Niestety pogoda pokrzyżowała plany,ale po mimo przeciwnościom dotarliśmy do celu a cel był pokonać setkę Komandosa niestety czasu netto nie było a szkoda.Wystartowaliśmy o godz,23,18,44 start miał miejsce 22,06,27 czyli 1,12,17 po starcie mój wynik netto 12,59,12 dające mi lokatę 31 stan brutto 14,11,05 lokata 52.W ponad 18 letniej przygodzie biegowej to mój rekord spóźnienia na start.Do tej pory miałem z półmaratonu Słowaka około 30 minut. |