|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | henry (2011-12-02) | Ostatnio komentował | Krzysiek_biega (2011-12-15) | Aktywnosc | Komentowano 5 razy, czytano 913 razy | Lokalizacja | | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2011-12-02, 10:49 Siatkarze - piłkarze
Piłka siatkowa i piłka nożna to dyscypliny drużynowe, sukces zależy głownie od całości drużyny. Dlaczego zatem nasi siatkarze od lat potrafią być w czołówce światowej i wygrywać mecze z najlepszymi na świecie. Przy tym prezentują sportowy , inteligentny styl życia. Natomiast piłkarze nożni od lat prawie dno jakieś 60 - 70 miejsce na świecie . Dodatkowo bez przerwy korupcja , chamstwo lekceważenie kibiców i to zarówno piłkarze jak i głównie działacze. ? |
| | | | | |
| 2011-12-14, 07:29
2011-12-02, 10:49 - henry napisał/-a:
Piłka siatkowa i piłka nożna to dyscypliny drużynowe, sukces zależy głownie od całości drużyny. Dlaczego zatem nasi siatkarze od lat potrafią być w czołówce światowej i wygrywać mecze z najlepszymi na świecie. Przy tym prezentują sportowy , inteligentny styl życia. Natomiast piłkarze nożni od lat prawie dno jakieś 60 - 70 miejsce na świecie . Dodatkowo bez przerwy korupcja , chamstwo lekceważenie kibiców i to zarówno piłkarze jak i głównie działacze. ? |
to prawda, zarówno w siatkówce jak i piłce ręcznej mamy w ostatnich latach spore sukcesy, natomiast nasza piłka nożna jest na mizernym poziomie. Osobiście uważam że piłka nożna jest za bardzo promowana w mediach i przynajmiej część tych ogromnych pieniędzy które trafiają do kas branży footbolowej powinny trafić do innych dyscyplin takich jak chociażby piłka ręczna. O LA nie będe już wspominał bo to woła o pomstę do nieba.
A jednak wspomnę bo trafia mnie jak słyszę że zwycięzca biegu na 100km dostaje 500 zł, ale cóż wszyscy sponsorzy siedzą w footbolu. |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-12-14, 07:59
2011-12-14, 07:29 - MICHAŁ1980 napisał/-a:
to prawda, zarówno w siatkówce jak i piłce ręcznej mamy w ostatnich latach spore sukcesy, natomiast nasza piłka nożna jest na mizernym poziomie. Osobiście uważam że piłka nożna jest za bardzo promowana w mediach i przynajmiej część tych ogromnych pieniędzy które trafiają do kas branży footbolowej powinny trafić do innych dyscyplin takich jak chociażby piłka ręczna. O LA nie będe już wspominał bo to woła o pomstę do nieba.
A jednak wspomnę bo trafia mnie jak słyszę że zwycięzca biegu na 100km dostaje 500 zł, ale cóż wszyscy sponsorzy siedzą w footbolu. |
Tak jest niestety nie od dzisiaj. Za czasów gdy byłem młodym smarkaczem trenowałem kolarstwo. Spotykamy się z trenerem w styczniu a ten nam mówi: chłopaki trenować!! Klub dostał 210.000 na cały rok na funkcjonowanie. Fajnie - mówimy sobie - będzie na nowe rowery! Nic z tego. Piłkarze (B okręgówka, pijaki i leserzy, sztuk 18) dostali 200.000 a kolarze (sztuk 11, w tym mistrzowie regionalni w przełajach) 10.000 na sezon :-) Kupiliśmy za to kilka łańcuchów, bidony oraz trochę części zamiennych - za resztę musiał jeszcze przeżyć TRENER !! I tak było dobrze, bo łucznicy nie dostali nic :-) |
| | | | | |
| 2011-12-15, 17:41 Sponsorzy wsród biegaczy
Jak nietrudno się domyślić w naszej kilku tysięcznej braci biegowej jest zapewne też kilku biznesmenów , którzy mogliby sponsorować bieganie. W Wielkopolsce wielu nam znany Ireneusz Szpot Firma Opel jest sponsorem biegów nad Maltą kilka biegów w roku bez wpisowego z losowanymi nagrodami. Także na innych biegach pojawia się ta firma i można wtedy wylosować samochód na vekend . |
| | | | | |
| 2011-12-15, 18:28
2011-12-15, 17:41 - henry napisał/-a:
Jak nietrudno się domyślić w naszej kilku tysięcznej braci biegowej jest zapewne też kilku biznesmenów , którzy mogliby sponsorować bieganie. W Wielkopolsce wielu nam znany Ireneusz Szpot Firma Opel jest sponsorem biegów nad Maltą kilka biegów w roku bez wpisowego z losowanymi nagrodami. Także na innych biegach pojawia się ta firma i można wtedy wylosować samochód na vekend . |
Ireneusz Szpot sam jest maratończykiem i za to go cenię że potrafi łączyć pasję z pracą
PS Podobno w Polsce mamy więcej lokalnych drużyn niż w Brazylii. Gdyby tak połączyć siły i zamiast kilku tysięcy drużyn, zrobić z tego sto-ale dobrych, to kto wie jakby było...?
P(wtedy i sponsorzy byliby mniej rozrzutni:)) |
|
|
|
| |
|