekord życiowy z wiosny z chińśkiego Yangzhou.
Podium uzupełniła jej rodaczka Lucy Kabuu (1:08:51), oraz Christelle Daunay z Francji (1:09:57). Zwyciężczyni biegu Purity Rionoripo zapowiedziała na konferencji prasowej, iż 18 października zadebiutuje w Lizbonie na dystansie maratońskim.
Mo Farah po raz kolejny wygrywa - tym razem król zmagań bieżniowych na 5000
i 10000 metrów triumfował w półmaratonie - w biegu Morrisons Great North Run.
Po pasjonującej walce i sprinterskim finiszu pochodzący z Somalii Brytyjczyk
o 2 sekundy pokonał Kenijczyka Stanleya Biwotta. Jego czas na mecie wyniósł 59:22.
Podium uzupełnił Mike Kigen z wynikiem 1:00:10. Odległość między startem a metą
oraz profil trasy sprawia, że wyniki z tego biegu nie mogą być liczone jako oficjalne rekordy.
Zatem mimo, że wynik Mo Faraha jest lepszy, niż jego wyczyn z tego roku z Lizbony, nie może
widnieć jako nowy rekord Europy.
"Jestem totalnie wyczerpany, zarówno całym sezonem, jak i szczególnie tym biegiem" - mówił po biegu Farah. "Biwott naciskał strasznie mocno, na 2 mile przed metą, byłem bliski odpuszczenia. Wiedziałem, że moja jedyna szansa to wyczekać do ostatnich metrów i pokonać Stanleya sprintem. To się udało, jednak dałem z siebie absolutnie wszystko. To zdecydowanie był mój ostatni bieg w tym sezonie. "- zakończył Mo Farah.
Świetny wynik odnotowano także w zmaganiach pań, gdzie korzystając z perfekcyjnych
warunków atmosferycznych, Mary Keitany w samotnym biegu finiszowała w czasie 1:07:32.
Był to jej 12-ty z rzędu triumf na dystansie półmaratonu. Podium uzupełniły
Europejki: druga przed rokiem Brytyjka Gemma Steel, była również druga w niedzielę
z wynikiem 1:11:00. Na trzecim miejscu przybiegła reprezentująca Łotwę Jelena
Prokopcuka (1:11:52). Kilka faworytek zaproszonych przez organizatorów
Great North Run wycofało się jeszcze przed biegiem. Triumfatorka z 2013 roku
Kenijka Priscah Jeptoo wysłała kilka dni przed biegiem smutną wiadomość do organizatorów
o tym, że zmaga się z malarią. Etiopki Tigist Tufa i Gelete Burka
wycofały się z biegu argumentując to niewystarczającą regeneracją po mistrzostwach
świata.
13.09.2015: Kopenhagen Half Marathon (Dania)
Mężczyźni:
1 Bedan Karoki MUCHIRI KEN 59:14
2 Alex Oloitiptip KORIO KEN 59:28
3 Edwin KIPYEGO KEN 59:30
4 Simon CHEPROT KEN 59:32
5 Paul Kipchumba LONYANGATA KEN 1:00:01
6 Philip LANGAT KEN 1:00:04
7 Joel KEMBOI KIMURER KEN 1:00:58
8 Emmanuel Kipkemei BETT 1:00:01
9 Richard SIGEI KEN 1:01:08
10 Shumay MOGOS KEN 1:00:09
Kobiety:
1 Purity Cherotich RIONORIPO KEN 1:08:29
2 Sutume ASEFA ETH 1:08:47
3 Lucy Wangui KABUU KEN 1:08:51
4 Christelle DAUNAY FRA 1:09:57
5 Margaret AGAI KEN 1:09:57
6 Elizeba CHERONO KEN 1:10:52
7 Gladys Jepkemoi YATOR KEN 1:10:54
8 Helen BEKELE ETH 1:11:55
9 ROman MENGISTU ETH 1:11:57
10 Sylvia KIBERENGE KEN 1:12:59
13.09.2015: Danske Bank Vilnius Marathon (Litwa)
Mężczyźni:
1 Teklu Getu Metaferia 2:26:40
2 Andrej Jegorov 2:31:20
3 Ruslanas Seitkalijevas 2:35:56
Kobiety:
1 Loreta Bliujiene 3:06:05
2 Alionka Kornijenko 3:12:14
3 Jolita Kurtinaitien 3:13:15
13.09.2015: Morrisons Great North Run 2015
Mężczyźni:
1 Mo FARAH 59:22
2 Stanley BIWOTT 59:24
3 Mike KIGEN 1:00:10
4 Stephen MOKOKA 1:00:40
5 Thomas AYEKO 1:01:14
6 Bashir ABDI 1:02:06
7 Stephen SAMBU 1:02:22
8 Mark KIPTOO 1:02:32
9 Masato KIKUCHI 1:03:13
10 Timothy TOROITICH 1:03:14
Kobiety:
1 Mary KEITANY 1:07:32
2 Gemma STEEL 1:11:00
3 Jelena PROKOPCUKA 1:11:52
4 Alyson DIXON 1:12:07
5 Adrianna NELSON 1:12:29
6 Reia IWADE 1:12:29
7 Sara HALL 1:12:41
8 Dianne LAUDER 1:15:45
9 Tori GREEN 1:20:33
10 Diane MOORE 1:21:56
13.09.2015: Worlsd Championships 100km Winschoten (Holandia)
Mężczyźni:
1 Jonas BUUD SWE 6:22:44
2 Asier CUEVAS ESP 6:35:49
3 Giorgio CALCATERRA ITA 6:36:49
90 Jacek BĘDKOWSKI POL 8:48:26
98 Tomasz MATUSIAK POL 9:35:06
Kobiety:
1 Camille HERRON USA 7:08:35
2 Kajsa BERG SWE 7:20:48
3 Marija VRAJCIC CRO 7:27:11
|
|
| |
|