![](logo/linia.gif) | ![](logo/linia.gif) | ![](logo/linia.gif) | ![](logo/linia.gif) |
|
| 2009-12-10, 00:11 Chrissie Wellington - kobiecy fenomen
super, od teraz kibicuję tej Pani. jednak nie dostrzegam znamion fenomenu. |
|
![](logo/linia.gif) | ![](logo/linia.gif) | ![](logo/linia.gif) | ![](logo/linia.gif) |
|
| 2009-12-10, 16:13 Chrissie
Dzieki Darku za fajny artykul. Osobiscie podziwiam ja od 2 lat i jestem pod olbrzymim wrazeniem. Widzialem film o niej chyba na YouTube, w ktorym oprocz wszystkiego innego uderzyla mnie jej normalnosc i pokora. Absolutny brak zadecia.
Co do Olimpiady, to mysle ze jako ze odbedzie sie ona na jej podworku Chrissie zrobi wszystko aby wywalczyc zloto. I bede jej kibicowal :) |
|
![](logo/linia.gif) | ![](logo/linia.gif) | ![](logo/linia.gif) | ![](logo/linia.gif) |
|
![](logo/linia.gif) | ![](logo/linia.gif) | ![](logo/linia.gif) | ![](logo/linia.gif) |
|
| 2009-12-11, 09:02
Niesamowita kobieta. Zazdroszczę takim ludziom. Na pewno to jest masa wyrzeczeń. Podejrzewam, że życie w związku ma tu tylko szansę z innym „wariatem”, który biegnie (jedzie, płynie) obok. Cóż ... powodzenia! |
|
![](logo/linia.gif) | ![](logo/linia.gif) | ![](logo/linia.gif) | ![](logo/linia.gif) |
|
| 2009-12-11, 14:41
"Wygrała swoją kategorię wiekową ponad 4 minuty nad rywalkami. W tym czasie trenowała po 20 godzin dziennie mimo pracy na pełny etat."
Hmm, to jakiś dziwny ten etat. Chciałabym zeby mój pełen etat tez składał się z 3h dziennie, bo rozumiem że musiała mieć troche czasu na jedzenie ale nie spała w ogóle.
|
|
![](logo/linia.gif) | ![](logo/linia.gif) | ![](logo/linia.gif) | ![](logo/linia.gif) |
|
| 2009-12-11, 17:48 fenomen,a może Forrest Gump w biustonoszu?
Człowiek to tylko maszyna i jako taka zużywa się w miarę użytkowania.Im intensywniej używana tym szybciej się zużywa.Ciekawy jestem jak ta pani będzie chodziła za 10 lat.Sw.p. A.Badeński biegał na 400m i tym samym " miał w nogach" o niebo mniej kilometrów niż p.Chrissie a po 50-ym roku życia miał problemy z chodzeniem po schodach.Nie dajmy się zwariować.Oprócz biegania jest jeszcze praca,rodzina,piwko i parę innych przyjemności. |
|
![](logo/linia.gif) | ![](logo/linia.gif) | ![](logo/linia.gif) | ![](logo/linia.gif) |
|
| 2009-12-11, 22:07 hmm
2009-12-11, 14:41 - Rufi napisał/-a:
"Wygrała swoją kategorię wiekową ponad 4 minuty nad rywalkami. W tym czasie trenowała po 20 godzin dziennie mimo pracy na pełny etat."
Hmm, to jakiś dziwny ten etat. Chciałabym zeby mój pełen etat tez składał się z 3h dziennie, bo rozumiem że musiała mieć troche czasu na jedzenie ale nie spała w ogóle.
|
może chodzi o 20 tygodniowo. To 3h dziennie a biorąc pod uwagę wysoki poziom zawodowcy więcej zrobią w 3h niż my ;) |
|
![](logo/linia.gif) | ![](logo/linia.gif) | ![](logo/linia.gif) | ![](logo/linia.gif) |
|
| 2009-12-11, 22:09 tysiące
2009-12-11, 17:48 - pasatbasko napisał/-a:
Człowiek to tylko maszyna i jako taka zużywa się w miarę użytkowania.Im intensywniej używana tym szybciej się zużywa.Ciekawy jestem jak ta pani będzie chodziła za 10 lat.Sw.p. A.Badeński biegał na 400m i tym samym " miał w nogach" o niebo mniej kilometrów niż p.Chrissie a po 50-ym roku życia miał problemy z chodzeniem po schodach.Nie dajmy się zwariować.Oprócz biegania jest jeszcze praca,rodzina,piwko i parę innych przyjemności. |
A co z osobami, które mają blisko 100.000 km i nie mają dolegliwości ?
Ps. Tak naprawdę chodzi o intensywność. Amator może latami (30-40 lat), zawodowiec wykończy się w 10-15 lat. |
|
![](logo/linia.gif) | ![](logo/linia.gif) | ![](logo/linia.gif) | ![](logo/linia.gif) |
|
![](logo/linia.gif) | ![](logo/linia.gif) | ![](logo/linia.gif) | ![](logo/linia.gif) |
|
| 2009-12-17, 05:44
he, no pewnie że o 20 godz. tygodniowo... |
|