2012-05-04
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Silesia Marathon - Półmaraton (czytano: 238 razy) (POPRAW WPIS , ZMIEŃ ZDJĘCIE , USUŃ ZDJĘCIE)
Data:2012-05-03 Rodzaj:Zawody
Dystans:21km 097m Czas:02:17:36
Tempo:00:06:31/km
Na początku, chciałbym pogratulować przede wszystkim Maratończykom!, którzy dzielnie walczyli z dystansem i z pogodą. Z nieba lał się żar, paru biegaczy potrzebowało interwencji pogotowia. Widziałem biegacza, który stracił przytomność dosłownie 300m przed metą tuż za ostatnim punktem z wodą.
Dziękuje też dzielnym kibicom, którym w tych warunkach chciało się dopingować. Super pomysł był też z tymi kurtynami wodnymi co niejednemu uratowały życie na trasie.
Na koniec dziękuje organizatorom wg mnie wszystko było dobrze zorganizowane.
Mój bieg nie moje zwycięstwo ...
do 10. kilometra biegłem zgodnie z zmodyfikowanym przez pogodę planem tak więc około 6m/km, i myślałem że tak około 17. kilometra zdołam jeszcze przyspieszyć tak żeby zmieścić się w dwóch godzinach, niestety pogoda, żar lejący się z nieba dosłownie mnie zmiażdżył, myślałem już tylko o dojściu na metę, którą widziałem już oczami wyobraźni.
Wbiegając do parku myślałem, że to już koniec mojej nierównej walki ale to było złudne, bo zostały jeszcze dwie długie agrafki na których wypatrywałem nawrotu.
Ostatni wodopój na 20kilometrze to już wiedziałem że dojdę do mety choćby nie wiem co! Zobaczyłem bramę mety tak mi się zdawało chyba nie tylko mi widząc jak inni też zrywają się finiszu, a była to brama przed metą a nie meta :)
Po finiszu do bramy sponsora VOLVO wśród kibiców zobaczyłem moją ukochaną żonę z Filipkiem. Wziąłem maluszka na ręce i pomaszerowałem na metę.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora paulo (2012-05-04,10:50): Bartłomieju, bardzo wzruszające; gratuluję i pozdrawiam doogi (2012-05-04,12:31): Gratuluje wygrania z pogodą, sam ostatnio prawie z nią przegrałem i musiałem przejść kilkaset metrów bo biec się nie dało :)
a swoją małą Lenkę też kiedyś zabiorę na zawody i razem wbiegniemy na metę, to musi być coś! mmw (2012-05-04,20:40): Super Bartek:) gratulacje, też mnie zainspirowałeś i może kiedyś będę na tyle silna, żeby moje 20 kilowe szczęście wnieść na metę po przebiegniętej trasie:). Pozdrawiam Truskawa (2012-05-05,10:19): Bartek gratulacje. Silesia naprawdę nie rozpieszcza pogodą. w zeszłym roku prawie mróz, w tym roku kosmiczny upał. :) Super! DamianSz (2012-05-05,10:26): Bartek Twój bieg a zwycięstwo niosłeś do mety na rękach ,-)Gratuluje ukończenia. Wynik poprawisz na jesiennym półmaratonie w Katowicach przy bardziej sprzyjajacej pogodzie.
|