2010-11-10
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| (czytano: 1090 razy)
Dzi¶ rano wstałem z łóżeczka dosyć wcze¶nie.Zjadłem skromne ¶niadanko /dwie kromeczki razowego chlebka z żółtym serkiem krojonym/ do tego herbatka i obowi±zkowo lekarstwa które lekarz mi przepisał na moje "przeziębienie".O 8.45 po wystawieniu swojego sponsora i wystawy sklepowej udałem się pod szkołę sk±d miał wystartować IX Bieg Niepodległo¶ci.Na miejscu czekali już znajomi z Lublińca ;-) których pozdrawiam, spora grupa młodzieży z Chorzowskich szkół i był nawet pan prezydent.Kilka minut po 9.00 po za¶piewanym hymnie i wysłuchaniu kilku słów których niestety dobrze nie było słychać, ruszyła kolumna biegaczy w stronę rynku ul.Powstańców i pod Urzędem Miasta przy tablicy pami±tkowej złożono jedn± ¶wieczkę / kwiatów nie było choć organizator zachęcał do składania kwiatów przez delegacje :-() /. Następnie udali¶my się pod pomnik Powstańców ¦l±skich przy basenie.Tym razem kwiaty się znalazły ;-). Bełkotano troszkę do mikrofonu/wygl±dało tak jakby kto¶ zapomniał się do tego przygotować - żenada jak dla mnie /. Kilka fotek na pami±tkę i odprowadziłem M na parking gdzie pozostawili samochód.Wróciłem do domku,mały prysznic,drugie ¶niadanko i do sklepu.Justa poszła z Jonim do lekarza zrobić audiogram a następnie do pracy/nie ma wolnego mimo skręconej,opuchniętej kosteczki/- niech żyje księgowo¶ć/.Dzi¶ odpoczywam i dalej się kuruję .A jutro biegusianie w Rudzie ¦l±skiej i Czeladzi. Narka
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |