|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | Bigfut (2002-04-14) | Ostatnio komentował | kazik (2002-04-16) | Aktywnosc | Komentowano 5 razy, czytano 373 razy | Lokalizacja | | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
ANONIM
(Bigfut) | 2002-04-14, 21:29 Maraton Dębno
Juz wróciłem z Dębna. Była to świetna impreza. Organizatorzy staneli na wysokości zadania. Bieg wygrał Kenijczyk w czasie 2:12. Dokładne wyniki będą niedługo na stronie Maratonu Dębno. Po bardzo słabym obieganiu zimowym wynik - 3:35 jest dla mnie czasem rewelacyjnym. bieg ukończyłem wspaniałym finiszem. w dobrej kondycji. Syn zrobił czas - 3:42
Piszę to prawie na "gorąco", ale jak tylko ochłonę to napiszę sprawozdanie ;-)
Pozdrawiam |
| | | | | |
ANONIM
(Bigfut) | 2002-04-15, 09:32 Maraton Dębno
Widzę z tego ze koledze zostało tylko oglądanie lub czytanie relacji z takich wydarzeń. Czy juz kolegą tak źle? :-)))
Mi i synowi jeszcze jest to nie potrzebne. Jak do tego dojdzie to na pewno Ciebie poinformuję. Na pewno :-))))
Pozdrawiam |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(kazik) | 2002-04-15, 22:47 do Bigfuta
Bigfut przepraszam jeżeli miałeś wrażenie że sobie drwię. Nic z tych rzeczy kolego. Ja mam pare maratonów jak i Ty w nogach, a powiem Ci, nie żeby się przechwalać, że Dębno pamiętam z czasów Antka Niemczaka który był moim kolegą. Dzis Antek wraca po latach przerwy powoli do maratonów, a ja sobie wspominam różne rzeczy, i jestem sercem z Wami, choć chwilowo wyłączony przez zdrowie z biegania i bardzo nad tym boleję, ale niedługo wrócę.
Gratuluję Ci syna biegacza, mój to ni cholery, a jeszcze papierochy pali i co mam zrobić? Zabić bydlaka? W końcu to mój syn, i nie jest taki zły, ale nie moge sie pogodzic że nie biega dlatego tak Ci chłopie zazdroszczę.
|
| | | | | |
ANONIM
(Bigfut) | 2002-04-15, 23:33 Do Kazika
Ja oczywiście się nie gniewam, bo nie ma o co. Zresztą to widąc z mojej wypowiedzi. :-))). Nie chwaląc się biega u mnie jeszcze drugi syn, córka i żona. Podaję to żeby Cie nie załamywać do konca w tym względzie, ale pokazać ze aktywny styl życia może prowadzić cała rodzina. Możesz wejśc na stronę klubową i dowiedzieć coś więcej o mnie, oczywiście jak mas na to ochote - www.amator.and.pl/
Bicie syna nic nie pomoże, a tylko może pogorszyć. Nic na siłę. Nawyki aktywnego życia wpaja się dziecku juz od małego, bo pózniej im dalej z wiekiem, tym jest co raz gorzej.
Na początek spróbuj Go zachęcić jakiegokolwiek sportu, a pózniej możesz go pokierować na bieganie. Ja wiem ze zdala łatwo się tak mówi, ale piszesz co robic, no to Ci trochę próbuję jakoś doradzić
Pozdrawiam |
| | | | | |
ANONIM
(kazik) | 2002-04-16, 07:09 Bigfut ma kompanię
Mój chłopak miał chore kości jak był mały, zawsze dlatego zwolniony z WF, no i tak się zapuścił.
A cała rodzinką biegać to marzenie chyba każdego z nas, zwykle niestety mamy w rodzinach i małżeństwach zdania odrębne w wiadomej sprawie.
pozdrawiam |
|
|
|
| |
|