| | | |
|
| 2010-12-27, 10:30
2010-12-27, 10:15 - golon napisał/-a:
U mnie dziś i jutro ten sam trening w planie rozbieganie 12km , rozciąganie i 10x100m rytmy / 100m trucht :)
a środa lekkie 8km i 5 rytmów ,a w czwartek rozruch 5km trasą Biegu Sylwestrowego żeby sprawdzić stan nawierzchni na całej trasie żeby wiedzieć bo zastanawiam się nad startem w Kolcach jak będzie tyle śniegu :) |
Wczoraj 11 km przy -10C ale było fajnie.
Dzisiaj kupiłem sobie nakładki z kolcami na buty.Fajna sprawa.Nakładki mają w przedniej cześci stalowe kolce.To powinno ulatwić biegaie po lodzie.
|
|
| | | |
|
| 2010-12-27, 11:36
2010-12-26, 16:17 - Marysieńka napisał/-a:
A ja w towarzystwie "patyczaków" przemaszerowałam dziś 13.5km miejscami po kolana w śniegu....ale było super...
Tego było mi brakowało:)) |
Piękna sceneria Marysiu:)
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-12-27, 11:45
Ja święta miałem wyjazdowe do rodzinki oczywiście sprzęt do biegania zabrałem. W sobotę krosowo przeorałem lasek, w którym w dzieciństwie spędzałem wiele czasu na różnorakich zabawach - oj skatowałem się w tym lesie i kilukrotnie wpadłem nogami do rzeki, aż zaczeły mi stopy marznąć :) NIedziele spokojne wybieganie, ale zamiast 28km zrobiłem 20km bo późno wyszedłem a niestety czołówki niezabrałem więc bylo nico niebezpiecznie. Dzisiaj totalny luzik i reszta tygodnie lekkie bieganie, a w piątek sylwestrowe bieganie u Matiego :)
Pozdrawiam:) |
|
| | | |
|
| 2010-12-27, 13:12
Super Marek że się znowu spotkamy ! :) ja się w czw. właśnie zamierzam na trasę wybrać potruchtać żeby zobaczyć czy jest sens biec w kolcach czy startówkach :)
|
|
| | | |
|
| 2010-12-27, 13:30
2010-12-27, 11:36 - Zikom napisał/-a:
Piękna sceneria Marysiu:)
|
Witam..
Musze się pochwalić, już o 6.40 zabrałam swoje kije i do lasu pomaszerowałam...
Całe 14 kilometrów przemaszerowałam w 1 godzinkę i 34 minutki.
Pierwsze 4 kilometry prawie po omacku maszerowałam....
Nic to, że na dworze było 12 stopni na minusie, i że miejscami po kolana w śniegu..
Było rewelacyjnie..
Jak ja kocham się zmęczyć:)) |
|
| | | |
|
| 2010-12-27, 14:44
2010-12-27, 13:30 - Marysieńka napisał/-a:
Witam..
Musze się pochwalić, już o 6.40 zabrałam swoje kije i do lasu pomaszerowałam...
Całe 14 kilometrów przemaszerowałam w 1 godzinkę i 34 minutki.
Pierwsze 4 kilometry prawie po omacku maszerowałam....
Nic to, że na dworze było 12 stopni na minusie, i że miejscami po kolana w śniegu..
Było rewelacyjnie..
Jak ja kocham się zmęczyć:)) |
Niezłą ścieżkę tam wytuptałaś Marysiu. Przetarłaś szlaki dla innych :) |
|
| | | |
|
| 2010-12-27, 15:33
2010-12-27, 14:44 - agawa71 napisał/-a:
Niezłą ścieżkę tam wytuptałaś Marysiu. Przetarłaś szlaki dla innych :) |
Aga...
W okolicy trudno o drugą taką "zwariowaną" osobę:))
Jeżeli śnieg nie zasypie to jutro będę miała dużo łatwiej, jak pójdę, ma się rozumieć:)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-12-27, 16:18
2010-12-27, 15:33 - Marysieńka napisał/-a:
Aga...
W okolicy trudno o drugą taką "zwariowaną" osobę:))
Jeżeli śnieg nie zasypie to jutro będę miała dużo łatwiej, jak pójdę, ma się rozumieć:)) |
To przynajmniej sarny i dziki będą miały łatwiej. |
|
| | | |
|
| 2010-12-27, 18:11
2010-12-27, 16:18 - tomek20064 napisał/-a:
To przynajmniej sarny i dziki będą miały łatwiej. |
Tomku...
No nie wiem, czy te sarny i dziki zadowolone, że o tak wczesnej porze zakłócam ciszę...
|
|
| | | |
|
| 2010-12-27, 19:23
2010-12-27, 18:11 - Marysieńka napisał/-a:
Tomku...
No nie wiem, czy te sarny i dziki zadowolone, że o tak wczesnej porze zakłócam ciszę...
|
Marysiu tylko dziki mogą być nieco zaskoczone bo sarny czułyby się raczej z Tobą jak w rodzinie:) |
|
| | | |
|
| 2010-12-27, 19:53
Ja dzisiaj wykrzesałam 9 km. Temperatura -7,3 ale odczuwalna była nieco niższa. Wiatr co prawda nie przeszkadzał ale wilgotność jest wysoka. Po drodze spotkałam kilera zabójce rottweilera na spacerze ale on wcale nie chciał mnie chapnąć a wręcz przeciwnie. Miał w paszczy jakiś drągal i wyraźnie dawał mi do zrozumienia, że chętnie się ze mną podzieli w ramach zabawy. Fajna psina ale jakoś nie mam zaufania to tych bestii. |
|
| | | |
|
| 2010-12-27, 19:57
Podsumowałem dzisiaj przebieg na liczniku od 04.12.2010 - 287km tyle jeszcze w miesiącu chyba nie zrobiłem:) a jeszcze kilka dni zostało z happy end-em w Gorlicach na 10km:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-12-27, 20:07
Listopad był u mnie spory w Grudniu dużo mniejsza ilość na dziś mam 227km :) |
|
| | | |
|
| 2010-12-27, 20:14
2010-12-27, 20:07 - golon napisał/-a:
Listopad był u mnie spory w Grudniu dużo mniejsza ilość na dziś mam 227km :) |
Wiem wiem Mati czytałem:) |
|
| | | |
|
| 2010-12-27, 20:16
2010-12-27, 20:14 - Zikom napisał/-a:
Wiem wiem Mati czytałem:) |
fajnie bd na Biegu w Gorlicach :) super że przyjeżdżasz :)
szampana trzeba wspólnie wypić :) no i pościgać się już widzę jak połamiesz 35minutek :) będzie pewnie trochę osób |
|
| | | |
|
| 2010-12-27, 20:22
2010-12-27, 20:16 - golon napisał/-a:
fajnie bd na Biegu w Gorlicach :) super że przyjeżdżasz :)
szampana trzeba wspólnie wypić :) no i pościgać się już widzę jak połamiesz 35minutek :) będzie pewnie trochę osób |
Poniżej 35 jeszcze tam nie pobiegłem chyba i zawsze tam noga uciekała - szybkości nie ma w tej chwili, wiec na cudów nie ma.
Szampan po biegu to i owszem zawsze dobrze tam smakował:) |
|
| | | |
|
| 2010-12-27, 20:24
2010-12-27, 20:22 - Zikom napisał/-a:
Poniżej 35 jeszcze tam nie pobiegłem chyba i zawsze tam noga uciekała - szybkości nie ma w tej chwili, wiec na cudów nie ma.
Szampan po biegu to i owszem zawsze dobrze tam smakował:) |
no tak będzie ciężko jak będzie po śniegu i jak będzie noga uciekała :) zobacze jak biega sie w czwartek na tej trasie na nawierzchni jaka będzie |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-12-27, 21:13
2010-12-27, 19:57 - Zikom napisał/-a:
Podsumowałem dzisiaj przebieg na liczniku od 04.12.2010 - 287km tyle jeszcze w miesiącu chyba nie zrobiłem:) a jeszcze kilka dni zostało z happy end-em w Gorlicach na 10km:) |
Łał, Panowie ale kaemów macie! Super! |
|
| | | |
|
| 2010-12-27, 21:19
2010-12-27, 21:13 - agawa71 napisał/-a:
Łał, Panowie ale kaemów macie! Super! |
No ba, same ultrasy:) Ja ledwie 200km w grudniu zrobiłem:)) |
|
| | | |
|
| 2010-12-28, 02:20
Happy birthday dla Mateusza Golona :))) Duzo zdrówka i samych sukcesów biegowych :)) Powodzenia w ostatnim biegu tego roku ( dla Marka też :)), no i najważniejsze, przyjemnych spacerów.... |
|