2014-06-07
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| 21 Bieg Uliczny w Śmiglu... (czytano: 975 razy)
..dodam,że OTWARTY:)))..ile ja już tam razy biegłam 5?niby nie dużo,ale 5 lat to szmat czasu a tam nic się nie zmieniło i chyba nikt nie chce,aby to nastapiło..ale od poczatku.Jestem sobie w klubie śmigielskim i jest mi tam dobrze-dbają o nas:))))raz w roku jest bieg open dla kobiet na 2 kilometry i dla mężczyzn na 4 km(zdecydowanie słyszałam dziś głosy opowiadające się za równym dystansem dla obu płci-jestem ZA)...urząd,władze,szkoła wszyscy uczestniczą w tym dniu choć przez chwilę:mnóstwo biegów dla dzieciaków i potem bieg dla nas.Niestety tych biegaczy jakoś brutalnie nie przybywa-a już ,żeby ujrzeć kogoś biegnącego z samej miejscowości to musi być dopiero wyczyn...miasteczko samo dla siebie,takie zamknięte trochę w sobie-pamiętam,ze sama jak pierwszy raz miałąm tam wystartować to po prostu się wstydziłąm...wstydziłam się mojego biegania,czułam spojrzenia,jakie by nie były to jednak były na mój temat..teraz nie,wręcz czuję się dumna,że ja chcę i mogę i czuję się z tym wspaniale...myślę,ze większość mieszkanek czy nawet mieszkańców czuje opory przed występem przed publicznością śmigielską..nie ukrywam,że czasami mi chodzi po głowie pewna myśl,rozmawiam czasami o tym z mężem a takie tam pogaduchy...przecież ten Śmigiel ma potencjał,ma warunki i myślę,że i środki by się znalazły(gdyby takie były
potrzebne)na zorganizowanie biegu,ale takiego z prawdziwego zdarzenia:na troszeczkę dłuższą trasę,numerki startowe na te "nasze" agrafki,może pomiar czasu a nie karteczki na gwozdziu...przecież tak naprawdę niewiele brakuje mu do innych biegów:zabezpieczenie trasy było(wierzcie mi na odcinku 1 kilometra co kawałek strażak,policjant,uliczki zabezpieczone-pełna profeska,poczęstunek dla biegaczy:herbatka,kawka,kiełbaska z bułką i coś na uzupełnienie cukru:drożdżóweczka...
Próbowałam zagadnąć Panie ,które zapisywały uczestników biegu może by ten bieg rozreklamować,zająć się nim konkretnie,ale Panie nie dały sobie nic powiedzieć-tak jest dobrze i jedyne co mnie zastanawia to cena tego biegu:20 złotych..troszeczkę odstraszająca...może tak to ma działąć..?
Wracając do samego mojego biegania jestem bardzo zadowolona wśród 20 uczestniczek w lejek wbiegłam z czasem 8:14 będąc na 4 miejscu:)
p.s.słońce wyzwala niesamowitą euforię i min.zafundowałyśmy sobie z córcią tęczowe kolory na paznokciach:)
Miłego dalszego weekendu:)
foto Śmigiel 2012r.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu paulo (2014-06-08,18:14): muszę tam kiedyś zawitać do tego Śmigla :) żiżi (2014-06-08,21:42): Zapraszamy Paulo:)) Mahor (2014-06-09,21:13): Ciekawe jak kolor tęczy przyjął by się na moich paznokciach.Gdzie jak gdzie ale w Śmiglu wszystko możliwe :-)
|