|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | (2002-04-21) | Ostatnio komentował | Bigfut (2002-04-23) | Aktywnosc | Komentowano 6 razy, czytano 305 razy | Lokalizacja | | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
ANONIM
() | 2002-04-21, 23:01 Wzorowy Maraton - Dębno 2002
Interesujący ten artykuł. Ale jak to zrobiłeś że zdążyłeś na 19-tą na dobranockę, to syn tak Cię gnał? Dobrześ zrobił bo pasta party była dla dorosłych. :))) |
| | | | | |
ANONIM
(Wojtc) | 2002-04-22, 09:10 Wzorowy Maraton - Dębno 2002
Nie powielaj informacji po Michale. |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(Bigfut) | 2002-04-22, 21:15 Wzorowy Maraton - Dębno 2002
Jak nie umiesz czytać i rozumieć co czytasz, to nie czytaj.
Podałem sporo informacji takich co Michał nie podał. Przeczytaj uważnie to je zauważysz. Co do niektórych informacji - wiadoma sprawa tez tam byłem. Zamiast mnie krytykować ja to powiedziałeś " w słusznych sprawach" to napisz sam coś na temat biegania a ja z chęcią te twoje wypociny ocenie. Z WIELKĄ PRZYJEMNOŚCIĄ. No to biez się do dzieła, a ja czekam z niecierpliwościa.
Do informacji podanych w artykule chciałbym dodać jeszcze jedną. Po przyjezdzie z Dębna stwierdziłem ze gdzieś mi się zapodział dowód osobisty. Nie mogłe sobie przypomniec gdzie go mogłem zgubić. W czasie pisania tego artykuły dostałem telefon od organizatorów w Dębnie ze zostawiłem u nich dowód osobisty. Okazało się ze zostawiłem go podczas zapisywania się w sekreteriacie zawodów. Zaproponowano mi ze dowód albo prześlą go pocztą, albo ktoś z organizatorów będzie przejazdem w Gorzowie to mi go przywieżie. Dziś do stałem przesyłkę poleconą ( R ) z Dębna a wnim dowód osobisty. Z tego widać ze organizatorzy po maratonie tez potrafia sprawnie i szybko działać. WIELKIE DZIĘKI !!!
Pozdrawiam
|
| | | | | |
ANONIM
(Bigfut) | 2002-04-22, 21:34 Wzorowy Maraton - Dębno 2002
Dzięki za zainteresowanie artykułem. Syn nie gonił na dobranockę. Miał do wyboru albo pobyt wieczorem z swoją dziewczyną, albo siedziec na Pasty Party. To kolega na jego miejscu co by wybrał :-))) Ja zas musiałem być szybko w domu ze względów rodzinnych. Takie właśnie wynikły sytuacje które spowodowały ze byłiśmy szybko w domu. Przez to wszystko nie miałem nawet czasu pogadać z Michałem. A byliśmy tam umówieni :-((( Ale ja to mówi porzekadło: "co się odwlecze nie uciecze"
Pozdrawiam
|
| | | | | |
ANONIM
(Wojtek G.) | 2002-04-23, 07:21 Zguba.
Przed startem we Wrocławiu podczas przebierania się smarowania rozgrzewki,itp. biegacz z Piotrkowa Trybunalskiego Ślązak Andrzej ,prawdopodobnie włożył do nieswojego plecaka ,aparat fotograficzny.Niewykluczone ,że zostawił go na murku ogradzającym drzewko.Na filmie jest zrobionych parę zdjęć właściciela.Obok niego przebierało się kilku innych zawodników.Być może ktoś znalazł zgubę i ( wprawdzie mało prawdopodobne) szuka właściciela.Właściciel aparatu będzie na maratonie w Krakowie. |
| | | | | |
ANONIM
(Bigfut) | 2002-04-23, 22:12 Wojtek
Nie wiem sam o co chodz. Spytaj naszego kochanego Narcyza
Pozdrawiam |
|
|
|
| |
|