|
Minęło 18 lat. Bieg Katorżnika osiągnął dojrzałość! Przez te wszystkie lata, tworzył historię biegów terenowych w
błotnej odmianie. Był też inspiracją dla innych organizatorów podążających w tym kierunku.
Ale co nas twórców „Katorżnika" najbardziej cieszy, był przede wszystkim okazją do spełnienia marzeń dla dwudziestu tysięcy Biegaczy, którzy w przygodowej atmosferze, łącząc siły pokonywali trudności trasy, ustalając często nowe granice swoich możliwości.
Wasze uśmiechnięte - choć nierzadko zmęczone – umorusane twarze oraz Wasze opinie na temat biegu, były i są wystarczającym podziękowaniem.
Jako organizatorzy czujemy się spełnieni. Postawiony 18 lat temu cel, został zrealizowany w większej niż zakładano skali. Jednak przyszedł czas, że misja dobiegła końca ;-( Jest to najprawdopodobniej ostatnia edycja Biegu Katorżnika.
Jeżeli jeszcze nie startowaliście w naszej imprezie - możecie dać sobie jeszcze szansę na te wspomnienia: www.wkbmeta.pl/biegkatorznika/
Od redakcji: To już ostatnia okazja żeby wystartować w kultowym Biegu Katorżnika. I nie mam na myśli że w tym roku - bo się kończą miejsca. Mam na myśli to, że Bieg Katorżnika kończy swoją 18-letnią historię.
Gdy zapytają Was: gdzie byliście kiedy można było startować w tej imprezie? Odpowiecie - w domu! Kiedy zapytają: czy macie zdjęcia złamanej nogi, rozbitej głowy, zwichniętych palców - co wtedy odpowiecie? Że akurat w TV była transmisja z koronacji króla Zumby IV?
Gdy malutki synek zapyta: tato - a masz podkowę dla konia? Co odpowiecie? Że nie macie? Synek zrobi kocie szkliste oczka - i będzie Wam wstyd odpowiedzieć!
|
|
| |
|