|
| MatiMKL Mateusz Goleniewski MaratonyPolskie.PL TEAM
Ostatnio zalogowany 2023-03-16,17:06
|
|
| Przeczytano: 874/317070 razy (od 2022-07-30)
ARTYKUŁ | | | | |
|
Dookoła świata: Norwegia | Autor: Mateusz Goleniewski | Data : 2013-01-21 | Poprzednie odcinki cyklu "Dookoła świata" znajdziesz tutaj: Australia, Maroko, Japonia, Jamajka, Finlandia, RPA, Indie, Turcja, Braazylia, Algieria, Szwecja, Tanzania, Irlandia, Korea Południowa
Po Szwecji i Finlandii nadszedł czas na biegową podróż do kolejnego skandynawskiego państwa – Norwegii. Kraj wydawać by się mogło zakochany w sportach zimowych, odkrywa przed nami także oblicze miejsca przyjaznego bieganiu.
Wspaniała historia dwóch norweskich biegaczek, które w latach 70. i 80. dominowały w biegach długich, pokazuje, że nawet w krajach o trudnych warunkach do biegania, można wychować gwiazdy biegów, które biły wiele rekordów świata i zdobywały medale na najważniejszych światowych imprezach.
Norwegia obok zawodów pucharu świata w biegach narciarskich czy w skokach, zaprasza do siebie także na imprezy biegowe, których znajdziemy kilka w kalendarzu biegowym…
Imprezy biegowe w Norwegii
Oslo Marathon
Największy maraton w Norwegii, mający swój początek w roku 1981. Odbywający się po dziś dzień maraton wraz z kilkoma biegami towarzyszącymi, przyciąga jesienią (pod koniec września) do stolicy Norwegii wiele tysięcy biegaczy. Płaska trasa, wspaniali kibice, świeże powietrze oraz piękna architektura Oslo (gmach opery, forteca Akershus, gmach parlamentu czy Teatr Narodowy), są źródłem pięknych wspomnień oraz powodem dla którego wielu biegaczy powróci jeszcze do Norwegii.
Obok biegu na 42,195km biegacze zmierzyć się mogą także z półmaratonem, biegiem na 3km oraz 10km.
Rekord frekwencji został odnotowany w 1994, gdy w imprezie uczestniczyło czternaście tysięcy biegaczy. Od kilku lat bieg przyciąga wiele tysięcy biegaczy z kilkudziesięciu krajów świata.
Największa biegowa impreza w Norwegii, jest wyraźnym dowodem na to, że Norwedzy interesują się nie tylko sportami zimowymi, ponieważ Oslo Marathon jest swego rodzaju świętem biegania w tym kraju, gdzie obok tysięcy biegaczy, w imprezie bierze udział niesamowita rzesza kibiców.
W Oslo startuje wielu reprezentantów Polski. Najlepszym maratończykiem w 2012 został Szymon Chruścicki, który z czasem 3:03.10 został sklasyfikowany na 872 miejscu, zaś półmaratończykiem Ewelina Dwojna, która ukończyła bieg z rezultatem 1:38.06.
Opłata startowa w maratonie wynosi od 275zł (500 NOK – do końca roku 2012) do 440zł (800 NOK) w przededniu startu. W półmaratonie zaś od 220zł do 385zł, a więc są to sumy dość wysokie jak na polskie warunki.
W roku 2012 zwycięzcami maratony zostali: Øystein Sylta – 2:25.42 oraz Katrine Marthe Myhre – 2:44.43.
W roku 2013 bieg zostanie rozegrany 21 września.
Spitsbergen Marathon
Od 1995 roku norweskie miasto Longyearbyen, zaprasza wszystkich miłośników extremalnego biegania, na imprezę która na zawsze pozostanie w pamięci biegaczy. Spitsbergen Marathon to obok biegu głównego, także rywalizacja na dystansie o połowę krótszym oraz na 10km. Decydując się na przyjazd na ten norweski bieg, trzeba na chwilę zapomnieć o osiąganiu życiówek, ponieważ nie ma na nie szans w Longyearbyen.
Maraton to przede wszystkim świetny pomysł dla biegaczy lubiących przygody i wspaniałe sportowe przeżycia. Wiele osób kończących rywalizację twierdzi, że był to ich najtrudniejszy bieg w życiu, lecz wspaniała trasa, niezapomniane widoki, fantastyczna atmosfera wynagradzają trudy w czasie biegu.
Trasa maratonu składa się z dwóch pętli. Dominuje nawierzchnia żwirowa i asfaltowa. Głównymi ‘’przeciwnikami’’ na trasie są: zimno, wiatr oraz liczne podbiegi. Jednak dla kilkudziesięciu śmiałków rocznie nie jest to żadną przeszkodą, bowiem świadomość bliskości ‘’czubka’’ Ziemi oraz możliwość zobaczenia miejsc, które dotychczas widzieli tylko w telewizji, tworzą magię tego biegu, która przyciąga ich do Longyearbyen.
W roku 2012 w tym extremalnym maratonie wystartowało zaledwie 43. Biegaczy. W półmaratonie i biegu na 10km uczestników było nieznacznie więcej. Zwycięzcami zostali: Britta Homer 3:57.29 oraz Call Jensen - 2:50:10.
Opłata startowa wynosi ok. 250zł w maratonie oraz 200zł w półmaratonie.
W roku 2013 maraton odbędzie się 1. Czerwca.
Midnight Sun Marathon
Najbardziej na północ rozgrywany maraton na świecie, posiadający certyfikat AIMS. Miejscem rozgrywania tego jedynego w swoim rodzaju biegu jest norweskie miasto Tromso, które w czerwcu zaprasza do rywalizacji biegaczy z całego świata. W mieście przez dwa miesiące w roku nie zachodzi słońce, co powoduje, że bieg ten jest tak interesujący i co roku przyciąga tysiące biegaczy.
Jak sama nazwa wskazuje bieg odbywa się teoretycznie w nocy (godzinach nocnych), choć słońce będące wysoko nad głowami biegaczy, na pewno o tym nie świadczy. Maratonowi towarzyszą także: półmaraton oraz bieg rekreacyjny (dystans ok.4km). Trasa biegu jest bardzo urokliwa i malownicza, choć także bardzo wymagająca ze względu na różnice wysokości.
W roku 2012 w imprezie wystartowało ponad cztery tysiące biegaczy z pięćdziesięciu sześciu krajów swiata .Zwycięzcami zostali: Marthe Katrine Myhre 2:45.13 oraz Tomas Bereket 2:29:37. Warto wspomnieć, że trzeci w klasyfikacji generalnej był Polak: Piotr Suchenia z wynikiem 2:34:36.
Rekordzistami trasy są: Knut Hegvold – 2:20.56 oraz Brynhild Syntsnes – 2:38.22.
Opłaty startowe są dość wysokie jak na polskie warunki: w maratonie wynoszą od od 650 do 750 NOK (ok.360-410zł)
W roku 2013 bieg odbędzie się 22. Czerwca.
Imprezy lekkoatletyczne w Norwegii
Norwegia była gospodarzem dwóch poważnych międzynarodowych imprez lekkoatletycznych. Zaraz po wojnie w 1946 roku gościła lekkoatletów przy okazji mistrzostw Europy, które rozgrywane były w stolicy kraju – Oslo. Był to dopiero trzeci czempionat w historii i pierwszy odbywający się w Skandynawii. Medale na tej imprezie zdobywali reprezentanci czternastu krajów, w tym także Polacy. Nasi reprezentanci wrócili do kraju z jednym brązowym medalem, za sprawą dyskobolki Jadwigi Wajs.
Na mistrzostwa rangi mistrzostw świata w Norwegii czekano do 1989 roku. Wówczas do Stavanger, zjechali najlepsi przełajowcy świata. Największą gwiazdą tych mistrzostw był Kenijczyk John Ngugi, który ze znaczną przewagą zwyciężył w biegu seniorów, dokładając do tego wraz z kolegami z reprezentacji złoto w drużynie.
Norwegia vs Polska
Mężczyźni
800 m 1:42.58 Vebjørn Rodal vs 1:43.22 Paweł Czapiewski
1500 m 3:35.43 Henrik Ingebrigtsen vs 3:34.45 Artur Ostrowski
3000 m 7:40.77 Marius Bakken vs 7:42.4 Bronisław Malinowski
3000 m z przeszkodami 8:12.05 Jim Svenøy vs 8:09.11 Bronisław Malinowski
5000 m 13:06.39 Marius Bakken vs 13:17.69 Bronisław Malinowski
10000 m 27:32.52 Are Nakkim vs 27:53.61 Jerzy Kowol
Półmaraton 1:02.13 Geir Kvernmo vs 1:01:35 Piotr Gładki
Maraton 2:10.17 Geir Kvernmovs 2:07:39 Henryk Szost
Kobiety
800 m 1:59.82 Ingvill Måkestad Bovim vs 1:56,95 Jolanta Januchta
1500 m 4:00.55 Grete Waitz vs 3:59,22 Lidia Chojecka
3000 m 8:31.75 Grete Waitz vs 8:31,69 Lidia Chojecka
3000 m z przeszkodami 9:33.19 Karoline Bjerkeli Grøvdal vs 9:17,15 Wioletta Janowska
5000 m 14:37.33 Ingrid Kristiansen vs 15:04,88 Lidia Chojecka
10000 m 30.13.74 Ingrid Kristiansen vs 31:52,11 Dorota Gruca
Półmaraton 1:06.40 Ingrid Kristiansen vs 1:10:36 Karolina Jarzyńska
Maraton 2:21.06 Ingrid Kristiansen vs 2:26:08 Małgorzata Sobańska
Zestawienie rekordów narodowych Polski z rywalem ze Skandynawii, ukazało równowagę sił obu krajów. Zarówno wśród mężczyzn jak i kobiet oba kraje posiadają lepsze rekordy na czterech dystansach i w związku z tym nie można wyłonić zwycięzcy. Wśród Pań remis Norweżkom zapewniły rekordy Ingrid Kristiansen, która w naszym porównaniu posiada cztery rekordy kraju i na wszystkich dystansach deklasuje zawodniczki z Polski.
Na czterech pozostałych dystansach rekordy Waitz, Bovim i Grovdal ustępują jednak Polkom co w ostatecznym rozrachunku prowadzi do wyniku 4:4. Warto wspomnieć, że rekordy Grete Waitz oraz Ingrid Kristiansen to rezultaty osiągane w latach 70. i 80. ubiegłego stulecia i mimo wielu lat od uzyskania tych rekordów, nieprędko któraś z norweskich biegaczek poprawi te bardzo wartościowe wyniki.
U mężczyzn sytuacja także jest patowa. Najbardziej wartościowym rezultatem u Norwegów wydaje się być życiówka Vebjørna Rodala na 800m wynosząca 1:42.58 ustanowiona podczas Igrzysk Olimpijskich w Atlancie w 1996 roku.
Warto także zwrócić uwagę na rekord na 1500m. Choć wynik Henrika Ingebrigtsena jest słabszy niż rekord Polski Artura Ostrowskiego, to trzeba zauważyć, że w 2012 roku gdy rekord był ustanawiany, Henrik miał dopiero 21 lat. Podobnie jak Rodal, Ingebrigsten pobił swój rekord życiowy, będący także rekordem kraju w czasie Igrzysk Olimpijskich (w Londynie).
Norweg jest jednym z najbardziej utalentowanych biegaczem młodego pokolenia w Europie, co potwierdził medalami w kategoriach juniorskich i młodzieżowych.
Biegowa gwiazda - Ingrid Kristiansen
Urodzona 21 marca 1956 roku Kristiansen, jest jedną z najlepszych biegaczek lat 80. na świecie. W swojej karierze osiągnęła prawie wszystko. Była medalistką mistrzostw Europy, świata oraz rekordzistką świata. W jej dorobku brakuje jedynie medalu olimpijskiego. Bardzo blisko osiągnięcia tego sukcesu była w Los Angeles, gdy w biegu maratońskim ukończyła rywalizację na czwartym miejscu.
Swoją międzynarodową karierę rozpoczęła z dość przeciętnymi (jak na taki talent) wynikami. W latach 1980-81 dwukrotnie zwyciężyła w Sztokholm Maraton oraz była druga w Maratonie nowojorskim. Jednak w żadnym z tych biegów nie złamała granicy 2:30. W roku 1982 zdobyła swój pierwszy medal na imprezie mistrzowskiej będąc trzecią zawodniczką biegu maratońskiego podczas mistrzostw Europy.
Rok następny to kolejne zwycięstwa w maratonach oraz czwarte miejsca na przełajowych mistrzostwach świata oraz na IO w Los Angeles. W latach 1985-1987 zdobyła dwa brązowe medale przełajowych MŚ (z tego jeden na warszawskim Służewcu). Została także mistrzynią świata oraz Europy na 10 000m. Lata następne to dalsze zwycięstwa w maratonach oraz tytuł mistrzowski w crossie. Niestety w roku 1988 nie udała się kolejna próba walki o olimpijski krążek, gdyż nie ukończyła bieg na 10 000m w Seulu.
Kristiansen była pierwszą kobietą w historii, która złamała granicę 15 minut na 5000m oraz 31 minut na 10 000m. Pięciokrotnie poprawiała rekord świata, a przy tym nie zaniedbywała roli matki i żony.
Wraz z Grete Waitz stworzyły piękną kartę historii biegów w Norwegii, podnosząc bardzo wysoko poziom światowych biegów kobiecych.
Warto wspomnieć także o tym, że Kristiansen słynęła z tego, że bardzo wiele treningów wykonywała… na bieżni elektrycznej.
Rekordy życiowe:
3000 m 8:58.80 Sittard 1980
5000 m 14:37.33 Stockholm 1986
10,000 m 30:13.74 Oslo (Bislett) 1986
10 Km 30:59 Boston, MA 1989
15 Km 47:17 Monaco 1987
Półmaraton 1:08:31 New Bedford 1989
Maraton 2:21:06 London 1985
Rekordy świata
Historia rekordów świata ustanawianych w biegach średnich i długich przez norweskich biegaczy jest bardzo bogata i obejmuje dystanse od 3000m aż po maraton. Wszystkie są zasługą jedynie dwóch zawodniczek: Grete Waitz oraz Ingrid Kristiansen. Niestety żaden z rekordów nie przetrwał do dnia dzisiejszego.
W biegu na 3000m rekord dwukrotnie ustanawiała Grete Waitz. W roku 1975 uzyskała wynik 8:46.6, by rok później urwać z tego jeszcze ponad sekundę (8:45.4). Norweżka rekord odebrała reprezentantce ZSRR Lyudmile Braginie, która po dwóch miesiącach od drugiego rekordu świata Waitz, ponownie wróciła na szczyt po rekordowym biegu w Australii.
Kristiansen natomiast dwukrotnie biła rekordy na 5000m. Najpierw w 1984 w Oslo odebrała rekord amerykance Mary Decker-Slaney (15:08.26), poprawiając go o prawie dziesięć sekund -14:58.89. Rok później Brytyjka Zola Budd poprawiła rezultat Norweżki (14:48.07). ‘’Rewanż’’ ze strony Kristiansen nastąpił rok później w Sztokholmie, gdy poprawiła swój rekord życiowy aż o dwadzieścia jeden sekund (14:37.33), będąc przez kolejne dziewięć lat najszybszą zawodniczką w historii.
Na dystansie dwukrotnie dłuższym Kristiansen także wpisała się w karty lekkoatletycznej historii, bowiem podobnie jak na 5000m, także poprawiała rekord dwukrotnie. Norweżka była pierwszą kobietą w historii, która złamała barierę 31 minut. Miało to miejsce w Oslo w 1985, gdy uzyskała wynik 30:59.42, poprawiając o czternaście sekund stary rekord.
Rok później także w Oslo zbliżyła się bardzo mocno do kolejnej magicznej granicy – 30 minut. Pobiegła wówczas w czasie 30:13.74 i przez osiem lat żadnej z rywalek nie udało się jej wyniku poprawić. Dokonała tego dopiero Wang Junxia (29:31.78), która jest aktualną rekordzistką świata do dnia dzisiejszego.
Na ulicy Norweżki także miały swoje lata świetności. W maratonie i półmaratonie ustanawiały łącznie aż dziewięć rekordów globu. W 1978, 1979 i 1980 Grete Waitz trzykrotnie zwyciężyła w maratonie Nowojorskim ze znakomitymi czasami: 2:32:29, 2:27:32 i 2:25:41, które były wówczas osiągnięciami rekordowymi choć istnieją podejrzewania co do długości trasy, która miała być zbyt krótka.
Trzy lata później bez żadnych kontrowersji zwyciężyła w maratonie londyńskim z czasem 2: 25:28, który przetrwał na szczycie tabel… jedynie jeden dzień, gdyż Amerykanka Joan Benoit pokonała 42,195km w czasie o trzy minuty lepszym, lecz dokonała tego na dyskusyjnej trasie w Bostonie. Ostatnim norweskim rekordem był wynik Ingrid Kristiansen z 1985 roku z Londynu, gdy zwyciężyła w czasie 2:21:06 i na trzynaście lat, stała się posiadaczką rekordu świata.
W półmaratonie Norweżki były posiadaczkami rekordu świata przez ponad pięć lat. Pierwsza rekord poprawiła Waitz (69:57 ‘82 – Goteborg). Po odebraniu rekordu przez Amerykankę Benoit, do Norwegii rekord wrócił za sprawą Kristiansen (68:32 ‘89 - Bedford)
Historia igrzysk olimpijskich
Norwescy lekkoatleci na arenach olimpijskich rywalizują od roku 1900. Przez ponad sto lat zmagań zdobyli łącznie dwadzieścia medali. Zdobywali je jednak głównie w konkurencjach technicznych (najwięcej w rzucie oszczepem – 5). Jednak cztery medale to zasługa także biegaczy średnio i długodystansowych. Pierwsze dwa medale to rok 1956 i IO w Melbourne.
Po brązowe medale sięgnęli wówczas: Ernst Larsen na 3000m z przeszkodami oraz Audun Boysen na 800m. Pierwszy z nich przegrał jedynie z Brytyjczykiem Chrisem Brasherem, który poprawił rekord olimpijski oraz Węgrem Sándore Rozsnyóiim, do którego Larsem stracił cztery dziesiąte sekundy. W finale zabrakło niestety Zdzisława Krzyszkowiaka, któremu nie udało się przebrnąć przez eliminacje. Podobny przebieg miał także finał na 800m. Zwycięzca – Amerykanin Tom Courtney, poprawił olimpijski rekord (1:47.75), zaś drugi na mecie Brytyjczyk Derek Johnson, wyprzedził o trzy dziesiąte sekundy Boysena (1:48.1).
Na kolejny medal czekano aż dwadzieścia osiem lat. Trzydziestoletnia wówczas Grete Andersen-Waitz sięgnęła po pierwszy srebrny medal norweskich biegów podczas IO w Los Angeles. Z prawie półtorej minutową przewagą zwyciężyła Amerykanka Joan Benoit (2:24.52), która ustanowiła najlepszy rezultat w historii IO. Za nią linię mety przekroczyła Waitz, która do mety przybiegła niezagrożona. Czas Norweżki to 2:26.18. Trzecia na mecie Rosa Mota straciła do niej trzydzieści dziewięć sekund. Norweżki bliskie były zdobycia dwóch medali, gdyż na czwartym miejscu zameldowała się Ingrid Kristiansen.
Po brązowym i srebrnym medalu Norwegom brakowało tylko olimpijskiego złota. Doczekali się go w Atlancie w 1996 roku za sprawą Vebjørna Rodala i jego wspaniałej dyspozycji w finale biegu na 800m. Po wspaniałym finiszu na ostatnich 120m Norweg nie dał szans rywalom zwyciężając w wielkim stylu ze znakomitym czasem – 1:42.58. Za jego plecami na metę wbiegli Afrykanie: Hezekiel Sepeng (RPA) oraz Fred Onyancha (Kenia).
Historia mistrzostw świata
Pierwszy medal Norwegowie zdobyli jeszcze przed pierwszymi mistrzostwami świata pod egidą IAAF. W roku 1980 w holenderskim Sittard rozegrano mistrzostwa w konkurencjach, których nie było na igrzyskach olimpijskich. Wśród nich był bieg na 3000m kobiet, w którym po brąz sięgnęła Norweżka Ingrid Kristiansen (8:58.80). Musiała ona uznać wyższość Szwedki Karoline Nemetz oraz reprezentantki Niemiec Zachodnich Brigit Friedmann.
Na medal w oficjalnych mistrzostwach Norwegia nie czekała jednak długo. Już na pierwszym światowym czempionacie w 1983 roku w Helsinkach po złoto w biegu maratońskim sięgnęła Grete Waitz (2:28:09). Norweżka nie dała szans rywalkom zwyciężając z dużą przewagą nad drugą Amerykanką Marianne Dickerson (2:31:09) oraz trzecią Raisą Smekhnovą (2:31:13). Cztery lata później sukces swojej koleżanki z kadry powtórzyła Ingrid Kristiansem, która zwyciężyła w biegu na 10 000m z rezultatem 31:05.85.
Pierwszym męskim i zarazem ostatnim biegowym medalistą dla Norwegii był Vebjørn Rodal. W 1995 roku w Geteborgu, sięgnął po brąz w biegu na 800m (1:45.68). Po swój pierwszy w karierze tytuł sięgnął wówczas Wilson Kipketer (dwukrotnie obroni tytuł mistrzowski w latach ’97 i’99), zaś tuż za nim linię mety przekroczył reprezentant Burundi Arthémon Hatungimana.
|
| | Autor: Krzysiek_biega, 2013-01-21, 15:24 napisał/-a: Ja o maratonie Oslo (2007 rok) nie mam najlepszych wspomnień. Chociażby jak dałem torbę do depozytu (pod namiotem), to wylądowała na chodniku gdyż każdy szukając swojej, przerzucał inne...
Brak pryszniców to kolejny minus
Nagła zmiana trasy z powodu remontu drogi, a i tak trzeba było biec przez plac budowy... | | | Autor: Lobby, 2013-01-21, 23:13 napisał/-a: A ja już zapisałem sie do Oslo tylko martwią mnie formalności.. Nie wiem, z której strony zacząć to ogarniać.. :0 | | | Autor: henry, 2013-01-22, 19:58 napisał/-a: Jeśli kogoś interesuje Tromso to jest oferta Marathon Travel, i to nie pierwsza wyprawa tego biura na ten maraton. | | | Autor: miszza, 2013-01-24, 15:51 napisał/-a: Witam
Jeśli jest ktoś z Oslo i okolic ma ochote pobiegać po lasach niech da znać.
Co do maratonu w Oslo organizacja i wszystko z biegiem związane na wielki plus.polecam | | | Autor: bemek, 2013-01-24, 18:16 napisał/-a: Witam!!!
Jestem zainteresowany biegiem w Norwegii, tylko że nie wiem jak sie za to zabrać. Czy ktoś planuje w tym roku udział w którymś z biegów w tym kraju? Chetnie bym się podłączył, w grupie raźniej. Chciałbym połączyć swoje dwie pasje, tj bieganie i fascynacja Norwegią, której jeszcze nie miałem mozliwości odwiedzenia. | | | Autor: Krzysiek_biega, 2013-01-24, 19:07 napisał/-a: Jeżeli jesteś zainteresowany nie tyle biegiem, lecz zwiedzaniem, to mogę dać Ci namiary na kogoś kto chce w okresie letnim objechać Skandynawię samochodem poświęcając na ten cel ok. trzech tygodni. | | | Autor: run up, 2013-01-26, 09:44 napisał/-a: WITAJCIE,CIEKAWY ARTYKUŁ ALE NIE DO KOŃCA INFORMUJĄCY O BIEGACH KTÓRE ODBYWAJĄ SIE W NORWEGI,A JEST ICH WIELE.MUSIMY WIEDZIEĆ ŻE JEŚLI CHCEMY WZIĄŚĆ UDZIAŁ W JAKIM KOLWIEK BIEGU W NORWEGI ,PODCZAS ZAPISÓW PRZEZ INTERNET MUSI BYĆ ZROBIONA RÓWNIEZ OPŁATA STARTOWA KTÓRA OSCYLUJE SIE W GRANICACH OD 300 DO 500 KORON OKOŁO 150 DO 250 ZŁ ,NIESTETY NIE MOŻEMY TEGO ZROBIĆ NA MIEJSCU W BIURZE ZAWODÓW,W RAMACH WPISOWEGO ZADKO BYWA ŻE DOSTANIEMY KOSZULKE CZY MEDAL,POLECAM SZCZEGÓLNIE BIEGI GÓRSKIE KTÓRE ODBYWAJĄ SIĘ W WIELU UROCZYCH I DZIKICH DZIEWICZYCH MIEJSCACH NORWEGI,TUTAJ ZNAJDZIECIE KALENDARZ IMPREZ BIEGOWYCH W NORWEGI WWW.KONDIS.NO A JEŚLI KTOŚ JEST ZAINTERESOWANY STARTAMI W NORWEGI ZAWSZE MOGĘ POMÓC PONIEWAŻ MIESZKAM TU I STARUJĘ W WIELU BIEGACH JUŻ OD 3 LAT W OKOLICACH BERGEN,MÓJ ADRES herand75@o2.pl ,POZDRAWIAM JAREK ŁAZAROWICZ | | | Autor: Lobby, 2013-01-28, 18:28 napisał/-a: Planuję start w Oslo we wrześniu.. Będę leciał z Warszawy 2-3 dni wcześniej ale na tą chwilę zielony jestem jeśli chodzi o szczegóły. Jestem już zapisany ale nie opłacony. | | | Autor: miszza, 2013-01-28, 22:55 napisał/-a: może ktoś kto tu zagląda ma informacje na temat jakiegoś stadionu z bieżnią w Oslo , gdzie można za darmo potrenować .bede bardzo wdzieczny za pomoc | | | Autor: run up, 2013-02-05, 23:40 napisał/-a: a tak wyglądajają biegi w NORWEGI
http://www.youtube.com/watch?v=ABc0Us2idUM | |
|
| |
|